Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marika....26...

Jaki prezent kupić dziecku?

Polecane posty

Gość Marika....26...

Mój mąż ma chrześniaka, który w tym roku w maju pójdzie do I Komunii. Nie jesteśmy oboje jego chrzestnymi-mąż z kuzynką. kuzynka też ma swoją rodzinę i na układ, że kupimy jeden prezent, się nie zgodziła-ona kupi rower... I mój mąż stwierdził, że w takim razie kupi małemu Playstation... A ja nie jestem pewna, czy to dobry pomysł-chrześniak mojego męża jest dzieckiem z problemami (znęcający się nad jego matką ojciec) i w związku z tym już od zerówki ma problemy z nauką-miał powtarzać i zerówkę i I kl, ale go puścili i (niby) objęli go specjalnym tokiem nauczania. Myślę więc, że dla niego gra to nie będzie odpowiedni prezent-poza tym mały ma jeszcze 3-kę rodzeństwa-i myślę, że będą wszyscy chcieli tylko grać.. Ale nie mam pomysłu, co do innego prezentu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam opowiem
może biurko? takie z półeczkami i obrotowym fotelem ,mała lampką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
u nas "na wsi" z tego co wiem to najpopularniejsze prezenty to rowery, kłady, telewizory, komputery, ale ja nie wiem co Ci doradzić-może jakiś laptop?ale łudzenie się, że mały będzie go wykorzystywał do nauki jest chyba głupie, a może jakiś wyjazd-taka forma prezentu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika....26...
Sęk w tym, że matka tego chłopca mieszka w malutkim mieszkaniu-dzieci mają swój pokój i w czwórkę tam śpią... Biurko mają jedno i albo przy nim robią lekcje, albo w drugim pokoiku przy stole... Zresztą ja i mąż mieszkamy zagranicą-chcielibyśmy małemu bezpiecznie coś wysłać.... Bo nie będzie nas na uroczystości-jestem w Ciąży-termin mam na połowę maja.... mąż sam nie poleci, bo nie chce mnie tu zostawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika....26...
Laptop-wiem, że nie będzie go wykorzystywał do nauki... Tylko, żeby nie przesiadywał przed nim lub grą zamiast się uczyć... Jego matka i tak ma duży problem ze zmotywowaniem go do nauki i pozostałą 3-kę też musi dopilnować z nauką. Ojciec dzieci ma ich wszystkich gdzieś-ona sama z małymi mieszka w malutkiej wiosce.... mają biedę powiedziałabym nawet. Dlatego chciałabym kupić coś naprawdę potrzebnego-komputer mają (jej córa dostała dwa lata temu na komunię). Kasy przecież nie wyślę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co Was obchodzi co z tym zrobić.Kupcie coś na pamiątkę (zegarek) i dorzućcie kasę.Jak Was stać kupcie laptopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotka l
ja miałam podobny problem, tez chciałam Playstation ale to niestety nie jest dobry pomysł - dzieciaki juz wtedy nic nie robia tylko graja, a ich rodzice będą na was kląć pod niebiosa, bo im kłopot na kark wrzucicie dałam w końcu kase i rodzice zadecydowali co jest chrzesnaikowi potrzebne kupiłam tylko jakąś mega wypasioną książke - jakąś historie świata czy cos takiego i w środku koperta - oczywiscie powiedziałam jego matce, że tam jest kasa i niech ona sama zadecyduje co mu jest potrzebne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika....26...
No mnie niestety to obchodzi... Nie chcę kupić, czegoś, co raz dwa zepsute zostanie-pisałam maja biedę-i jak od święta dostawały dzieci prezenty, to moment po nich było... Nikt ich nie nauczył szanowania rzeczy... matka ma z nimi wiele problemów i często brak jej nie tylko kasy, ale i cierpliwości. Jak wyślę kasę , to n ie wiem, czy dzieciak wogóle ją zobaczy-matka przeznaczy to na jedzenie bądź opał.... jeśli ciągle jej brakuje... Chciałabym jednak dać coś, co naprawdę będzie pamiątką dla małego. Wiem, że świata nie naprawię i ich sytuacji też... Nie chce jednak kupować byle pierdoły, na cuda też mnie nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Wiesz, sama mam ośmiolatka i nie chciałabym żadnych gier komputerowych. Możesz dać dziecku kasę, ale wtedy isnieje duża szansa, ze kasa się rozejdzie "na życie". Najlepszym pomysłem jest sugerowany juz wcześniej wyjazd na kolonie. Jeżeli chlopiec jest z małej wioski i do tego pochodzi z biednej rodziny, to najprawdopodobniej nigdy nie był nad morzem czy w górach i taki wyjazd będzie dla niego niezapomnianym przeżyciem. Niech chlopiec powi, gdzie chciałby wyjechac, a wy wyszukajcie mu kolonię. Obecnie wszystko załatwia się przez internet, więc możecie dobrać wyjazd nawet będąc za granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojatojatojatoaj
chrzestna kupi rower za 300 zl a ty chcesz robic prezenty za Bog wie ile ;) Moj maz tez ma w tym roku komunie chrzesniaka ale z nikim nie ustala co kupi malemu, jesli dostanie drugi rower to juz nie nasz problem bo kasy napewno nie damy bo dziecko ich nie zobaczy a po drugie mnie tez nie stac na drogi prezent. Jak matka chce to niech kupi sama a nie wymaga od innych drogich prezentow bo dziecko ma komunie....komunia nie jest od dawania mega drogich prezentow......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika....26...
Tylko on pojedzie, a rodzeństwo będzie patrzeć... Odkąd wszyscy chodzą do szkoły, to na jakieś tam kolonie jeżdżą z gminy... z resztą nie mamy aż tyle kasy, żeby kolonie fundować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika....26...
No tak, mimo iż zagranicą jesteśmy, nie mamy nie wiadomo ile kasy, żyjemy tu normalnie. Na Play'a moglibyśmy sobie pozwolić, na rower też, ale nic poza tym.... jego matka o tym wie-i ona nie oczekuje nie wiadomo czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
To nie wiem, co doradzić. :( Nie podoba mi się podejście, ze jeżeli dziecko dostanie dwa rowery, to nie wasz problem. Owszem, nie wasz, ale prezenty daje się, aby sprawić dziecku radości, no i jak mam dać komus rower za 300 zł, a on go sprzeda na allegro za 50 zł, to mimo wszystko szkoda byłoby mi kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×