Gdybyście byli na cmentarzu i już z bliska zobaczyli że ktoś...

stoi obok docelowego grobu co byście zrobili? Jeśli nie znalibyście dobrze, prawie wcale osoby która zmarła,a przy jej grobie stała bliska osoba... udawalibyście że przyszliscie do kogo innego czy podeszli normalnie? ;> Ja ostatnio poszłam do córki mojej mamy koleżanki. Zbyt blisko byłam żeby się wycofać,poza tym jej brat stał i mnie zauwazyl juz ... Nie wiedziałam co zrobić,przeszłam obok niego i udawałam że szukam innego grobu. Poszłam do obcej dziewczyny,zapaliłam znicza, poprawiałam kwiaty, to co było wywrócone itp. Głupio się czułam,ale jeszcze głupiej chyba by bylo gdybym podeszła do tej dziewczyny do której zamierzałam isc. Bałam sie,ze zacznie do mnie gadac, wiecie jak to jest.. przeciez w milczeniu bysmy nie stali. On postał chwilke i zaraz zwiał, poszedł miedzy groby w strone furtki ( nie głównej tylko bocznej) i sie jeszcze odwracał,chyba widział ze sie czaje zeby podejść. Tak mi głupio,ze teraz nie mam zamiaru chodzic. mama tej dziewczyny(+18lat) jest dobrą koleżanką mojej mamy. mama znała tą dziewczyne i jest jej cholernie smutno choc minelo kilka miesiecy. pracuje i prosi mnie zebym czasem autobusem pojechała na cmentarz zapalic za nia swieczke.. co mam zrobic nastepnym razem ? ;)

up

halooo ;) prosze o szybkie odpowiedzi, co byscie po prostu zrobili i ewentualnie jak mam sie zachowac nastepnym razem.. wiem ze to dziecinne i macie gorsze problemy ale dla mnie to jest dylemat jak na razie .. :O

To zaden wstyd zapalic znicza na grobie tej dziewczyny, skad ten chlopak ma wiedziec ze jest dla ciebie obca, moze pomyslec ze bylyscie kumpelami poprostu...

Nie musisz nic mówić, możesz po prostu powiedzieć cześć, zapalić znicz, pomodlić się i pójść sobie. Jak on zechce, to zagada.

Normalnie wtedy podchodzę, witam się, zapalam znicz i później już normalnie. Raz spotkałam mamę zmarłego kolegi, porozmawiałyśmy chwilę. Chyba nie jestes jakaś dzika, żeby nie wiedzieć jak się zachować.

jak kogoś prawie nie znałam,to nie chodzę na jego grób..bo po co??z ciekawości??hmm

a co jej sie stało?

nie rozumiem problemu... ja chodziłam na groby niemowląt..