Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fula

kto nie lubi ciezarnych kobiet?

Polecane posty

Gość fula

hej czy ktos jak ja nie lubi ciezarnych kobiet?? denerwuje mnie to ze zachowuja sie jakby wszyscy musieli im uslugiwac, tylko ze wzgledu na to ze sa w ciazy (pomijam te ktore maja zagrozona ciaze). Niedanwo czekalam kilka godzin do lekarza, aby dal mi podpis na skierowaniu, juz mialam wchodzic a taka ciezarowka sie wcisnela (to byla moja kolej!) i siedziala godzine!! jakby nie mogla poczekac te kilka sekund po czym wejsc i zalatwiac swoje sprawy. Ciekawe jak dlugo te wszystkie ciezarowki beda wykorzystywaly swoj stan!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alialiliija
a) (pomijam te ktore maja zagrozona ciaze) - nie wiesz czy ta ciężarówka która weszła przed Tobą nie miała zagrożonej ciąży b) jak Ty będziesz się zachowywać jak zajdziesz w ciążę? Wiem, może to być irytujące, ale takie kobiety jednak mają swoje prawa, mogą się jednak gorzej czuć podczas ciąży. Nie mówię tu o takich kobietach które cały czas wykorzystują swój stan do np. wepchania się w kolejkę, ale czasem trzeba zrozumienia ;) Sama jestem w ciąży i np. usiądę w autobusie gdzie jest nade mną mnóstwo starszych osób, bo nie chcę by mi zgnietli dziecko w tłumie, ale byłam raz niemile potraktowana przez kobietę, która stała za mną, ja siedziałam i jak już wstałam bo miałam wysiadać ta na cały głos "NO W KOŃCU WSTAŁA"... Wkurzyłam się bo stała za mną, nie dość że jej nie widziałam to sama nie poprosiła o to bym jej ustąpiła.. Takie to bym o ziemie, o ścianę i poszła ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
Chyba nieodpowiednie forum wybralas sobie na takie skargi i zale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alialiliija
(oczywiście ta co tak ostentacyjnie powiedziała to co powiedziała była chyba w 7 miesiącu ciąży. No ale cóż.. Hormony.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wg mnie ciężarne maja prawo być traktowane jak święte krowy!!! W końcu ich dzieci będa tyrać na nasze emerytury :> Ciekawe czy jak będziesz w 8 m-cu i będziesz miała ciąże niezagrożoną to czy nie będziesz się modliła o to by Cię ktoś przepuścił :> oj ciekawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedys czekalam w kolejce
czy starsi ludzie powinni mnie traktowac jak swieta krowe? W koncu robie na ich emerytury:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedys czekalam w kolejce
zreszta ja dlatego chodze prywatnie do lekarzy, bo tam sa godziny wyznaczone i nawet jak ciezarna chcialaby sie wepchac chamsko to nie ma prawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bo sa tluste opuchniete i ruszac sie nie umia ja nigdy nie bede wciazy zawsze bede zgrabna i powabna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyhmyyy
Szafirowe Szpili - ona ewidentnie nie lubi, sama nawet usunęła ciążę, zabiła dziecko, które jak sama napisała urodziłaby 3 dni temu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tyram na szkoly
do ktorych pojda ich dzieci, wiec niech mnie szanuja w autobusach i przychodni ;) Można tak gadać i gadać w nieskonczoność. Są miłe i wredne babki w ciąży, są miłe i wredne staruszki w autobusach, miłe i wredne nauczycielki, panie na poczcie itp. To, czego nam brak to KULTURA i UŚMIECH do obcych zamiast wszechobecnej postawy "należy mi się". Jak mnie babka w ciąży/z dzieckiem/staruszka poprosi o pomoc czy przepuszczenie jej w kolejce, to nie odmówię. Ale święte krowy (w każdym wydaniu) działają na mnie jak czerwona płachta na byka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale uogólniacie.... Sama jestem w ciąży i jakoś nie robię z tego problemu. Nikt mi nie usługuje, ani nie przepuszcza w kolejce i wcale tego nie oczekuję!!! Mam gdzieś takie uprzejmości ze sztucznym uśmiechem na twarzy chcą Ci miejsca ustępować, a potem wyzywają na forum od głupich krów. Wszyscy są tacy w porządku, tylko ostatnio w sklepie zostałam staranowana i popchnięta na regał, bo spasiona Pani się nie mogła przepchnąć i zamiast poprosić o przepuszczenie to na chama zepchnęła mnie ze swojej drogi...I mogłabym ją pierdzielić ale po co mam się denerwować ;) Także proponuje aby najpierw zacząć od siebie, a potem komentować innych;) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła * mama
Możesz ich nie lubić, co nie oznacza, że powinnaś zdawać sobie sprawę, że takim kobietom z racji ich stanu jest po prostu ciężej. Ciężej się oddycha, bardziej bolą nogi, boli krzyż, czasem (jak u mnie) po dłuższym staniu napina się brzuch (uczucie bardzo niefajne). Z tej racji że nigdy nie byłaś matką, jest Ci to ciężej po prostu zrozumieć. To nie jest sam brzuch - jak u spasionej osoby, który czy ktoś mocno naciśnie, czy Cię ewentualnie poturbuje - nie za wiele to zmieni. Natomiast u ciążówek w takim brzuszku jest życie, cały proces jaki musiał wpłynąć na to, aby brzuszek był duży, powoduje że wiele rzeczy w organizmie musiało się gwałtownie pozmieniać, a to wpływa chcąc nie chcą na każdą ciężarną. Jak nigdy nie widziałam problemu aby starszej osobie ustąpić miejsca, tak nie widzę powodu aby ciężarna musiała stać, podczas kiedy byłoby jej zdecydowanie wygodniej siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie nikt w ciązy nie przepuszczał ( nie potrzebowałąm itd itp) i teraz sobie odbijam ;) Z reguły do lekarza chodze jak jestem umierająca :D Z dzieckiem też bywam od wielkiego dzwonu ;P ale oddałam pare razy krew, mam legitymację honorowego krwiodawcy I MI SIĘ KURWA PO PROSTU NALEŻY OBSŁUGA BEZ KOLEJKI :) Kiedyś z przywilejów nie korzystałam i żałuję! i każdej cięzarnej mówię, że ma prawo czuć się przez te pare miesięcu jak księżniczka bo w końcu czeka ją ból i cierpienie na porodówce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie patyczaków
Ja nigdy nie prosiłam o ustępowanie miejsca czy to w autobusie czty tramwaju lub też głupiej kolejce. Jak ktoś proponował to propozycję przyjmowałam, bo w ciąży nie jest lekko - tym bardziej w upały kiedy to najczęściej wychodziłam z domu, bo jeszcze pracowalam. I teraz żałuję, że nie walczyłam o swoje prawa...bo jak się czyta takie wywody, że ktoś nie lubi ciężarnych... Każdy człowiek jest inny- jednych się lubi innych nie i nie ma znaczenia czy ktoś jest ciężarny. Starsi ludzie też często domagają się przywilejów. Z praw trzeba korzystać !!!!!! Szkoda tylko, że w naszym kraju na uprzywilejowanych się psioczy zamiast pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, gdzie wy widujecie te wredne ciężarne ;). Nie spotkałam jeszcze takiej "świętej krowy", ale jeśli owa ciężarna zachowałaby się wobec mnie chamsko, to nie darowałabym jej tego :D. Ciąża nie zwalnia od kultury. Z tymi emeryturami, to sobie darujcie, bo z moich podatków jest wiele rzeczy inwestowanych dla dzieci ;). Wszystko się wyrównuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
Wtorkowa - a tak, zagladam tak samo jak i ty i to samo moglabym powiedziec do ciebie :) Ja jestem za zwolnieniu i siedze, a wlasciwie lece caly dzien w domu, natomiast synek zaraz wroci z przedszkola :) (tak z przedszkola, zanim zaczniesz znow sie czepiac. Mieszkam za granica i moj syn chodzi dwa razy w tygodniu do przedszkola)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEwredna ciezarowka
no nie wierze nie lubisz kobiet w ciazy, moze jeszcze niech powstanie temat nie lubie cukrzykow, okularnikow, ludzi po 40'tce itp - masakra !!!! popieram zdanie, ze kobieta w ciazy nie jest zwolniona z kultury, ale badzmy ludzcy!!! kazdy byl kiedys dzieckiem w brzuchu swojej matki. ludzie co z wami jest? ja juz raz stracilam dziecko teraz jestem w 8 miesiacu, a ze jestem drobnej budowy ciala, to ciazy generalnie nie widac po mnie tym bardziej w plaszczyku czy kurtce. i bylo by dobrze bym mogla sobie w autobusie usiasc bez krzywych komentarzy i spojrzeń a nie narazac sie, ze ktos mnie popchnie czy uderzy wsiadajac czy wysiadaja z autobusu. po co tak wszystkich brac pod jedna kreske ??? jak w cizy to juz ociężała, wredna i sie panoszy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowamama123
ja mam termin na 22.03. wczoraj jechałam autobusem od lekarza (grzecznie poczekałam na swoją kolejkę)i kilku gości w okolicach 30 lat wepchnęło się przede mnie, fuksem udało mi się usiąść przy końcu autobusu- po drodze jakoś nikt się nie zerwał do ustąpienia miejsca...ale jakoś nie zakładam topików, że nienawidzę ludzi jeżdżących autobusami... bo wszystko od człowieka zależy a nie od jego stanu, wieku, płci itd. itp... dodam, że jakieś 2 tyg. temu też jechałam zatłoczonym autobusem, obok mnie siedziały jakieś 2 siksy i tylko gapiły się na mój brzuch, a mnie na każdym zakręcie rzucało na siedzenia... ale przecież to nas trzeba nienawidzieć z samej racji posiadania brzucha... żal mi takich ludzi FULA ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie przeraza jedno
Czytajac kafe doszlam do wniosku, ze w Polsce nikt nikogo nie lubi. Nie lubi sie kobiet w ciazy, matek z dziecmi, dzieci, starszych osob, osob niepelnosprawnych, rudych, okularnikow...... Przerazajace! A wystarczy pamietac, ze usmiech rodzi usmiech, zyczliwosc rodzi zyczliwosc a niestety agresja - agresje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fula
jesli chodzi o mnie to moge ustapic miejsca kobiecie ktora jest w ciazy, w autobusie czy oddac moje krzeszlo w poczekalni :) bo rozumiem ze w ciazy kobiety moga bolec, puchnac nogi i jest ogolnie ciezej, nie o to mi chodzi. Ale nie rozumiem dlaczego mam ja wpuszczac pierwsza w kolejce gdy juz siedzi i nic sie nie dzieje? tylko dlatego ze zaszla w ciaze?? pomijajac ta sytuacje u lekarza (dziewcyzna przyszla tylko omowic wyniki badan wiec pare sekund by ja nie zbawilo) to innym razem czekajac na uczelni na profesora, dluga kolejka, wszystkim sie spieszy a tu wpuszczaja najpierw inna bo jest w ciazy, i co z tego? czekanie w kolejce jest za trudne dla ciezarnej?? (juz nawet nie stanie tylko siedzenie na krzeselku)? fajnie, ze nie wszystkie sa takie, ale zdecydowana wiekszosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fula będziesz kiedyś w ciąży to zrozumiesz, bo nawet jak siedzisz w pożniejszych miesiącach boli krzyż bo na takich krzesłach w przychodniach strasznie nie wygodnie, a pozatym w większości miejsc ciężarne w widocznej ciazy obsługują poza kolejką więc skoro sa takie prawa to kobiety z nich korzystają ( a pomyśl troche skoro ciaza nieraz nie była by dokuczliwa to nie wpadli by na to aby ciezarnym pomagac prawda??) Ja tez obecnie jestem w ciaży teraz juz w widocznej ale na początku to ja byłam pierwsza w kolejce a wpuścili inną kobiete w ciazy przedemnną bo już była w widocznej ciaży , nie robiłam zadnego rabanu nie narzekałam tylko grzecznie czekałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowamama123
a mnie przeraża, że zostało mi pare dni do porodu:) ale wtedy przynajmniej zrobi się lżej:) jest tu może jeszcze jakaś przyszła mamusia która niedługo rodzi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudusia1523
Ja też jestem w ciąży w 33 tygodniu ale nigdy się nie wpychałam na siłę do kolejki ani nawet nie prosiłam o ustąpienie miejsca w kolejce. Brzuch mam nie duży jak na 33 tydzień ale to nie znaczy że jest mi lekko i nie sprawia mi trudności chodzenie czy stanie. To samo dotyczy autobusów czy tramwajów. Ale to nie znaczy, że nie było by mi miło gdyby ktoś mi ustąpił czasem miejsca. Jednak ludzie w PL widać jacy są już po kf. Zero uprzejmości. Nie uskarżam się, bo i co mi to da. ostatnio nawet miałam taką sytuację, że stoję grzecznie w kolejce z koleżanką w banku ( dodam, że bardzo długa kolejka ), kumpela mi mówi, ze powinnam się wepchnąć, w końcu jestem w 8 miesiącu ciąży, a ja jej na to, że wytrzymam, że zamieszania robić nie chce, bo za raz może ktoś wyskoczy, że dopiero co zaszłam w ciąże a już chce się przepychać bez kolejki i po co mi to, bo po mnie nie widać, ze jestem w ósmym miesiącu. Pełno ludzi do okoła, wszyscy słyszeli naszą wymianę zdań i nikt i tak nie zareagował. Ludzie zaczęli spoglądać na mój brzuch ale nikt się słowem nie odezwał. Odstałam swoje w kolejce i tyle. Wiec nie sądzę by wszystkie ciężarne takie były jak opisuje autorka. Za sytuacje awaryjną uważam taką, gdybym miała stać w długiej kolejce i nagle naprawdę zrobiło mi się bardzo słabo. W takim wypadku poprosiłabym daną osobę stojącej na początku kolejki czy mnie przepuści ale w innej sytuacji potrzeby nie widzę, bo po co mi ma ktoś łaskę robić i strzelać fochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrajan
Nie lubic ciezarnych kobiet ? A czemu tak generalizowac ? ;) Sa ludzie nieznosni, kobiety czy nie, w ciazy, czy nie. Ludzi nadetych, chamskich i usilujacych wepchnac sie gdzies bez kolejki owszem nie lubie. Aha i chcialam powiedziec, ze nie rozumiem tych slow o korzystaniu z praw osob ciezarnych. Byc moze taka osoba ma pierwszenstwo gdzies w kolejkach u jakichs ginekologow. Ja nie wiem :) ale na pewno nie ma prawa do kupna bez kolejki, do miejsca w tramwaju itp. To raczej umowa spoleczna :) tu egzekwowanie praw nic nie da, bo praw tych nie ma, mozna co najwyzej kogos wkurzyc swoim chamstwem. Ale na ogol ludzie przepuszczaja, starczy poprosic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrajan no własnie chodziło mi o lekarzy itd. wogóle temat zaczeła dziwczyna której nie podobało się to że ciężarna weszła przed nią do ginekologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak oczywiście
no tak tyle że oni z góry zakładają ciężarnych chamstwo i ich prośby są traktowane jako jego oznaka. W niektórych instytucjach są przywileje dla ciężarnych. W ZTM w warszawie niedawno była kampania na rzecz ustąpienia ciężarnym miejsca. W piśmie m jak mama tez coś było a propos większej życzliwości. ŻYCZLIWOŚCI a nie uległości. Nie spotkałam się z bezczelną ciężarna, sama tez taka nie byłam( raz podniosłam głos, na panią na izbie przyjęć, bo do kibelka poszłam a ona myśląc że sobie wyszłam-nie wiem jak skoro nie w stronę wyjścia stronę poszłam, uznała że nie warto już wołać lekarza). Ogólnie panuje teraz znieczulica, jeszcze 15 lat temu tłum się rzucał żeby pani z wózkiem pomóc wysiąść z tramwaju, teraz nic, sama taszcz kobieto, drzwi przed kobieta otwierano, panowała zasada pierwszeństwa wysiadających, a teraz chamstwo,. W czasie pierwszej śnieżycy tej zimy kobita z wózkiem czekała przeszło pół godziny na wystarczająco pusty autobus by się zmieściła, bo młodzież polska i ludzie pracujący się spieszyli aż tak że kierowca musiał kilka osób wyprosić żeby drzwi zamknąć. A jak chamstwo panuje w społeczeństwie to czemuż ciężarne mają być inne...Ja staram się uśmiechać i widzę jak to działa na innych, ale bywają osoby nieczułe na najszczerszy uśmiech, niekulturalne do szpiku kości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czopek glicerynowy
Przez 9 miescy nikt mi nie ustapil miejsca, nie przepuscil. Ok. Czasem bylo ciezko, ale takie zycie. Za to ja teraz jak widze kobiete w ciazy to chocby mialabym ja jeszcze z godzine stac, czekac, przepuszcze ja. Czasami nie chca. Mowia, ze czuja sie OK. Ale tu nie chodzi o nia, tylko o tego malego czlowieczka :) To dla niego zrobie wszystko. Bo akurat babe mam gdzies :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrajan
Ja ustepuje miejsca w tramwaju (mozna sie przewrocic) i pomagam z wozkiem. Ale nie ustepuje kolejki, jesli nie widze, ze pani sie zle czuje albo jesli nie poprosi. Ale jesli ciezarna zaczelaby sie domagac przepuszczenia, a sklep nie zarzadzil takich przywilejow dla ciezarnych, na pewno bym jej nie przepuscila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×