Moj syn jest agresywny w szkole w stosunku do kolegow

Wdaje sie w bojki z chlopcami, zaglada dziewczynkom pod bluzki, jest agresywny w stosunku do kolegow ze szkoly a ja nie daje juz sobie z tym wszystkim rady, samotnie wychowuje syna wiec nie jestem dla niego zadnym wzorcem. Poprosilam najblizsze otoczenie zeby mi pomoglo, to moj ojciec pochwalil jeszcze syna a dwaj bracia chwalili sie ze rowniez tak robili tylko ze byli troche starsi. Utwierdzili go tylko w tym ze on postepuje idealnie.

Bezstresowe wychowanie... I takie skutki. Teraz to dzieciakowi w dupę nie przylejesz bo zaraz cię paragrafem rąbną.

Bezstresowe wychowanie... odezwała sie inteligetna inaczej..... co mysli że wychowanie bezstresowe to brak wychowania... właśnie ci bici sa potem agresywni....

No, a najgorsze jest to ze on nie ma zadnego autorytetu a Ci ktorzy bys moze powinni byc jakims autorytetem utwierdzaja go ze dobrze robi.

to chyba jesteście wszyscy niestety patologią.... A dajesz mu chociaz jakies kieszonkowe?

Ktoś mu w końcu wypierdoli tak w kły, że się zesra i straci ząbki to się uspokoi. Nie ma się co stresować tylko zbierać powoli na dentystę.

ma takie poparcie znaczy margines w genach ma:P