Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość facet32laaata

obsesja na punkcie dziecka

Polecane posty

Gość facet32laaata

Poznałem super kobiete, 27 lat. Jest po rozwodze i ma roczną córkę, kurcze wszytsko okey gdyby nie fakt że ma na jej punkcie obsesję, na pukcie ubrań... drogie modne ciuchy, wszytsko musi mieć kolorystycznie dobrane, tragedia. Też mam córkę z poprzedniego związku, ma 5 lat i nigdy takiej wagi nie przykladalismy do jej ubran

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazasz, ze to TRAGEDIA?
to chyba ci lekko w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba normalne że matka dba o córkę - może to z tobą i z twoją byłą jest coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkllhj
nie no traktowanie dziecka jak lalki do przebierania to przesada. mozna bdac o wyglad idt ale bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zyciu bym sobie nie wziela faceta z odzysku i to na dodatek z dzieckiem... :O Bogu dziekuj ze Cie chciala. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to źle,że dba o dziecko? Skoro ją stać...czemu ma nie kupować ładnych ciuszków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To że kobieta ubiera w ładne ciuszki to jest coś złego? to że co niektórzy faceci mogą całe życie w byle czym chodzić nie znaczy że matki mają swoje dzieci w byle co ubierać.. tym bardziej jak je stać na fajne ciuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i Cie zjechaly
pojebane baby :D swoja droga to chyba nielatwe zycie z nia masz... nie daj Boże ubierzesz czapeczke nie pod kolor i awantura gotowa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja 2,5 letnia teraz....cora
Nie wiem, czy dbanie o dziecko polega na kupowaniu mu drogich i tylko kolorystycznie dobranych-ciuchow... Dla malego dziecka nie ma to znaczenia-wystarczy, ze jest czysto i schludnie ubrane.... Moja znajoma-rozwodka- tez ma pod tym wzgledem fiola-coreczki (2i 4 l) od stop do glow na rozowo lub inny kolor starannie dobrany-jak male modelki-do tego obie ubranka takie same-jak blizniaczki. Ale mysle, ze to sie z tego bierze, w jej przypadku akurat, ze teraz cala milosc i troske na dzieci przelewa (maz ja zostawil jak w drugiej ciazy byla)-stad te firmowe, dobrane kolorystycznie ubranka ... chce byc moze wynagrodzic dzieciom brak ojca, dlatego sie tak na tym skupia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddd
dla mnie ta babka jest troche dziwna, a jestem kobieta i mam sliczna corke. Ale co za duzo to niezdrowo:) Niestety takiej babki nie zmienisz, albo ja zaakceptujesz albo zakonczysz znajomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooo
a ja ubieram dzieci w lumpeksie , bo mnie nie stać normalnie.Buciory tylko kupuję porządne.Czysto ,schludnie.Czasami nawet trafi się coś modnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba mieć nie równo pod sufitem żeby kogoś krytykować za to że ładnie wygląda albo za to że ma dobrze ubrane dziecko. Facet - jak się nie podoba to poszukaj sobie flejtucha. Ktoś cię na siłę trzyma przy tej kobiecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja 2,5 letnia teraz....cora
nie neguje ubierania tak dzieci, jesli kogos na to stac... Ale od malego tresujecie sobie mala modnisie.... I zeby tylko do konca zycia nie zabraklo Wam kasy-bo dziecko, ktore mialo wszystko, nie zrozumie, ze mamusi i tatusia nagle nie stac... I nie zalozy moze mniej kolorystycznie dobranych ciuchow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są faceci którzy chodzą w jednych ciuchach całe tygodnie i dla niech to jest dziwne jak ktoś codziennie ciuchy zmienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie tez musi byc wszystko
kolorystycznie dobrane, nawet, jak jest z lumpa jestem plastykiem i nie lubię beznadziejnych zestawień.Wiece to akurat dobre. A ze wydaje ? jesli za swoje, to jej sprawa. Moze ty wydajaesz na samochod czy co tam jeszcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja 2,5 letnia teraz....cora
jordan.pl chyba mylisz pojecia... moja corka nie nosi markowych, dobranych kolorem ubran-i nie uwazam, zebysmy byly pod tym wzgledem flejtuchami... Autor topiku ma podstawy sie zastanawiac-jesli zwiaza sie na stale to co-ona bedzie kupowac swojemu dziecku a on swojemu? Czy beda miec wspolne wydatki? i ktoś mądry napisal, że autor ma sie cieszyc, ze sobie go wziela- a nie narzekac... a co on -jakis gorszy bo po rozwodzie i z dzieckiem? Jego panna w tej samej sytuacji jest-sama z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja 2,5 letnia teraz....cora
zeby nie bylo, nie ubieram corki jak cyganki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja 2,5 letnia teraz....cora - ja nie nazwałam ciebie flejtuchem! ale nie rozumiem co wam przeszkadza w tym że ktoś ładnie córke ubiera - czy kupuje w lumpeksie czy w firmowych sklepach - co za różnica! Krytykować to należy chyba osoby które zaniedbują dzieci. Może się myle? Faceci mają inne spojrzenie na niektóre sprawy i trzeba to wziąć pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosna ach to Ty
Moim zdaniem większość dzisiejszych przeważnie młodych matek stara sie aby jej dziecko chodziło fajnie i modnie ubrane. Skoro kobiety dbają o siebie (męźczyźni również) kupują ciuchy, kosmetyki to dziecko też może być fajnie ubrane. i uważam że dziecku dobrze robi uczenie sie od młodych lat aby fajnie wyglądało...oczywiscie wszystko z umiarem :P Ja też lubię ubierać mojego 3 latka firmowo, gustownie i kolorystycznie :) już wiele razy przejechałam się na ciuchach z bazaru czy sklepu dziecięcego. Teraz przynajmniej wiem ze jak kupię firmowe to dziecko to użyje i nie wywalę tego po 3 praniach. Wiec ja bym się cieszyła ze kobieta ma tylko taką "wadę":):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Ja tez lubie fajnie , z pomyslem ubrac swoja coreczke - co wcale nie znaczy drogo - spora czesc ubran mamy po innych dzieciach lub z seocnd - handow, przeplatane firmowkami - ulubione to Gap i Zara plus kilka naprawde drozszych unikalnym ciuszkow - mam ladne dziecko to dlaczego mialabym je szpecic brzydkimi, niedobranymi kolorystycznie ubraniami. Zajmuje sie fotografia i to uczula na dobor kolorow - a jeden z bardziej drazniacych dla mnie widokow to niechlujnie, byle jak ubrane dziecko - i czasem az sie zastanawiam co kieruje takimi mami - bo nie zawsze bieda - widac, ze ciuhy drogie, ale tak zestawione by maksymalnie oszpecic dziecko - ja rozumiem , ze one moze w ten sposob manifestuja, jak to sa ponad to i jakie z nich intelektualistki, ale ja widze jedynie bezguscie. Tylko sie cieszyc , ze dziewczyna ma dobry gust i potrafi ladnie ubrac coreczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla lb al
Pewnie, uczcie dzieci ze wygląd jest tak bardzo ważny. Dorośnie i przejmie od was tego pierdolca. Póżniej reakcje nerwicowe bo buty nie pasują do torebki. Wyjdzie za mąz i zakończy tak samo jak mamusia rozwodem bo facet bedzie miał dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie to materialistka
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla lb al
Swoją drogą skoro ma już takiego pierdolca to ma pewnie i coś jeszcze w zanadrzu. Rozwód nie bez przyczyny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
bla bla bla - dlaczego zaraz dbanie o ladny ubior ma sie rownac obsesji na punkcie urody i wygladu a co za tym idzie oczywiscie glupocie - juz chyba dawno upadl mit zaniedbanego intelektualisty - z powodzeniem mozna byc madrym i zadbanym a wyczucie kolorow i stylu tez swiadczy o inteligencji, kazdy glupi potrafi zalozyc dzinsy byle jaki swetr badz bluzke i bura kurtke plus czarno - bure buty, aby siebie i dziecko ladnie ubrac potrzeba wyobrazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak cie widza, tak cie pisza... Przeciez powszechnie wiadomo, ze dobrze ubrani i zadbani ludzie maja wieksze sukcesy w zyciu, bo w porownaniu do osob stawiajacych wylacznie na tzw. wewnetrzne piekno i zewnetrzny "tumiwisizm", od razu sa dostrzegane i zyskuja przewage nad szarymi myszami. Juz od najmlodszych lat dzieci sa obserwowane i warto je uczyc tego, ze zeby sie dobrze zaprezentowac, nie wystarczy sie umyc, uczesac i ubrac czyste ubrania, tylko potrzebna jest pewna dbalosc o to, co sie ubiera. Dla wielu ludzi gustowne ubieranie malego dziecka jest bez sensu, no ale przeciez kiedys trzeba zaczac. I jesli samemu zwraca sie uwage na to, jak sie wyglada, to dlaczego dziecko ma latac wiecznie w ciapkowatych dresach i wiecznych adidaskach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr.......
GracieLou --> wybacz ale troche mylisz pojecia....Co innego ubrac sie elegancko idac na przyjecie, do teatru albo do pracy (jesli tego wymaga) a co innego latac po placu zabaw i z siatami pelnymi zakupow w "eleganckim" stroju i w 10-cio centymetrowych szpilach ... a wlasnie tego matka-strojnisia uczy swoje dzieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
grrrr - to ty mylisz pojecia - ubranie nalezy dostosowac do okazji i na pewno ja nie biegam po placu zabaw ani po zakupy szpilkach, ale tez nie w byle jakich butach majac np. do wyboru cala game odlotowych trampek conversa, tak samo jak nie robie z corki rozowej, landrynkowej laki barbi w ciuszkach Hello Kity i Barbi - bo to szczyt bezguscia i nic nie ma wspolnego z dbaloscia o wyglad ani stylem . Plus jesli chodzi i dziecko to ono nie wie, ze jest strojone, bo nie przebieram jej jak manekina tylko po ustaleniu co jej zaloze danego dnia mala jest po prostu u b i e r a n a i tylko zamiast np. jakiegos tandetnego sweterka za bazaru w dziwnie rozowym kolorze , przykrotkiego odslaniajacego brzydko pupe w legginsach, zakladam jej jakis fajny sweterek z welny merino do tego spodniczke sztruksowa , jakies rajstopki np. w groszki lub paski , plus jej ukochane uggi - ladnie, wygodnie, cieplo i praktycznie. Mala wyglada fajnie i czesto slysze komplementy na temat jej urody i stroju :) naprawde nie jest to ani kosztowne ani nie wymaga duzo czasu i zachodu by ladnie ubrac dziecko - trzeba miec tylko pomysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×