Szybko, czy wolno jezdzicie samochodem?

Bo ja prawo jazdy zrobiłam miesiąc temu i boje się szybko jezdzic. Na razie jezdziłam w takie krótkie trasy np 25km z miasteczka do miasteczka, droga niezbyt dobra i wąska i jade tam przeważnie max 80km/h. ale jak tak patrze to ludzie bardzo szybko jeżdzą, wyprzedzają na trzeciego i po tej drodze cisną ponad stówe choc jest bardzo dużo ograniczeń w miejscach do 60 ze względu na zakręty. ostatnio jechałam do większego miasta i droga już była lepsza to dałam 120km/h szybciej już się bałam. ale ogólnie widzę, że wiekszosc strasznie szybko jeżdzi, bo nawet jak jest ograniczenie do 90 i jadę 80 to wszyscy wyprzedzają i jadą ponad 100 na pewno

tak to prawda polak i samochod to cyrk

jak nie jestes pewna sie bie i w dodatku jestes poczatkujaca to nie rozwijaj predkosci az tak duzych:o bo nie bedziesz potrafila opanowac samochodu....nie mysl o ty ze inni jezdza szybko i ty tez musisz...jedz tyle na ile sie czujesz...a nie ze jeszcxe bedziesz sie bac przy danej predkosci :o

prawka jechałam 120/h i do teraz jeżdżę szybko i jakoś nic mi się nie stało, lubie szybką jazde

Ale nie w Polsce, tam nie ma warunkow i zero kultury.

Każdy tak ma na początku, trochę pojeździsz i będziesz pruła jak wszyscy. Ja na początku czułem sie jak jakiś dziadek, niby jechałem przepisowo a wszyscy mnie wyprzedzali, teraz trochę naginam przepisy ( 10-20km/h max) i jadę jak większość.

ja jezdzę przepisowo. przy ograniczeniu do 90 jadę max 80 km na godzinę, przy takiej prędkości dobrze czuję samochód a przy większych już się boje. jeszcze zalezy jaka droga, ale u nas sa niezbyt dobre. ale jak tak jade 80 to mam wrazenie że ci wyprzedzający mnie myślą o rany znowu baba się ślimaczy

najgorsze jest to, ze niektorzy wyprzedzaja na 3 jak jakies pojebusy

No to własnie kilka dni temu jechałam do większego miasta i tak jest lepsza droga szeroka, 2 pasy. miałam 120 na liczniku a i tak mnie prawie wszyscy wyprzedzali, nie wiem ile oni tam jezdzą pewnie ze 150, a ja już przy tych 120 się bałam i musialam zejsc na 100 żeby czuc się bezpiecznie

zalezy tez od samochodu;) w jednym czujesz ze jedziesz te 120 w drugim nie ;)

No właśnie wyprzedzają i ja jak jadę powiedzmy 80 to oni tak się pchają przede mnie, że jeden za drugim wyprzedza i tak sobie myśle, że może ja za wolno jezdzę. no ale skoro jest do 90 to w końcu oni robia błąd. ale ja przy tych kierowcach czuje się naprawdę jak zółw jakiś

zalezy jakim autem, jak naped 4 kola to wiadomo ze mniej niz 120 na liczniku ni ema. a jak auto niepewne to gora 90

Zależy jeszcze jakie auto, ja np. mam opla astrę z 92 r., czyli szrot:P więc bardzo czuć prędkość jak jadę np. 120/h, a jak jechałam ostatnio audi mojego kuzyna, nie pamietam dokładnie z którego roku, ale ma ok. 5 lat, to w ogóle nie czujesz tej prędkości, generalnie staram się jeździć przepisowo, ale np. rano, jak sie spieszę do pracy to bywa różnie i po południu, jak jadę po dziecko do przedszkola:P

No piszcie dalej jak wy jezdzicie i czy uważacie, że to wstyd jak ktoś jezdzi wolniej tzn tak jak pisalam wyzej?

wstyd to jezdzic nie zgodnie przepisami dowiesz sie jak cie policja zlapie

ja sie tylko denerwuje jak ktos w miescie jedzie 30km/h a ma przed soba pusto i ograniczenia wcale nie ma....wtedy to sie denerwuje...natomiast na trasie...jak ktos jedzie mniej niz 90 gdzie to mozliwe i nie ma ograniczen tez sie wkurzam;) chyba ze droga na prawde jest taka ze nie pozwala na jechanie wiecej...wszystko zalezy od otoczenia;) i warunkow:P

jezdzi sie na tyle mozna , i na ile sie czujesz bespieczny, nie sztuka jechac 120kmh,ale 60kmh, ale cale zycie, chyba ci sie nie spieszy by dawca byc:-P

My jezdzimy 160 do 240 ale mieszkamy w Niemczech

pytam was bo w moim otoczeniu wszyscy ale to wszyscy jezdzą szybko i ja z tymi moimi 80km/h czuje się jak ślimak. nie chce żeby ktoś się ze mnie wyśmiewał albo zwracał mi uwagę że jadę jakbym chciała a nie mogła. moja koleżanka opowiadała mi że kiedyś po odebraniu prawka jechała do domu skądś tam i jechała bardzo pomału bo to było kilka dni po odebraniu papierka, no i ona jedzie jakieś 60 a za nią mega korek, w koncu zaczeli ją wyprzedzac i pasażer z wyprzedzającego samochodu otworzył szybe i krzyczał do niej coś w stylu, żeby ruszyła dupe, że nie umie jezdzic i coś tam jeszcze.

TEN JEDEN CO TAK SZYBKO JEZDZIL TO TERAZ DOCHODZIO DO SIEBIE JESZCZE NAWET Z LOZKA NIE WSTAL;.-p powodzenia robert kubica

no coz bywaja ludzie ktorzy maja zly dzien lub ADHD :)

Auto skup S-car jest prężnie rozwijającą się firmą branży motoryzacyjnej której specjalnością jest skup aut każdego modelu samochodu. Zadzwoń już teraz. http://s-car.pl/

ja jeżdżę nie wolno, ale w miarę przepisowo. Polecam do przeczytania: http://silniejszyty.blogspot.com/2015/11/dlaczego-jezdzic-wolniej.html

w sumie chodzi oto, żeby dojechać, wielu takich co sie śpieszyło leży dzisiaj 2 metry pod ziemią. nie ważne, jak szybko jedziesz, tylko czy dojedziesz. wystarczy popatrzeć ile w polsce ludzi zabija się w samochodach z powodu dużej prędkosci. wiadomo, że w necie to jak szybko jechali mogą pisać ci ludzie, co mieli szczęscie i przeżyli. ale sam znam kilku takich "asów" co jeżdzili ---do czasu.

Ja jeżdżę rowerem bardziej opłacalne, ostatnio kupiłem sobie rower elektryczny tutaj https://iwobike.pl/ i przynajmniej nie płacę tyle za paliwo i jestem zdrowszy