Pomozcie, czy to powod do rozstania?

Prosilam kilkakrotnie narzeczonego zeby wywalil z domu rodzicow zdjecia bylej. On za kazdym razem twierdzi, ze wszystko usunął, ja przyjezdzam i zawsze cos znajde.. Zastanawiam sie nad rozstaniem... Czy to powod do rozstania czy nie przejmowac sie?

no cos Ty przeciez to z Toba sie zareczyl, a moze on tego nie widzi,a lbo zapomina, bo nie jest to dla niego wazne

Ale wie ile dla mnie ta sprawa znaczy, to nawet zeby miec spokoj by usunal. Mysle ze on moze jeszcze o tamtym nie zapomnial

a po co chcesz by wywalil zdjecia i tak wszystkie sa lub beda byle a oni wszyscy byli bo i tak zaden zwiazek nie trwa wiecznie nie przejmoj sie dziewczyno http://www.youtube.com/watch?v=TlUAOUzr5zE

gdyby z takich błachych powodów ludzie sie rozstawali to wszyscy byli by samotni. zastanow sie moze najpierw ile znaczy dla ciebie towj narzeczony i czy nie szkoda by ci bylo calego zwiazku. to jest naprawde pierdola a nie powod do rozstania. skoro nie usuwa wszystkich tzn ze ma jakis swoj powod o ktorym wcale nie musi ci mowic. skoro ci tak bardzo zalezy to idz i sama powyrzucaj te zdjecia, moze ma sentyment do nich, nic ci do tego, to sa jego osobiste sprawy.

Bierzemy slub, uwazasz ze powinien miec sentyment do bylej i nie mowic mi o tym? to gratuluje podejszcia do zwiazku- ja nie chce takiego.

Autorko, skoro tak to Cię denerwuje, to zaproponuj mu spokojnie, że zrobicie czystki razem. Powiedz spokojnie coś w stylu "Kochanie, wiesz jak Cię Kocham, jaka jestem zazdrosnica, może żeby wiecej się nie kłócić, żebym się nie denerwowała, przejrzyjmy Twój pokój i RAZEM zdecydujemy jakie foty wyrzucić". I wtedy po reakcji zobaczysz czy nie wyrzuca ich, bo nie chce, czy nie zauważa. A Ty sama nie wyjdziesz na kretynkę próbującą mu kontrolować wszystko. A czy to powód do rozstania? Jesli dla Ciebie tak, to nie wróżę Ci dobrze na długi związek z kimkolwiek

Maloszka, myslalam ze jesli zwiazek jest powazny to nie sa potrzebne tego typu pamiatki. On wie, ze mnie to rani- nie jedna klotnia i lzy z tego powodu. Obiacal, ze usunie, mowi ze nie ma sentymentu. Jesli ja je znajduje to co mam myslec, ze zapomnial? nie che wyrzucic? Poprosu chce to zrozumiec.

To Ci piszę przecież- idź do niego, siądź spokojnie i pogadaj. Prostymi zdaniami, bez emocji. Weź winę trochę na siebie, że to Ty zazdrosna jesteś itp,a nie naskakuj, ze miał wyrzucić, a tak pewnie mysli o niej itp. Prawda jest taka, że jego była, to jego przeszlość. Ty masz swoją, on swoją. Wyrzucisz zdjęcia i co? On dalej ją czy inne będzie miał w głowie. To normalne. liczy się to, co jest odką się znacie i jesteście razem, a nie próba czyszczenia przeszłości partnera, bo ma się takie widzi mi się. Mój mąż z dumą mi prezentował wszystkie walentynki, jakie dostawał zanim się poznaliśmy, wszystkie swoje byłe pokazywał np w necie, ma swoją specjalną szufladkę, w której te pamiątki ma. A ja mam swoje zdjęcia z byłymi, swoje walentynki, pierścionki itp od byłych i mój mąż też o tym wiedział i wie. Pokazaliśmy sobie raz, poopowiadalismy, podroczyliśmy i pośmialiśmy, schowalismy i już. To, że ma zdjęcia byłej to naprawdę nic nie znaczy. NO CHYBA, ze trzyma je w ramce na biurku lub łózku.

a co ci do tego czyje on trzyma zdjecia i czemu ich nie wyrzuca, to jego sprawa, on nie musi ci o wszystkim mowic, najwazniejsze jest to ze cie nie zdradza i cie kocha, daj mu moze troche prywatnosci i przestan go kontrolowac. to ze ci sie to nie podoba ze ma jej zdjecia to zaden argument, wyrzuci je w tedy kiedy on bedzie chcial a nie dlatego ze ty masz jakiegos widzimisia. wielki powod do rozstania sobie znalazlas, ile masz lat? 18?! współczuje facetowi ze ma tak niedojrzała narzeczona. jestem pewna ze gdybys mu o tym poiwedziala to on by sie zaczal powaznie zastanawiac nad tym czy wziac slub z toba, bo takie zachowanie nic dobrego na dluzsza mete w zwiazku nie wrozy. swiadczy to tylko o tym ze nie doroslas jeszcze do tego zeby byc z kims. uszanuj jego zdanie i jego prywatnosc, nie mozesz niczego na nim wymusic, to jest dorosly czlowiek i nie musi ci sie z niczego spowiadac.