nie pie@lcie ze studia techniczne są przyszlosciowe!

skończyłem mechatronike dziennie i zaocznie konczę inzyniera logistyki i co? wilkie nic! pracy nigdzie nie ma, ogloszen pracy tez nie! moja dziewczyna po tym waszym nieszczesnym podopbno nieprzyszlosciowym kierunku zarzadzaniu znalazla prace od razu i zarabia 2500 na starcie!!!!!!!

potwierdzam. ja tez od razu znalazlam prace po pedagogice. z reszta jak przegladam oferty pracy nigdzie nie ma ogloszen o inzyniera

zartujecie?:O

No pewnie, ale pryszczaci onaniści w porozciąganych swetrach i tlustych włosach z polibudy muszą się jakoś dowartościowywać, wmawiając sobie że ich studia są przyszłościowe :D

No masz, mój siostrzeniec na to poszedł:(

co co ida na techniczne nie wiedza ze za 5 lat moze juz nie byc na nich popytu, moze zmienic sie utsroj w kraju etc.

bo jestem po wstepnej rozmowie i może jak się uda zostanę technikiem. Tytuł inż. mechanika mam od 5 lat i jeszcze nigdy nie pracowałem w zawodzie.

moj chłopak jest na mechatronice:) i jest to przyszłościowy kierunek:)

tak widzimy jaki to przyszlosviowyu kieruinekj wlasnie:/ ukonczylem inzynerie drewna i od 5 lat nie moge znalesc pracy. juz znajomi po dziennikarstwie i socjologii maja prace

jestem przyszłym inżynierem będę budował autostrady i drogi szybkiego ruchu

Bo w Polsce potrzebny jest przewrót, by to wszystko zmienić. Za dużo uczelni wyższych (państwowych i prywatnych). za mało zakładów pracy. Rząd pozbywa się naszych miejsc pracy, nie myśląc o przyszłości. Jeśli kraj nie może sam czegoś wyprodukować, ani tym bardziej samemu się wyżywić to skazany jest na biedę i poniewieranie przez innych. Sam ukończyłem w 2009 dziennie zarządzanie i marketing na prywatnej uczelni, w międzyczasie dorabiałem tu i tam, a od ponad roku pracuję w branży w firmie o zagranicznym kapitale. Znam osoby po technicznej uczelni, które skończyły swój kierunek z wyróżnieniem to pracy nie znalazły:( oczywiście są też tacy co naprawdę nieźle zarabiają, ale mało takich jest. Ogólnie rzecz biorąc na rynku pracy jest naprawdę ciężko i tylko jakaś wielka zmiana ustroju by coś pomogła...

"inzynieros Romanos Sablikos jestem przyszłym inżynierem będę budował autostrady i drogi szybkiego ruchu" - życzę powodzenia w budowaniu autostrad w Polsce, lepiej kup już bilet do Anglii albo jakiegoś bogatego kraju arabskiego:)

obojętnie jakie studia kończycie pracy i tak nie ma! przynajmniej u mnie woj.Pomorskie

http://img843.imageshack.us/img843/948/18875619299848405350414.jpg

apropo braku pracy - jak ktoś jest beznadziejny albo beznadziejnie wypada w oczach potencjalnego pracodawcy to tak jest, no sorry. ale chcecie to wylewajcie dalej jad na studia techniczne. humana może skończyć każdy bo to jest pamięciówa i nie wmówicie mi że studia techniczne, na których sama jestem, nie są przyszłościowe. 3/4 tego społeczeństwa jest za tępa żeby zrozumieć podstawy analizy matematycznej a co dopiero układy scalone - więc tacy ludzie jak ja i wy koledzy inżynierowie są potrzebni. może trzeba pomyśleć o tym jak tej pracy szukamy i jak wypadamy w oczach innych? prawda jest też to że nawet już ten typowy humanista (bez obrazy) który ma gadane i umie sie sprzedać prędzej znajdzie prace niż osoba po polibudzie, która odbebniła tylko 1 przymosuwa praktyke i za bardzo nie wie o co jej w życiu chodzi. nie wolno generalizować. prace może miec każdy (oczywiście niekoniecznie w swym zawodzie - na początek bo potem wszystko sie może zdarzyć). aha i wypraszam sobie obrażanie studentów politechnik pod względem wyglądu. sama jestem studentką i uchodze za atrakcyjną kobiete, mój chłopak również student polibudy jest mega przystojny. zastanówcie sie ludzie co wy piszecie, łatwo obwiniać cały świat a ciężko sie zastanowić gdzie jest nasz błąd.

praca jest dla inzynierow (nie dla wszystkich ale dla automatykow, mechatronikow,elektrotechnikow,budownictwie i po MIBM praca jest) tzreba tylko dobrze szukac nie tylko tam gdzie si emeiszka ale w calej polsce (lub za granica)

u nas jest w kraju problem bo nic nie produkujemy!!!! np Niemcy produkują auta, pralki, zmuwarki, mają dobrze rozwinięty przemysł samochodowy, a u nas??? wielkie nic, nie ma polskich samochodów, polskiej znanej marki, nie ma nic, wszystko albo upadło albo polikwidowali, na uczelniach jest źle, studiuje każdy, trzeba kombinować, bo coraz częściej studia nie oznaczają pracy, nie wiadomo co będzie za 5 lat niestety, dziś mówią ze kierunek taki i taki będzie przyszłościowy, a już teraz jest dużo fachowców i nim ja skończę studia to będzie tych fachowców powiedzmy 3x tyle

inż z technologii drewna mógłby znaleźć pracę w tartaku tam gdzie sezonuje się drewno.