To faktycznie głupota kupować używany wózek za 1.500??

Interesuje mnie WÓZEK JANE SLALOM PRO. Generalnie wózkami interesuje się od początku ciąży i wiem, że ten model spełni moje wymagania. Jeżeli jakaś mama sprzedaje ten wózek po jednym dziecku, to z reguły cały komplet kosztuje połowę jego rzeczywistej ceny, czyli 1.300-1.500, zależy po ile dana mama go kupiła. Nawet na kablówce widziałam ogłoszenie, gdzie mama wózek jane kupiony za 2.700 sprzeda za 1.350 zł. Generalnie nie zastanawiałabym się, bo po pierwsze na nówkę nas nie stać (2.700 to dla nas za dużo jak na wózek, zwłaszcza, że są inne pilniejsze wydatki związane z dzieckiem), a po drugie interesuje mnie konkretnie ten model, ale denerwują mnie opinię moich koleżanek i sióstr, które twierdzą, że za 1.500 dostanę zajebisty i przede wszystkim NOWY wózek, więc po co mi używka. Twierdzą, że skoro za tę cenę mogę mieć nowego X-Landera czy Jedo, to po co mi używany. Uważacie, że mają rację?

co więcej ja bym nawet za te 1500 zł wózka nie kupiła. 5 lat temu jak urodziłam pierwsze dziecko kupiłam nowy wózek za 600 zł i jak dla mnie był ok. Obecnie jestem w drugiej ciąży i nie zamierzam kupować nowego wózka. Ten sprzed 5 lat lezy sobie na strychu w dobrym stanie. Tyle tylko że ja nie patrzę na modę i nie szpanuję przed ludźmi. Wolę kupić dziecku coś z czego będzie miało większy pożytek niż wózek za kilka tysięcy którym pojeździ kilka mięsiecy.

mają racje, chyba, że dobrze zarabiacie i stać was na wszystko co sobie wymarzycie, wtedy nie zwracaj na nikogo uwagi i kupuj:)

sprawa jaki chcesz wozek kupic i mysle ze nic nikomu do tego

A szwgierka kupiła miesiąc temu przez allegro nowy wózek za 700zł. I jak go zobaczyłam to się w nim zakochałam, nie sądziłam że będzi tako wygodny i funkcjonalny. Ja za te pieniądze nie kupiłabym używanego wózka, tylko nowy. Niewiem może mnie się tylko wydaje ale Tobie chodzi o to żeby ten wózek był oznakowany dobrą marką firmową. Niewiem może chcesz tylko nim że tak powiem szpanować. Są inne tańsze nowe i niekoniecznie złe i brzydkie wózki.

To nie chodzi o szpanowanie wózkiem- nie uznaję takich rzeczy, bo nigdy niczego nie kupowałam, żeby tylko zaszpanować, pochwalić się przed znajomymi. Moi znajomi nawet nie znają takiej marki wózka, jak Jane i pewnie nawet, by nie wiedzieli, czy ten wózek kosztuje 3 tys czy 700 zł. Po prostu chodzi o to, że ten model mi się podoba, o jego funkcjonalność i to, że poradzi sobie w trudnym terenie.

Wózka długo i tak nie poużywasz. Mi się podobał taki za 2500, ale kupiłam wózek za 1200 - miał takie same funkcje - jedyna różnica jest w wyglądzie. Nie żałuję - wózek świetnie się sprawdza nawet na nierównych zaśnieżonych dróżkach. Ma duże skretnę pompowane koła - i to było dla mnie najważniejsze - wózek terenowy :D Nie wydałabym 1350 zł na używany wózek, nawet gdyby tańczył, spiewał i recytował - szkoda kasy :) ale to Twoja sprawa

chcesz, żeby sobie radził w trudnym terenie to nie bierz trójkołowca, bo to się zdecydowanie mija z celem. Dużo mam na takie narzeka, ze ciężko np. na krawężnik podjecvhać

Z trójkołowcem nieprawda, ja mam trójkołowca i właśnie doskonale się sprawdza na trudnymterenie i na krawężnikach. Co do wózku, o którym piszesz, ja bym brała. Jeśli upatrzyłaś konkretny model, a masz okazję kupić używany w dobrym stanie za połowę ceny, to bym brała. 2700 czy 3000 też bym za wózek nie dała, nawet gdyby tańczył recytował i gadał po angielsku. Ale jak masz namiar na kogoś, kto może sprzedać Twój upatrzony model w stanie jak nowy za tysiąc z kawałkiem, to czemu nie, to jakaś okazja. Nie patrz na innych, to Twój wybór.

I znów nagonka na trójkołowce, nie wiem, skąd Wy macie te złe opinie o nich. Ja mam taki x-landera i mogę wszędzie nim wjechać bez problemu, wózek niezniszczalny i wygodny, czy to na piachu, czy kamieniach, czy dziurach czy krawężnikach,

najlepsze jest to, że te negatywne opinie o trójkołowcach wygłaszają osoby, które same nie mają taki wózków, tylko jako argument podają: "wiele osób na nie narzeka" :-P

Macie racje dziewczyny- faktycznie napisałam tak głownie dlatego, że mam znajomą która psioczy na taki wózek i dlatego, ze często na kafe mamy odradzają takie wózki. Ja osobiście mam wózek na czterech, ale sama widziałam jak kobietka na ulicy miała problem z takim wózkiem.\ Jak już napisałam to sprawa autorki - wygłosiłam swoje zdanie, ktore przyznam rację oparłam nie na swoim doświadczeniu :P

A jednorazowy problem z wózkiem widziany na ulicy nie musi oznaczać, że wózek jest zły. Z każdym wózkiem można mieć czasem jakiś problem z podjazdem, zakrętem czy czymkolwiek, niezależnie od tego, ile ma kół.

jest swietnym wozkiem

i nie jest to byle jaki trojkolowiec,ale swietnie wywazony, pozwalajacy sie prowadzic jedna reka i dobry w terenie i sniegu. Jak masz okazje to bierz :)

:O a w ogole to wy debilki jestescie

Ta powyżej nie ma co robić i się pode mnie podszywa. Widocznie jej zalazłam za skórę w temacie środy popielcowej i się wyżywa teraz.

Za ten wózek warto dać tyle pieniążków, miałam kilka wózków (w tym quinny i mclarena) i jane bije wszystkie na głowe. Duża gondola, skrętne kółko z przodu, wózek sam się prowadzi:) Autorko moze jesteś zainteresowana zakupem samej gondoli i fotelika samochodowego jane?

To ty decydujesz w ostatecznej decyzji co kupujesz to nie patrz na opinie innych bo wtedy nikomu nie dogodzisz

ja mam slaloma, tyle że kupowałam nowy, ale jestem bardzo zadwolona, bo nie mam z nim żadnych problemów i wiem ze długo mi posłuży :) kupiłam dlatego ze miał wszysto czego od wozka wymagałam