Nie kochamy się z mezem po kilka tyg a mąż oglada porno.

hej, jestem po slubvie 2 lata, mam 22 lata, mąz 24. od czasu slubu w sferze seksu miedzy nami sie wszystko zminiło, mój mąz nie wykazuje zadnej inicjatywy!!!!!! bywa i tak, ze nie kochamy sie nawet po 2,3 miesiace, wtedy ja zaczynam cos inicjowac, a on wtedy laskawie sie ze mna pokocha, sam nigdy niczego nie inicjuje. na poczatku bylam zła, zasmucona ze mu sie nie podobam, ale on powtarza, ze jestem piekna kobieta, ze go pociagam etc. w koncu odpuscilam z naleganiem na seks. doszlo do tego ze zdarzylam 3 razy miesiaczkowac zanim on sie do mnie dobrał. i wiecie w jakich okolicznosciach to bylo? w nocy, cos mu sie przysnilo, jakis pornus i wtedy zaczal sie do mnie dobierac przez sen zeby sobie ulzyc. mi przez to wszystko tak spadlo libido ze szok, wczesniej nie wyobrazalam sobie zycia bez seksu, w sumie dalej sobie go nie wyobrazam, ale rpzez to wszystko, przez tak dlugie przerwy po prostu nie wyobrazam sobie seksu z męzem, nudne bzykanie od tak. wczesniej kilka razy juz odkrywalam, ze oglada porno, ale nie takie perwersyjne pieprzenie, lubil zawsze podrywacze itp, bardziej naturalne bzykanko niz udawane bzykanie ostrych lasek. kilka razy widzialam linki do stron z mlodymi nagimi nastolatkami. zaczal blokowac komputer pod tym względem. ale przez kilka dni nie bylo mnie w domu, dzisiaj siadam do kompa a tu zonk!!! w zakladkach link do strony eporner i filmik z nastolatka wyginającą sie przed kamerka, wywijającą swoja "muszelka", swiecaca swoim chudym koscistym tylkiem!!! zawsze jak w filmach byly jakies chude laski to pytalam czy mu sie podoba, to zawsze mowil, ze chyba zwariowalam, ze to takie chude kosciste, ze nie umialby bzykac szkieletora, a tu prosze prosze.. jestem tak zalamana, ze nie wiem co robic. mowi jedno, a robi drugie. nie mialabym nic przeciwko tym pornosom gdyby maz kochal sie ze mna nalezycie jak na mlode malzenstwo przystalo kilka razy w tygodniu. przed slubem potrafilismy sie kochac kilka razy na dzien, w kazdym miejscu o kazdej porze. nie dowierzam...

up up, pomóż ktoś...

Fini-wspolczuje Ci takiego scierwa w domu....:(.Rozmawialas z nim o tym????Bo to nie jest normalne!!Ty pewnie jestes sliczna,mloda,zgrabna kobieta,wiec nierozumie kompletnie Twojego meza kurwiszonka....,moj facet tez oglada czasem pornosy,ale my sie bzykamy codziennie,czasami po 2-3 razy na dzien-o ile sytuacja pozwoli,jestesmy razem 4lata.Ja na Twoim miejscu bym sie z nim rozeszla!Bo jak dalej wyobrazasz sobie Wasze wspolne zycie?Ty zapewne i tak wkrotce znajdziesz kolesia na sex(i dobrze:)!)ale co dalej?po co Ci taki pseudomaz? P.S ja tez jestem po rozwodzie:)i nie amm 15lat,takze mowie Ci to,na podstawie wlasnych doswiadczen.

A moze sprobuj mu zablokowac te stronki porno i wtedy zobaczysz jak sie zachowa?Koles jest ciota poprostu,bo nie potrafi Cie zaspokoic,tylko kona wali pzred ekranem porazka,ale tacy sa dzisuaj w wiekszosci faceci-zwylke SZMATKI..., Maz jest uzalezniony od porno,moze zasugeruj wizyte u sexuologa?bo 3msce bez sexu to to normalne nie jest,na dodatek z wlasnym mezem:(.

Nie doluj sie tylko dzialaj. Pokasuj mu te strony, zaloz filter. Zacznij o sibie bardziej bdac i nie pros se o seks. Zacznij zartowac ze kolega z pracy zali sie ze mu zona nie daje a Ty myslalas ze tylko Wy macie taki problem z embargo na sex . Powiedz mu ze jest chory i powinien sie leczyc

daj jakieś namiary na siebie autorko :) to sprawę rozwiążemy :) ja chętnie zastąpię Ci męża :D

zaloz filter " albo komina :P

a jak zalozyc taki program? jaksi najprostszy z możliwych?? wiecie, ja nie jestem za bardzo ogarnieta w temacie komputerow, mój mąz jest od tego specem, ale wiem, ze nawet by nie podejrzewał, że go szpieguje. ma historię w firefoxie zablokowaną, tzn nie wyswietla, jak kiedys odblokowalam, to z powrotem zablokował, twierdzi, ze tu chodzi o to zeby mu sie zadne syfy z neta nie pchały na kompa. podajcie jakis dobry lekki, łatwy w obsłudze program, po polsku.

a propos dzieci... wlasnie mamy już córkę. takze tylko i wyłącznie ona mnie przy nim trzyma. dzisiaj w smsie wygarnelam mu wszystko, pol dnia pisalismy, jak dzwonil to odrzucalam. najgprsze jest to, ze on uwaza, ze nic sie nie stalo, ze ja sie bede smazyc w piekle za te oszczerstwa, mi zarzuca zdrade i przypuszcza , ze ja spcecjalnie tak pisze bo na pewno mam jakiegos gacha i szukam pretekstu zeby sie rozstac.

i zeby blo jasno a propos tych propozycji, ja nie szukam zadnego fagasa na przelotny seks! ja chcialam tylko kochac się nalezycie z mezem jak na mlode malzenstwo przystalo! podejrzewam, ze moi rodzice i tesciowe czesciej sie bzykaja od nas.

http://awaydownload.com/tags-1-1-filter-porn.html Prosze oto filtry, wybierz jaki Ci odpowiada

fini Letas => "zisiaj w smsie wygarnelam mu wszystko, pol dnia pisalismy, jak dzwonil to odrzucalam.:" Qrewsko dojrzałe. "zawsze jak w filmach byly jakies chude laski to pytalam czy mu sie podoba, to zawsze mowil, ze chyba zwariowalam, ze to takie chude kosciste, ze nie umialby bzykac szkieletora, a tu prosze prosze.." Chyba znam już przyczynę. A facet po prostu tchórz nie powi ci o co chodzi. Nic dziwnego po pierwszym cytacie widać jak pewnie byś zareagowała. Gościu za szczupłą babą tęskni po prostu

ale ja przeciez napisalam że moglby sobie ogladac te chamskie pornusy gdyby sie ze mna kochal nalezycie jak na mlode malzenstwo przystało PRZYNAJMNIEJ kilka razy w tygodniu. ale jezeli nie kocha sie ze mna a tu zaspokaja sie sam to juz inna bajka. to, ze tak zareagowalam to chyba mialam do tego prawo, po prostu jestem w wielkim szoku, bo ja myslalam po tak dlugim czasie jak to trwa [1,5 roku] ze on moze ma jakies problemy natury biologicznej [tyle razy walkowalismy temat problemu seksu u nas], ze po prostu odpuscilam, myslalam, ze to dla niego takie krepujace. a tu taki zonk..

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4765547&start=0

Tak to już jest niestety jak przystojny facet chajta się z byle patafianem. Potem musi się zadowalać pornuskami i sam robić sobie dobrze. Kiedy Cię poznał to pod burzą doklejonych włosów i różowych tipsów nie zorientował się jaka jest prawda. Potem małżeństwo, wspólne zamieszkanie i wielkie rozczarowanie. Ciagle gdaczecie o sobie, a nikt nie próbuje spojżeć na to z drugiej strony . Ja jestem kobietą atrakcyjną i dbam o siebie każdego dnia. Ponadto mam fajną pracę, znajomych- również facetów (nie tylko kwoki z placu zabaw ) i dlatego wciąż jestem dla swojego mężczyzny obiektem pożądania. Jestem atrakcyjna dla siebie przede wszystkim, a otoczenie to dostrzega i traktuje mnie tak samo. Proponuję wszystkim kobietom zaniedbanym aby wreszcie przejżały na oczy i zamiast użalać się na brak zainteresowania ze strony facetów, zrobiły w końcu coś ze swoją atrakcyjnością, a na efekty nie będziecie musiały długo czekać. Facetom nie staje na wasz widok i to powinno was zmotywować wreszcie do działania, zamiast biernie stawiać warunki. Gdyby wasz facet okazał się zaniedbanym oblechem, daję głowę, że wolałybyście się masturbować oglądając pornosy, niż z obrzydzeniem zmuszać się do tego, czego wymagacie od swoich facetów. Ja się temu wcale nie dziwię i bardzo wam współczuję biedne, zapuszczone kwoczki

przyczyną jest nuda.. niestety znudziłaś mu się seksualnie ,po slubie przyszly obowiązki wspólne , rutyna codziennego życia, zanikła pierwsza fascynacja i takie są tego efekty.. Często tak bywa po ślubie . w ogóle to dziwne ,że coraz czesciej słychac o takich problemach ,że facet nie ma ochoty Mój na szczęście ma ochotę i nigdy z żadnym tego problemu nie miałam ,ale co by było po ślubie to nie wiem bo nigdy nie byłam meżatką zresztą jestem w młodym wieku mam tyle lat co autorka czyli 22 Po ślubie facet juz czuje ,że nie musi zdobywać kobiety ,że staje się ona członkiem rodziny węc przestaje ona czesto być dla niego przygodą. Poprostu po slubie kończą się dla wielu facetów czasy szaleństwa i namietności jakie były przes ślubem. zawsze to co nowe bardziej ch rajcuje , zawsze to czego do końca nie mają w garści Tobyły przyczyny ,ale nie wiem jak możesz temu zaradzić.. Nie wiem szczerze mówiąc czy teraz już w tym przypadku jest co ratować.. W związku niestety cały czas trzeba podsycać tą namietność ( czasem nawet tym ,żemu odmawiasz seksu,a on go wtedy bardziej chce) ale czasem są takie przypadki facetow ,że mimo wszystko kobiety ich szybko nudzą więc może nawet nie popełniłaś żadnych błedów . Choc myślę ,że jakies popełniłaś np za czesto nalegałaś na seks

nie mierz wszystkich swoja miarą. ja jestem zadbaną kobietą, dbam o siebie pod kazdym wzgledem, zawsze dobra fryzura, dobry makijarz, zawsze wygladam kobieco. ty za to chyba masz z tym jakiś problem.

poza tym pozazdroscic słownictwa.

zresztą sama piszesz. przed ślubem kochaliście się pare razy dziennie.. a po ślubie? tak jak piszesz.. Z tego wynika ta różnica ,że on czuje już ,żejesteś ,,jego" i dlatego przestałaś go podniecać obojetnie jak wyglądasz ,a pewnie podobnie jak przed ślubem ( chyba ,że się myle i Twój wygląd sie bardzo zmienił np bardzo przytylaś) To sprawa psychiki.. No i ta rutyna dnia codziennego.. To sprawiło ,ż eteraz Cie traktuje bardziej jak siostre W oglądanu pornosów nie widze nic złego tak ogolnie ,ale to ,że sie z Tobą nie lubi kochać to nie jest normalne

masz nadwage ??? bo skoro on oglada szczupłe ...

oksana ja nie nalegałam żeby za nim skakac i marudzic. proponowalam od odmawial. potem jakos odpuscilam, stwierdzilam, ze jak bedzie chcial to przyjdzie. i nie przyszedl. potem po prostru zaczęłam się martwic, ze moze cos jest nie tak, może ma jakieś problemy, o ktorych wstyd mu mowic.

nie mam nadwagi, wygladam jak zdrowa mloda kobieta, mam spory biust to z reszta zawsze go rajcowało.

jak nie zaczął inicjować seksu jak przestałaś go inicjować to .. znaczy ,że to cięzki przypadek Podejrzewam ,że po prostu tak jak wczesniej pisałam jako żona nie jesteś już dla niego tak atrakcyjna jak wtedy kiedy bylaś jego dziewczyną

a jestes pewna , ze nie ma nikogo na boku ??

a jeśli ma kogoś na boku to to też wynikało by z tego ,że ciagle szuka czegos nowego.. ten typ tak ma..

hmm... po pracy przyjezdza prosto do domu, potem spedzamy caly czas razem.

Także jeżel jesteś tak samo atrakcyjna jak byłaś wczesniej to przyczyną jest to co napisała wcześniej

więc pewnie Cię nie zdradza ,ale wynagradza to sobie ,,pornosami" Nie wiadomozresztączy kiedysna zdradzie się nie skończy.. Nie wiem poobserwuj to jeszcze troche jeśli nic sie nie bedzie zmienialo to lepiej nawet wziąć rozwód.. chyba ,że nie zależy Ci na seksie ,albo możesz bez niego zyć,ale widze ,że jest inaczej . Zreszta to normalne bo jesteś młoda..

Nawet powiem wiecej .Myslę ,że narazie się powstrzymuje ,ale za jakiś czas pewnie zaczął by Cię zdradzać z jakąś ,, nową"

hmm, jest inaczej bo mamy dziecko. ja nie jestem sklonna do rozwodow, ale tez chce byc szczesliwa'!!!! pod kazdym względem.!!!! kazdym.