jak Wam się podoba?

Jak Wam się podoba taka akcja i czy zrobiłybyście coś takiego: http://www.hardsextube.com/video/446957/

up

korva ile razy bedziesz to samo wklejał i sie pytał to juz było

wkleiłem to drugi raz, co się oburzasz.

nie wchodzę na takie linki. Powiedzcie tylko czy jest tam lizanie stóp??? :D:D:D

nie ma tam żadnego lizania stóp.

:P

ciekawy23 to jakis bezrobotny onanista walacy pod zdjecia stop

a co w tym takiego niezwyklego? Nudno troche nawet... Robiłam nieraz,ale z wieksza werwą,plus lodzik.

ludzie, tu nie ma żadnych stóp.

kitki: ale ty wtedy prowadziłaś czy on?

bo to robi sie nudne juz takie ciagle wklejanie to samo

Raz jaK ja prowadzilam :-) a najczesciej mimo wszystko,jak on.Zeby mi sie nie nudzilo ;-)

lepiej byś się wypowiedział/a zamiast tylko krytykować.

kitikiti: no i chyba żeby też jemu się nie nudziło?

oj,tak :-) Jemu tez zapewne umililo to podróż ;-)

ale robiłaś to tylko ręką, czy zaczynałaś ręką, a kończyłaś ustami?

jak ja prowadzilam,to wiecej reka,ustami w chwilach kiedy na drodze bylo spokojnie i bezpiecznie :-) chcialam zeby skonczyl w ustach,ale nie moglam akurat w tej chwili sie schylic,a on juz nie wytrzymal ;-) a jak on prowadzil,to wiecej ustami,z finalem wlącznei.

kiti: a jak do tego doszło, że robiłaś mu to, gdy ty jechałaś? On Cię o to prosił, czy pomysł wyszedł od Ciebie?

pewnie,ze ode mnie :-) On by nie poprosił raczej. Takze pierwszy raz byl w pozytywnym szoku :-) A później tez zawsze ja prowokowałam zresztą... Wystarczyło ze spojrzał z takim charakterystycznym,porozumiewawczym błyskiem i usmiechem,i juz bylo wiadomo,ze podróż bedzie bardzo miła :-)

to fajnie, że przejmujesz inicjatywę. Myślałem, że to on Cię zawsze o to prosił. Planowałaś wcześniej, że mu to zrobisz, gdy będziesz prowadzić?

niee,jakos tak sie dogadujemy,ze nikt nikogo nie musi o nic prosic :-) A czy planowałam - nie :-) Samo wyszlo,nabralam nagle ochoty sie nim zająć w czasei długiej jazdy ;-)

i on nie miał nic przeciwko, żebyś się nim zajęła, gdy to ty prowadziłaś? Nie był zdziwiony?

Był zdziwiony,ale tak go to nakreciło,ze nie protestowal ;-) Nie trwało to długo,dawno nie widzialam,zeby byl tak podniecony. Oczywiscie wszystko w granicach bezpieczenstwa,bo jednak na drodze trzeba uważać :-)

ale powiedziałaś mu wcześniej, że mu to zrobisz? Jak do tego doszło?

nie powiedzialam :-) Co mialam mówic,jak sama nie wiedzialam. Normalnie,jechalismy sobie,nudna droga,najpierw glaskalam go po udzie,a później poszlo,odpielam rozporek.. i rączka w ruch ;-) Plus jak juz pisalam usta czasem.

pisałaś, że on był bardzo podniecony. Może jego kręci jak ty przejmujesz inicjatywę. Jesteś dominującą w Waszym związku?

czesto przejmuję inicjatywę :-) A był tak niesamowicie podniecony chyba dlatego,ze go to zaskoczylo,wczesniej tego nie robilismy podczas jazdy. Poza tym chyba mial ochote wielka,bo jak tylko rozpielam rozporek,to juz byl cudownie twardy.ale myslalal ze podczas jazdy odpada i pewnie bedzie musial poczekac. A tu nie musiał ;-)

a jak on prowadzi to często dobierasz się do niego?

:-) Tak,bardzo czesto nawet :-) Czasem on wtedy nie wytrzymuje,zjezdza gdzies na bok i wskakujemy na chwile na tylne siedzenia :-)