dyskryminacja, UK

aktualnie jestem w trakcie poszukiwania pracy. wczoraj przechodzac obok jakiejs restauracji zauwazylam ogloszenie staff wanted. weszlam, zaczelam rozmawiac z managerem (hindus), pokazalam swoje cv. 'wiec jestes z polski. czy jestes zarejestrowana w home office'? troche mnie to zdziwilo, odpowiedzialam jednak, ze kolej rzeczy jest taka, ze po otrzymaniu zatrudnienia mam miesiac na zarejestrowanie sie, a nie przed. uslyszalam, ze zgodnie z nowym prawem z pazdziernika, jezeli nie jestem studentka nie mam prawa do podjecia pracy w uk jako obywatelka jednego z 10 europejskich panstw bez wczesniejszego zarejestrowania sie w home office i ze do uk moge przyjechac jedynie w odwiedziny :D oczywiscie nie udalo mi sie wytlumaczyc panu, ze jest w bledzie, wciaz twierdzil, ze wie lepiej, bo zajmuje sie rekrutacja. dzisiaj tam wrocilam z wydrukiem z oficjanej strony home office zeby dowiezc, ze jest w bledzie, ale nawet na to nie spojrzal, powiedzial, ze przyjmuje tylko zarejestrowane osoby. probowalam wytlumaczyc, ze jesli ktos nie ma wypracowanych 12 miesiecy w uk i tak bedzie musial sie zarejestrowac jesli dostanie nowa prace i ze jest w bledzie twierdzac, ze jako obywatelka polski nie mam prawa do pracy w uk. powiedzial mi, ze moge poszukac gdzie indziej, ale z tego wzgledu nikt mnie nie przyjmie. :D rejestracja nowych pracownikow w home office to naturalna kolej rzeczy od lat, a ze nie przyjal mojego cv nie ze wzgledu na brak doswiadczenia czy kwalifikacji, a ze wzgledu na to, ze jestem z Polski smierdzi mi troche dyskryminacja rasowa. czy powinnam podjac jakies dzialania w tej sprawie, czy po prostu odpuscic?

ja bym poszla do CBA

ja bym dala sobie spokoj, bo w sumie jak cie nie chce przyjac to i tak cie nie przyjmie a tylko sobie nerwow naszarpiesz., pomysl czy bys chciala pracowac tam gdzie cie nie chca....moj znajomy kanadyjczyk pracowal dla agencji rekrutacyjnej i niestety nawet w tych renomowanych jest dyskryminacja, jego szefowa kazala mu najpierw brac cv od rodowitych anglikow a potem ewentualnie od innych narodowowsci bo trzeba wspierac swoich....nikt tego oficjalnie ci nie powie, ale tak niestety sie dzieje, powodzenia w dalszym szukaniu pracy i nie poddawaj sie, mimo, ze teraz jest ciezko roznos swoje cv gdzie sie da

Nie chciał cię zatrudnić bo jesteś z Polski i miał do tego prawo!!! W końcu to on jest pracodawcą i on ustala zasady. Co może byś jeszcze chciała żeby był jakiś państwowy nakaz zatrudniania obcokrajowców? Że jak ktoś nie chce to trzeba go zmusić? Prawda jest taka że Brytole już rzygają Polakami, tyle ich tam wyjechało, zabierają pracę Brytyjczykom. Ten koleś chociaż był patriotą.

Teraz doczytałam że to Hindus- pewnie mu tak kazali mówić szefowie Brytole, którzy mają dość Polaków.

Ja bym zawiadomila kogo trzeba, Jesli nei chcieli zatrudnic to mogli przyjac CV i wywalic do koszta, a tu dawali jakies bzdurne wytlumaczenia.

koles zle zrobil- mogl wziac to cv i wyrzucic do kosza ,a nie wdawac sie w gadke,. z tego co ja wiem , to w ''ciapackich'' restauracjach bardzo czesto pracuja faceci bo jest tam tak zajebisty zapierdziel ze dziewczyna nie dalaby rady.... a ty sie nie przejmuj, szukaj dalej.

Po pierwsze to masz racje ze do miesiaca masz czas na zarejstrowanie, po drugie od 1 kwietnia lub maja nie jestem pewnaja(ja jestem sel-femployed i to jest inna sytuacja) znoszony jest obowiazek rejestracji wiec ciekawa jestem co wymysla :),no i po trzecie powiadomilabym odpowiednie organy zwlaszcza ze jezeli ten pan sam oczekuje jako Hindus szcunku i posznowania prawa to takze powinien to okazywac.Wszystkie nacje z byle gowienkiem leca do sadow i krzycza o dyskryminacji a takze dostaja odszkodowania wiec moze nalezaloby z nich wziasc przyklad.W UK pewna wlascicielka salonu fryzjerskiego nie przyjela do pracy kobiety bo ta nosila chuste na glowie (no w salonie fryzjerskim to dla mnie tez byloby troszecze dziwne) i z tego powodu zostala podana do sadu-efekt taki ze zaplacila 4000 funtow odszkodowania :)Niezle co ,nie dosc ze nie musiala pracowac to 4000 funtow to 2 miesiace pracy @)

w mojej pracy tez chcieli napierw home office i tez im tlumaczylam ze nie trzeba ale powiedzieli ze takie sa wymagania firmy i tyle, ze mam wyrobic home office zanim mnie przyjma, i jak przyniose potwierdzenie wyslania papierow to wtedy mnie wezma. i co? brytyjska duza firma, brytyjski manager i tyle. ani jeden ciapaty tam nie pracuje. przynioslam potwierdzenie i przyjeli mnie wtedy bez problemu. nie sadze zeby tu chodzilo o dyskryminacje rasowa tylko maja takie glupie zarzadzenia. moze zeby ograniczyc liczbe nielegalnych imigrantow. nie wiem..