Kosmetyki dla noworodka

Za 17 dni rodzę wiec czas zrobić ostatnie zakupy. To moje 1 dziecko więc nie mam bladego pojęcia o kosmetykach dla dzieci. słyszałam, że krem na odpażenia Linomag jest dobry. Z z jakiej firmy polecacie pozostałe kosmetyki ( oliwki, kremy, mydełka itp) Czytałam opinie, że johnson bardzo uczulają? Więc jakie wybrać Bambino, Niwea, Hipp ? Proszę o pomoc

Polecam Nivea-szczegolnie białą serie

ja smaruje linomagiem ale nie przy każdej zmianie pieluszki (co prawda moja mała nie miała jakos odparznej pupy ale po szpitalu miałą lekko zaczerwienioną skórkę w jedny miejscu na pupie wielkości może pół monety 1gr i znikło jak w domu już smarowałam :) także linomag polecam :) a co do kosmetyków to hmm mała dostała uczulenia na Emolium (a położna polecała ;) , i nie wiem czy czasem nie ma uczulenia na płn do ciała i włosów z Hippa bo czasem robią jej się potówki ale nie jest przegrzewana tylko z nerwów przy piersi czasem jak się spoci to wyskoczy jej pare ale znikają szybko a po ostatniej kąpieli w tym płynie ma pełno takich jakby potówek w główce i blisko włosków główki. Oliwkę mam z Hippa i jak narazie jest ok ;)

Polecam Firme Bambino mam wszzystko z niej idealna

taaa, bambino - mydełko z łoju zwierzęcego i oliwka z ropy naftowej....

Do smarowania pupy: bepanthen Puder: Himalaya Oliwka: Himalaja Krem do twarzy:Penaten ( nie używam), oilatum soft Do kąpieki: Oilatum Szampon: nie potrzebny na poczatek Mydełko: Bambino ( nie używam, ale mam) Ja mam takie, ale nie wszystkie mi się przydają.

Ja podpatrzyłam czym myli dziecko w szpitalu i kupiłam to samo żeby już nie atakować skóry dziecko innym kosmetykiem. To był jeden z markowych preparatów od pierwszych dni życia, do całego ciała. Był dobry. Myślę że tak naprawdę dużej różnicy między tymi preparatami nie ma a jednocześne dziecko może być nadwrażliwe na każdy. Gdy moja mała skończyła miesiąc, nie kupowałam już żadnych specjalnych preparatów tylko postanowałam na PROSTOTĘ i NATURALNOŚĆ. Zaczęłam stosować szare mydło i tak robię do dzisiaj. (Poczytaj o zaletach szarego mydła). Do pielęgnacji ciała używałam oliwy z oliwek. Te oliwki kosmetyczne na mnie zawsze działały źle, co więc dopiero na dziecko... Byłam też spokojna że dziecko ssając paluszek nie zasysa kosmetyku nafaszerowanego chemią. Co do kremów na buzię, na lato i na zimę, to postawiłam na Baby Dream z Rossmanna. Starannie dobrane są w nich składniki i mam do nich względne zaufanie. Teraz wiem że to byl dobry wybór więc już nie będę go zmieniać.

A, przypomniałam sobie. Do smarowania pupy kosmetyk kupiłam, inny dostałam i wciąż mam J&J i Bepanten czy co tam, nieużywane. Jeśli pielęgnujesz dziecko oliwą z oliwek, przecierając po prostu przy przewijaniu, to one nie są potrzebne a nie ma sensu wysuszać skóry "profilaktycznie".

Co do kosmetyków, to zasada im mniej tym lepiej. Mój syn od samego początku używał sudocrem, linomag i alantan i maść witaminową. Do mycia sprawdził się Johnson mimo, że jest alergikiem. Wszystkie oliwki, olilatum, olilan, emolium i inne tego typu cuda, poszły do kosza, bo miał po nich koszmarną skórę.

Kremy z filtrem polecam Ziaję i Avon. Ziaja z filtrem zostawia na początku film na skórze, widać gdzie się smarowało, natomiast avon miał lekką konsystencję.