Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość urelka

Boje sie ze urodze chore dziecko

Polecane posty

Gość urelka
chodzi tu tez o kwestie finansowe. nie poradzilibysmy sobie. na pomoc rodziców nie mozemy liczyc a rehabilitacja wcale tania nie jest, no i trzeba zrezygowac z pracy zeby poswiecic sie dziecku ,co latwe w dzisiejszych czsac nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urelka
ale amniopukcje to robi się juz naprawde w przypadkach poznego wieku matki bedącej w ciazy i powaznych wd rozwojowych w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edyciak>> bzdury opowiadasz :O do badań prenatalnych zalicza się choćby usg które nie niesie za sobą żadnego ryzyka. Dzięki niemu można wykryć wiele wad które da się leczyć już w życiu płodowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko chore to możesz urodzić nie tylko z powodu wad wrodzonych, razcej radzę wybierz dobry szpital wiem co mówię. Lekarze z dzieci często robią kaleki i to jest najgorsze, że takie kurwy dalej pracują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi własnie o tą amniopunkcje chodziło... bo w moim mniemaniu to jest badanie prenatalne inwazyjne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam i co
nie martw sie, ja tez bralam antybiotyk w 12 tc i to mega dawke, poprostu nie bylo wyjscia. Obawy mialam tez, teraz juz mniej, dodam, ze rodze za 3 miesiace. Badan prentalnych nie mialam, ani tych w 12 tc, ani usg polowkowego. Urodze dzieciatko zdrowe, czy chore. Co miesiac ma usg i jest wszystko w porzadku, nie ma powodow do zmarwtien, u Ciebie tez tak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sory... zwracam honor... faktycznie nie napisałam nigdzie, że chodzi mi o inwazyjne badania... badania prenatalne to nazwa dla wszystkich badań płodu... nawet usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urelka, to nieprawda co piszesz o amniopunkcji. nie robi się jej tylko u "starszych" matek i w przypadku chorób w rodzinie. wystarczy że badania prenatalne nieinwazyjne (usg + test pappa) wskażą na podwyższone ryzyko. A co do braku chorób genetycznych w rodzinie, to nie ma to większego znaczenia. Większość schorzeń genetycznych to nie choroby dziedziczne tylko "genetyczna ruletka" - czyli może trafić na każdego. Oczywiście wiek zwiększa potencjalne ryzyko ale dziecko obciążone genetycznie może urodzić również dwudziestolatka. Nie mam zamiaru Cię straszyć ale jak czytam glupoty, które niektore osoby wypisują... Jeśli masz się stresować zrób badania nieinwazyjne, porozmawiaj z lekarzem (ale ze specjalistą od diagnostyki płodu lub genetykiem) i myślę że to rozwieje Twoje wątpliwości. Pamiętaj jednak, że prawidłowe wyniki badań nieinwazyjnych również nie dają 100% pewności, że dziecko urodzi się zdrowe genetycznie - to tylko statystyka. Z tego powodu część matek w ogóle z nich rezygnuje, generalnie to trudny temat, bo często badania nieinwazyjne wskazują na podwyższone ryzyko, co nie potwierdza się potem w badaniach inwazyjnych, a naraża rodziców na duży stres - cóż, decyzja zawsze należy do nas - rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inwazyjne badania prenatalne są obarczone ryzykiem poważnych komplikacji ciąży ( w 0,5%-1% przypadków). Dlatego też zaleca się przeprowadzanie tego badania tylko w przypadkach gdy istnieje uzasadniona obawa zaburzeń. Wskazania do przeprowadzenia diagnostyki inwazyjnej: dodatni wynik testu podwójnego/potrójnego wiek matki (powyżej 35 roku życia) nieprawidłowy wynik badania ultrasonograficznego "genetycznego" wada ośrodkowego układu nerwowego w obecnej ciąży urodzenie dziecka z chorobą metaboliczną trisomia 21 w poprzedniej ciąży translokacje chromosomowe u rodziców mozaicyzm chromosomowy u rodziców anomalie chromosomowe płodu w poprzednich ciążach aberracje chromosomów płciowych w poprzednich ciążach wada ośrodkowego układu nerwowego w poprzedniej ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urelko droga amniopunkcja - inwazyjna metoda diagnostyczna, polegająca na nakłuciu igłą jamy owodni, w celu pobrania wód płodowych ciężarnej. tak jak ci napisałam amniopunkcja jest nie tylko dla kobiet po 35 rż, jeśli kobieta w wieku 25 lat ma robione bad. prenatalne np w 13 tc, lekarz wykryje nieprawidłowosci ( np brak kosci nosowej), MOŻE lecic dalsze badania, którym jest TEST PAPPA - jest drogi i nie daje pewnosci ( okresla tylko PRAWDOPODOBIENSTWO WYSTAPIENIA WADY ) i jeśli w teście PAPPA ryzyko wady jest DUZE np 1:10 czy 1: 50 to lekarz powinien zlecic WŁASNIE AMNIOPUKCJE, ale to TY podejmujesz decyzje czy ją zrobisz czy nie. amniopuncja jest ryzykowana, ale da ci pewnosc i odp. na pytanie czy wczesniejszy test Pappa jest wyarygodny...po to sie robi amnio i jest ona oststecznoscią zeby rozwiac wątpliwosci .... i wcale nie jest dla kobiet tylko po 35 rż... -------------- poza tym ja ci proponuje nie doszkalac się na forach tego typu, bo kazda pisze coś innego, miesza ci w głowie. jeśli masz wątpliwosci pytaj lekarza... a jeśli ty sie obawiasz ze dziecko może być chore zrób DO 14 T.C. BADANIE PRENATALNE i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jako moja uwaga, bo wspomiałas o zespole Downa, to nie jest to jakiś horror :) te dzieci są bardzo fajne :) trzeba im poświęcic nieco więcej uwagi, ale moga być w zupełności samodzielne i nie zawsze wady fizyczne są bardzo widoczne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko:D
Edyciak nie horror? ty widzisz to co piszesz? te dzieci wymagaja 200 % wiecej opieki i czasu niz dziecki zdrowe. Nie wspomne juz o tym, ze maja dobrze do czasu gdy zyja rodzice, a pozniej? dom opieki? ile czasu i sily trzeba poswiecic na lekarzy i rehabilitacje, a ty o tym piszesz tak jakby lalce odpadlo ucho i dalo sie to naprawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urelka
ale te dzieci zyją krótko i nie są tak sprawne jak zdrowe . i nie pocieszysz mnie ze te dzieci sa kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są gorsze zespoły... jeżeli to jest dla kogoś jakiems pocieszeniem... choćby MPD, a dokładnie hemiplegia bilateralis... albo najgorszy zespól jaki widziałam, to zespół kociego krzyku... (cri-du-chat)... a z zespołem Downa jest też wiele sławnych osób, np. Maciek z Klanu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko:D
poza tym jak czuja sie ci rodzice patrzac 24 godz na dobre na chore, niepelnosprwane dziecko, to musi byc straszne. Niestety to,ze sa kochane ( a niby zdrowe nie sa) nie rekompensuje rodzicom nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego skoro tak sie tego boisz, to ja już bym wolała urodzic chore dziecko wzamian za to, że ty bys urodziła zdrowe.. ja pokocham swoje, bez wzgledu na wszystko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko:D
kazda matka pokocha , w koncu to JEJ DZIECKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale rodzic ci nigdy nie powie, że jest ciężko, że mu łzy leca do oczy, gdy patrzy na chore dziecko... Ja tego nigdy nie usłyszałam... a widziałam juz nie jedno chore dziecko i ich rodziców.. Bo taka jest nasza mentalnośc, że boimy sie ludzi niepełnosprawnych... niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby każda matka kochała swoje chore dziecko, to nie byłoby takich wydarzeń, że ktoś w szpitalu zostawia albo w kościele albo jeszcze gdzie indziej wyrzuca... Zreszta, odbiegliśmy tu troche od tematu... Ja juz kończę swoja dyskusję :) dziekuje drogim paniom :) miłego dnia zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urelka
ja też wam dziękuje, mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko chyba każda z nas się obawia o zdrowie własnego dziecka..cto jest rzeczą normalną.Ja też miałam takie myśli, teraz jestem już na końcu, boję się(u mojego podejrzewali roszczep podniebienia, niby wada wyleczalna, da się operować i dziecko może żyć normalnie) ale jednak pamiętam jak lekarz mi to powiedział, to mi się ciemno przed oczami zrobiło-bo każda z nas pragnie aby dziecko było okazem zdrowia.Ja jednak cieszę się ciążą, że to nasze ukochane dziecko i..czekam do szczęśliwego porodu.Koleżanka też przechodziła wszystkie badania w ciąży, a dopiero jak jej dziecko skończyło pół roku, i nie rozwijało się tak jak reszta równieśników, zrobili badania i okazało się że ma niedorowój móżdżku-rozwija się dużo wolniej niż dzieci w jego wieku.Poprostu trzeba być dobrej myśli,że wszystko będzie w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ze w rodzinie
ojca czy matki nie było wad,niestety nic nie znaczy.i znam kilak takich rodzin gdzie w rodzienie wszyscy zdrowi,zadnego nie pełnosprawnego dziecka nigdy nie było,a ona mają.jest tylko wieksza szansa na to ze wszystko bedzie dobrze.zdrowia zycze.ps.ja tez bralam leki w ciązy,a wszystki jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urelka
jak urodzę dziecko z downem to je albo w tajemnicy zabije, albo porzuce gdzies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno ciesz się ciążą, ja przez całą martwiłam się ,że urodzę dziecko z zespołem downa( nie robiłam badań prenatalnych i żałuję) lub innymi chorobami. Psychopatycznie więc analizowałam wyniki badań , usg i jego pomiary( wychodziły mi różne wartości np.główka mniejsza od brzuszka o 3-4 tyg i tp.) czego omal nie przepłaciłam załamaniem nerwowym. Zamiast cieszyć się ciążą żyłam w ciąłym strachu i niepewności, dzidzia na szczęście urodziła się zdrowa, zafundowałam jej tylko niepotrzebny stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×