Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tesciówki nasze kochane

Nasze tesciowe

Polecane posty

Gość tesciówki nasze kochane

tesciowa bedzie za poł roku no ale juz ją tak nazywam...wiec jest to kobieta ze wsi ( nie mam nic do ludzi ze wsi bo sama ze wsi pochodze) ale jej styl...pozostawia wiele do zyczenia..kobieta 50 lat a ubiera sie w przeswitujace getry gdzie widac jej majtki, sweterek i pasek -łancuch srebrny!! mieszkanie....meble skorzane co osobiscie mnie odrzuca!! kuchnia połaczona z pokojem takim barkiem a przy nim hokery ( czy jak sie to tam pisze), w malenkim domeczku gdzie mieszka sama z mezem ma 2 kuchnie!!! jedna do gotowania, druga na pokaz...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego?
co ci w tym przeszkadza?żyje jak chce!!!! i chyba nic tobie do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciówki nasze kochane
pewnie ze nie tak samo jak jej do mojego zycia....temat jest o tym by pogadac jakie one sa i tyle, nie chcesz nie pisz, nie czytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadrama21
a moja struga damę a słoma jej z butów wystaje! jak byłam w ciaży i po porodzie to ona 100razy lepiej wiedziała co jest dla mojego dziecka lepsze ode mnie! calutką wypłate ma do siebie za nic nie płaci wszystko opłaca jej facet ale co miesiąc przychodzi do męza i "synek daj mamie 100zł bo mi do płaszcza brakuje!" głupia cipa! ale mało tego bo mój szwagier zawsze jest lepszy od mojego męża chociaż on(szwagier) ma długów ze 40tyś. komorników i jest zarana ciotą,nic nie umie zrobić taki mamin synek! ale mój mąż zawsze pomaga meble wozić,nasze auto to taksówka a mąż taksówkarz! wqrwia mnie stara prókwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadrama21
jak córka miała dwa msc chciała jej dać sok z cebuli i czosnku (na odporność) tak mnie wqrwiła,że mało jej nie walnełam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego?
moja jest fajna ,choć ma "swoje" wady ale kto ich nie ma? jest nauczycielką więc ma zapędy do "ustawiania" , organizowania czasu itp.itd. nigdy z nią się nie pokłóciłam bo jednym uchem wpuszczam drugim wypuszczam i robię po swojemu. pozwolę jej się wypowiedzieć jeżeli to jej ulży w jakiejś kwestii . ogólnie rozmawiamy codziennie dość dużo przez telefon. nie mam z nią problemu.jak przyjedzie do mnie i coś mi po przestawia po jej wyjściu wszystko wraca na swoje miejsce. w zasadzie to nie rozumiem tych wojen między teściowymi a synowymi .wydaje mi się ,że ważne jest podejście drugiej strony czyli synowej.Oczywiscie,ze nie robię tego co ona "każe",nasuwa czy sugeruje :).robi to w delikatny i subtelny sposób . a ona ..... :) ? ona jest zawsze po mojej stronie gdy pokłócę się z mężem , weźmie mnie na stronę i powie słuchaj ale ja uważam to i to ale przy moim mężu zawsze trzyma ze mną sztamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego?
miało być : że ja robię to w delikatny i subtelny sposób. też miałam taką sytuację ,że chciała dać małemu jak miał 3 m-c krupniczek na magi,soli i pieprzu ale wzięłam małego, powiedziałam jej ,że uważam ,że to za wcześnie,podesłałam jej gazetki "mamo to ja" do poczytania i się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blauska
Nasze teściowe sa fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście,ze są fajne
tylko te młode ważne żony myślą,że teściowa ma skakać koło nich i trzymać palec prosto w tyłku. mają się nie wtrącać,nie radzić ,nie mówić. ciekawe ,ze jak sąsiadka czy koleżanka powie coś od siebie z dobrego serca to inaczej to odbieracie a jak teściowa coś powie to Wy byście juz zabić chciały. relacje te złe jakie macie z własnymi teściówkami to w głównej mierze wasza wina. a wasze mamy wam nie radzą? ja wtedy reagujecie? jesteście bardziej wyrozumiałe jak dla matki swojego meża? przecież one wam krzywdy zrobić nie chcą a są bardziej doświadczone. takze zacznijcie od siebie młode żonki i mamuśki ważniary .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×