Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CiotkaNiewypał

Jestem sobą załamana

Polecane posty

Gość A ja uwazam ze zrobila
nawrzeszczala, poszarpala i dala porzadnego klaspa nieswojemu dziecku oraz obwinila je za cos, za co ona sama byla odpiedzielna, a nie ta dziewczynka. Malo ci argumentow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja uwazam ze zrobila
*odpowiedzialna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja dobrze wiem
Jedyną rzeczą jaka pozostanie to niesmak do ciotki i juz nigdy nie będzie jak dawniej. No ale nie tłumacze jej beznadziejnego zachowania:) Dzieci jak już raz stracą zaufanie to potem prawie jest niemozliwe zeby je odbudować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hujhh666
Tak, umiem czytac, ale rty napisała.s o łomocie a nie o klapcie, a dla mnie jest róznica jesli chodzi o łomot a klaps, i to kolosalna, wiec ty teraz wszystko sporwadzasz do jednego wora jak dla ciebie łomot i klepniecie to to samo, bo dla nie nie,. Dostalam raz lewciutkiego klapsika za to ze przebieglam przez ulice wyrywając sie, to było w ramach kary i wiedzialam ze zawinilam, z kolei taa dziewczynka zrobila to nieumyslnie , chciala dobrze,., to nie było zlosliwe i wredne (tak jak ja nazlosc wtedy mamie przebieglam bo wiedzialam ze ją to zdenerwuje i o to chodziło), a dziewczynka chciala dobrze i jeszcze zostala ukarana, to jest nie fer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja dobrze wiem
Nigdzie nie napisałąm, że mała dostała słusznie. Ciotka nie miała prawa zrobić jej czegos takiego. Ale stało sie- wiec napisałam, ze tak naprawde żadne przeprosiny (pomimo to że i tak musiała przeprosić) nic nie dadzą. No a z tym łomotem może masz racje użyłam nie te słowo, nikt w dzieciństwie mnie nie bił (i w żadnym wypadku tego nie popieram!), ale czasem sie zdarzyło że w pupe sie "klapsa" dostało, szczególnie ze miałam 3 braci i ja razem z nimi broimłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybys to moje dziecko
uderzyla to bys zobaczyla gdzie raki zimuja. I guzik mnie obchodzi co bylo tego powodem. Jeszcze bym ci afere zrobila za karmienie mojego dziecka takim swinstwem :P Kretynko ty!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz byc soba zalama
Przepros mala jeszcze raz, powiedz, ze stracilas panowanie nad soba. I przede wszytkim zastanow sie nad swoim zachowaniem i trzesieniem sie nad wlasnym dzieckiem. Pure z proszku to nie chemia: to wysuszone ugotowane ziemniaki. I 7 miesieczne niemowle moze cos takiego zjesc bez zadnej szkody dla zdrowia. Niemowle to nie jest zubr pod ochrona. Moje dziecko w tym wieku juz probowala tego, co rodzice maja na talerzach.I jest zdrowe i radosne. WYluzuj i przestan chcec byc idealna matka polka. Niedlugo dziecko bedzie lizac podloge i kibel co wtedy zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananamana
Wspaniala z Ciebie ciocia... Bijesz, krzyczysz... Siostra i siotrzenica ci tego na bank nie zapomna. Nie wspominajac juz o tym ze puree take wg ciebie niezdrowe i moglo zabic twoje dziecko ale juz dla dziecka siostry to spulchniacze i konserwanty sa dobre tak? Przepros dziewczynke i jej mame i zacznij ja karmic czym normalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiotkaNiewypał
Alez oczywiście także powiedzialam siostrze to co sie wydarzyło, tez ja przeprosiłam, jak pisalam siostra sie nie obraziła, ale zachwycona tez nie była,. Z siostrzenica wczoraj porozmawiałam na ten temat, wykazałam skruche i tez przeprosiłam, "ponoć" jest juz wszystko ok, ale dzisiaj rano jak szykowala sie do szkoły i teraz jak przyszła to taka ..."niezabardzo" Raczej jeszcze nie chce zbliżac sie do małej, a jak mała do nie poraczkuje to się odsuwa od niej lub idzie w inne miejsce, a mała bardzo płacze bo chce do kuzyneczki, (tak ja polubiła)Pytalam sie czy mi pomoze w nakarmieniu córeczki, to tak zbyła mnie odpowiedzią że sie zdrzemnie bo jest po szkole zmęczona, zaraz bede kąpac małą, powiedziałam że może mi "pomóc", ale odpowiedziała że woli poogladac w tym momencie bajki.Nie ma głosu obrazonego, nie dąsa się czy gniewa, mówi normalnym tonem, lecz wyczuwam taki naprawde chłodny dystans , jakby sie skrycie obraziła, lecz po jej głosie nie mozna tego wyczuc ,ale po niej samej to taka separacja. I na chwile obecna to do mojego męża z czym leci gdy ma jakies trudnosci w lekcjach czy czyms innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda może Ci wybaczyła
i nie jest obrażona ale ten uraz w niej pozostał, więc woli się trzymać od Ciebie na dystans bo jeśli jesteś taka wybuchowa to dziewczynka będzie się bała czy znowu na nią nie naskoczysz w jakiejś sytuacji jak ona będzie się starała pomóc a Ty stwierdzisz że robi to źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madre dziecko
wie, ze od wariatki i histeryczki lepiej trzymac sie z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×