Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość If you were a sail boat...

Zawsze kocham się "po kryjomu"

Polecane posty

Gość If you were a sail boat...

Nie okazuję uczuć, udaję, że wcale nie zależy mi, unikam tej osoby jak diabli, nie staram się, nigdy nie powiedziałam żadnemu człowiekowi, że jest dla mnie ważny, że go kocham. Facetów znam tylko z widzenia, lubię na nich spoglądać, ale do tej pory nie zrobiłam nic, żeby przyciągnąć uwagę któregoś z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość If you were a sail boat...
Ma ktoś podobnie? Też brak wam odwagi w realu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co jest tego powodem? Nieśmiałość? Kompleksy - niska samoocena - strach przed wyśmianiem? Czy po prostu nie lubisz (bądź nie umiesz) okazywać uczuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konieccccccccccccccccccccccccc
bo to facet ma działac podobała mu sie kobieta to działa. Np koleś pojechał na koncert do francji. Zaprosił na randke Nie robił tak że pojechał usiadł..popatrzył i pojechał do usa. Potem znowu pojechał na koncert usiadł z przodu i pojechał. I tak 2 lata. I pretensje do niej; a czemu nie zagadałaś, a czemu to, a czemu tamto, a ja nie umiem podrywac. A jak to się robi. I takie głupoty. poznał ciebie przez net, to jedzie do ciebie i zagaduje, zaprasza na randke. Nie czeka az go poderwiesz jak mu zalezy- patrz Francuzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość If you were a sail boat...
Wszystko, co wymieniłeś. Jestem nieśmiała, mam bardzo niską samoocenę, okazywanie uczuć sprawia mi ogromną trudność. Gdyby ktoś dowiedział się o moim uczuciu do niego, umarłabym chyba ze wstydu. Czy to normalne, taki lęk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz, psychologii nie kończyłam, więc nie mogę być pewna, czy to zwykła nieśmiałość, czy jakaś choroba.. Ale wydaje mi się, że dużo ludzi ma podobny problem. Masz tak tylko przy kontaktach z płcią przeciwną, wtedy, gdy ktoś Ci się podoba, czy masz tak ogólnie w stosunku do ludzi- na co dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość If you were a sail boat...
Nie wyobrażam sobie też sytuacji gdybym miała z kimś się obejmować, całować, dotykać, nie mówiąc już o robieniu tych czynności w miejscach publicznych. Wstydzę się patrzyć na faceta, a nie daj Boże gdyby ktoś mnie przyłapał na potajemnym przypatrywaniu...Jestem tak chorobliwie nieśmiała, że nigdy nie podejdę sama do faceta, który mi się podoba, a nawet jeśli to on zrobi pierwszy krok, zawsze wychodzę na spiętą i dziwną. Mam tego dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tylko nadzieję, że to nie fobia społeczna lub jakieś inne "choróbsko" i że nie trzeba z tym iść do psycho-coś tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość If you were a sail boat...
Jeśli chodzi o innych ludzi, to również bywam nieśmiała, choć myślę, że z wiekiem radzę sobie coraz lepiej. Udało mi się nawet znaleźć grupkę sprawdzonych osób, przy których mogę czuć się swobodniej. Niestety, kontakty z płcią przeciwną nadal stanową dla mnie nie lada wyzwania. Zakochałam się po uszy w pewnym chłopaku ze studiów, no i od tego czasu przeżywam na uczelni istne gehenny. Wystarczy, że na mnie spojrzy, a ja już się rumienię, drżą mi ręce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość If you were a sail boat...
Wolę sobie nawet nie wyobrażać, co byłoby gdyby wydarzyło się coś więcej. Boję się pocałunków, dotyków, seksu, bycia z kimś sam na sam, a jednocześnie o tym marzę. Strasznie skomplikowane to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość If you were a sail boat...
Smutno mi z tego powodu, bo mam już 23 lata na karku i wszystko wskazuje, że już zawsze będę sama. Ciągle zaprzepaszczam szanse na poznanie kogoś fajnego, nikomu nie potrafię zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie jego inicjały?
tak medialny facet robi krok ma żonę..o logiczne że jak ktoś nie chce byc skrzydzony i miec skandal..to tego unika..bo nie chce byc w gazecie..jako niunia żonatego. On tego nie rozumie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość If you were a sail boat...
Czy jest jakiś sposób, żeby się ośmielić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×