Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość migothca

Czy Waszym zdaniem można kogoś rozkochać?

Polecane posty

Gość migothca

Czy uważacie np. że nie, bo to musi samo przyjść... Albo że tak zwane rozkochiwanie jest manipulacją ? W jaki sposób dochodzi do tego że związujecie się z kimś? Pytania bardzo otwarte :-) Poszerzam wiedzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie wiąże chemia
czyli miłość od pierwszego wejrzenia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InnaZNatury
Teoretycznie nie da się rozkochać kogoś, kto nie ma to najmniejszej ochoty. Praktycznie to różnie bywa i wszystko zależy od tego, czy jesteśmy w stanie wzbudzić w tej drugiej osobie atrakcyjną wizję naszej osoby. Plus do tego dochodzi zasada niedostępności - dotyczy zarówno facetów jak i kobiet - to co niedostępne jest bardziej pociągające. Więc po części jest to manipulacja, choć nie do końca uświadomiona (choć można w pełni świadomie manipulować). Jednak, aby to nie było tylko zauroczenie, które trwa tylko chwilę, potrzeba czegoś więcej - chemia fizyczności, dopasowanie intelektualne i duchowe (w sensie wspólnych celów i hierarchii wartości, idei), gdyż rzeczywistość bardzo szybko weryfikuje prawdziwość wyobrażeń. Źle dopasowane związki równie szybko się kończą, jak zaczynają. Podsumowując - można kogoś rozkochać, ale nie da się wzbudzić prawdziwej miłości, która przychodzi z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfndskvnfjksafvd
Według mnie to możliwe. Często się zdarza, że jedna osoba nie jest zainteresowana drugą, ale z powodu jej wytrwałości zaczyna się powoli zakochiwać. Znam wiele takich par.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Italianaaaa
i tak i nie :P ale po co rozkochiwać, nie lepiej poczekać na coś co powstanie samoistnie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladne_oczy_ mam
nigdy nie przytrafiła mi sie "miłosc od pierwszego wejrzenia", zaczynam cieplej myśleć o mężczyźnie tylko wtedy, gdy widzę jego mną zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migothca
InnaZNatury - dzięki za tą wypowiedź :) Ja w sumie to nie wiem jak się do tematu odnieść.. dlatego pytam W końcu bycie razem ma w sobie trochę z odpowiedzialności 0 coś w rodzaju "jestem z Tobą, mimo że wiem jakie masz wady, że nie zawsze jest różowo" A może w związkach potrzeba więcej wolności ? Wiem że są pary które łączy tylko seks. Im dłużej żyję, tym bardziej rozszerza się moja definicja związku i miłości... Mówicie że miłość na trwałe, przychodzi z czasem\?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×