SYTUACJA W MOIM DOMU - ZWARIUJE, CZY TO JA JESTEM NIENORMALNA?

sory laska ale twoi starzy to totalni glupcy zeby tak dacv sie w jajo zrobic tancza tak jak braciulek im zagra z tego co piszesz a ty masz gowno do gadania chociaz jestes tam jak etatowa gosposia po 1 rzuc w cholere obowiazki, matka i tak tego nie docenia i nie doceni po 2 wyprowadz sie jak najszybciej bo tylko ty cierpisz na tym po 3 na miejscu twoich starych pogadalbym ze starymi tej panny, oni tez musza miec nie rowno pod sufitem zeby taka bezwstydna lajze wychowac i komus jako pasozyta oddac po 4 starych wyslalbym do psychologa albo z kims z rodziny pogadal zeby na nich wplynac bo maja chyba nie po kolei w glowie albo za duzo na koncie zeby nie dosc ze syna DARMOZJADA utrzymywac to jeszcze jego pinde brat ile ma lat zeby ojciec mu roboty szukal, 16? sorry ale pora spojrzec prawdzie w oczy, sprowadzil se do domu laske do dupczenia a starzy nic ja bym wyjebal laske, a jak nie to obu z domu i chuj jak sobie poradza i nie ma zmiluj na koniec przyklad u mojej znajomej, zaradnej dziewuchy jak cholera podobna sytuacja chlopak tylko lazil z kolegami na piwo znalaz se dziewuche bez szkoly pracy jak on sprowadzil ja do domu matka schorowana, ojciec nie zyje, a oni mieszkaja z matka i zyja w 6! (urodzila 3 dzieci jego pindzia) z jej emerytury ani on ani ona w zyciu nie pracowali dluzej niz miesiac choc maja po 30 lat teraz spytaj starych czy tego chca nie udalo im sie syna na ludzi wychowac to niech teraz sam sobie radzi a nie obwiniac inne dzieciaki za to ze sie dogadac z pasozytctwem nie potrafia

up

Sytuacja robi sie komiczna, dzis wzieli pilke mojej siostry do siatkowki bez pytania (mala ma fiola na punkcie siatki) i zaczeli nia kopac, mala otworzyla okno i mowi im, zeby zostawili jej pilke, to tamta specjalnie ja kapac zaczela i przedrzezniac siostre. Siostra poszla na skarge do mamy to dostala opiernicz, ze "nastepna chce rzadzic w jej domu, pilki jej nie ubedzie!". W rodzicach zero oparcia, a tamta po cichutku robi na zlosc, jak to rozwiazac? Szczera rozmowa z rodzicami nie poskutkuje, traktuja teraz brata jak jajko, byle sie tylko nie obrazil i nie wyprowadzil, nawet o ukonczeniu szkoly i szukaniu pracy przestali mu mowic. On w domu nie robi praktycznie nic, a traktuja go jak krola!

upupup