Co myślicie o tzw. miśkach??

Powiedzmy że facet ma jakies 195cm wzrostu i waży jakieś 96kg, z drugiej strony chudzielec 178cm wzrostu i 69kg którego byście wybrały?

ja mam męża miśka- bardzo go kocham i nie zamierzam wymieniać na tyczkę :)

Ja myślę tak - jak facet młody i wolny to szczupły z reguły. Po ślubie miśkowieje (lub jak kto woli - tatusiowieje) i ze szczupłością ma niewiele wspólnego;) A jak misiek przed ślubem, to po ślubie jeszcze większy misiek się może z niego zrobić... Jedynie nie przybierają na wadze faceci aktywni sportowo, modele, goście z zaburzeniami metabolizmu oraz tacy... którzy nie pogodzili się że nie są już kawalerami (i wciąż polują na inne babki).

Jasne, że miśka :)

Ja lubię bardziej, hym, no nie może być ani za chudy, a za totalnymi miśkami też nie przepadam :) http://komplex.phorum.pl/

96kg przy wzroscie 195cm to normalna budowa a nie misiek:o

no to juz miska.