Mam 22 lata a czuje sie jak babcia!

Hej Wam! W tym roku koncze 22 lata a czuje sie jak stara babcia. Czuje, ze wszystko juz przezylam. Na dzien dzisiejszy moglabym umrzec. Czuje sie jak wycisnieta gabka. Pracy nie moge znalezc od dwoch lat. Zawsze albo po znajomosci i wszystko jest juz z gory ustalone, albo nie spelniam wymagan. cale miasto obeszlam, rozdawalm cv i nic. CV mam dobrze napisane, sprawdzone przez pracowniczke PUP. W PUPie tez nic. Ale to nie chodzi juz o ta prace tylko o samopoczucie. To nie jest chwilowe. to juz trwa jakies 3 lata. Ma ktos podobnie? Jak to zmienic? czasem mam wrazenie, ze zyje BO MUSZE dla rodziny ;]

Ja się czuję podobnie, chociaż mam pracę. Mam cały dom na głowie. Moja matka pije, jak wraca z pracy nic ją nie obchodzi, napije sie i idzie spać. Ja muszę zajmować się młodszym rodzeństwem, 6 i 9 lat. W tym roku mam na głowie organizację komunii siostry. Matka się tym w ogole nie interesuje. Przyhcodzę z pracy i musze robic jedzenie dla dzieci, bo gdyby nie ja to nie wiem co by było. Mam tego wszystkiego dosyć.

a czy myslalas o pojsciu do psychologa???mowilas jakiejs przyjaciolce o tym jak sie czujesz???moze mamie..lub zaufanej cioci.. nie gniewaj sie na mnie ale byc moze popadasz w depresje..stad takie objawy ??nie mozesz znalezc pracy-co sprawia ze czujesz sie pewnie niedowartosciowana...a z kolei to nakreca takie cos ze szukajac pracy tak jestes zdolowana boisz sie moze nie wierzysz w siebie...??? a masz mozliwosc pojscia na jakis kurs??moze dodatkowe kwalifikacje pomoglby znalezc wymarzona prace?moze studium??

Masz depresje

Może i rzeczywiście ma depresję, ale kto by nie miał na jej miejscu. Wyobraźcie sobie 2 lata szukac pracy i nic. Ja mam podobnie. Koncze studia ale żałuje ze wybrałam taki kierunek, który mi nic nie daje. Wiem że teraz pewnie bede musiala znaleźć prace w jakimś sklepie albo cos takiego. To z czego sie mam cieszyc? Chyba logiczne że nikt by nie był szczęśliwy w takiej sytuacii.

A ci którzy gadają o kursach żeby znaleźć "wymarzoną pracę" chyba nigdy nie byli w takiej sytuacji. Wymarzoną, hehe, człowiek sie modli o jakąkolwiek.

Idz do psychiatry po leki niech ci przepiszę seroxat i od razu odżyjesz.