rozmowy po 21:)

ja jeszcze dwa tygodnie i urlop:)

Inka Inka :) Mary chyba też :P

Ja to o urlopie mogę pomarzyć :)

Mary gdzie znowu wyszłaś;-)?? oj ja urlop przeznaczam na zdanie prawka .... ale w koniec maja a początek czerwca będę miała ponowne 2 tyg...wtedy poleniuchuje:)

tobie to dobrze ;) tyle wolnego :)

Jestem, jestem;) Ja też się biorę za prawko, tzn. tylko zdać egzaminy muszę:D A dłuższe wolne będę miała od Wielkanocy, bo aż 2 tygodnie laby:D:P Żyć nie umierać;)

z jednej strony tak...mam tak co jakiś czas :) no i koleżanki nam zwiały co teraz??

Nie wiem nie wiem :P dziś nic nie wiem :) przeżywam kryzys wieku pośredniego :)

no to opowiadaj co się dzieje:)

nie spać tam :D

kto ja ?? :)

tak ty o tym twoim kryzysie wieku pośredniego ;-)

A no u mnie do dupy ostatni miesiąc nic mi nie wychodzi ciągle pod górkę :P nie mam wypłaty skończył mi się przegląd w aucie , zostawiła mnie niedawno panna a i nie mam na chwile obecną z czego zapłacić za mieszkanie :) lodówka pełna światła :) w tym tygodniu będę musiał odmówić sobie połowę posiłków żeby dorobić do mieszkania :) z tego wszystkiego nie mam czasu aby kogoś poznać i chyba zacznę pić od jutra wieczora ;) do tego angina mnie chyba łapie ;)

A no i nie wiem skąd mnie jeszcze naszły wspomnienia z poprzednich lat :(

no to nie wesoło... a szef mówi dlaczego wyplata się spóźnia??

Do tego mam ochotę sobie pogadać kilka brzydkich słów do siebie ale to właśnie uczynię może się polepszy :)

Szef przyjechał sobie dziś motorkiem zobaczyć czy dobrze pracujemy ma szczęście że go nie widziałem bo bym chyba rozszarpał :)

czym się zajmujesz mogę zapytać? no ja bym go rozszarpała

Jestem kierowcą zawodowym

A to ciekawe..."kryzys wieku pośredniego"...ale ponarzekac tez sobie trzeba:)

hmm i pewnie pracujesz u prywaciarza.... sama bym dostała doła i nerwa a jak poszukiwania współlokatorki ??

Nawet trzeba narzekanie to takie polskie ;)

Niezapominajka1992 -każdego kiedyś chwyta :)

Do d...

daj ogłoszenie jakieś lub ulotki.... zawsze to lepiej jak się nie płaci rachunków samemu

no i tu nie mówię o znalezieniu tej jedynej:D

no ja płace 1500 zl za chatę :P

za samą chatę?? to jak wielka jest?? pytam może ja się przeprowadzę ;-) żartuje

wielka to ona nie jest ;) ale taniej się nie znalazło a chciałem żeby moja już nie obecna partnerka miała ładne mieszkanko i żeby była osobno sypialnia :) Znalazłem takie tylko że sam z nim zostałem :D

no trochę to wszystko skomplikowało się tobie... na twoim miejscu szybko znalazłabym współlokatora bo 1500 zł to kupa kasy jak na jedną osobę