Dziecko zjadło PLATELINE , co robić???

Wczoraj moja córka zjadła plastelinę, powiedziała mi o tym wieczorem, że stoi jej w gardle, pokazywała na szyję... Płakała... Zjadła bułkę, piła i nic... Rano to samo, je, pije, a plastelina nadla tkwi gdzieś w przełyku, bo mówi, pokazuje palcem , że tam ją czuje... Co mam zrobić, ile czasu czekać, aż przeleci plastelina dalej i wydali się z kupą? Co dać do zjedzenia, picia? A może udać się do lekarza ? Poradzcie!!!

zrób bigos :)

Taka sztywna czy typu Play - Doh. Wg mnie to powinna sie rozpuscic przy popoijaniu, noze niech zje jablo , marchewke czy cos twardego...no nie wiem ile ma dziecko...

czekac plastelina jest nietoksyczna

Jedyne lekarstwo dużo pić, moje dziecko połknęło kredkę świecową i jedynym skutkiem była kupa

Pani, w żołądku to taki kwas że wszystko spali. Pić ale broń bóg alkoholu, tylko herbatki ciepłej. Jak długo stoi, to może wpadła do płuc? Dobrze by jakiego konowała zapytać.

Małe cięcie i po sprawie, a plastelina do użytku się nada.

a ja przeczytalam ze zjadlo PATELNIE :D

i jeszcze sie pytasz co robic??co Ci forum pomoze??pojdziesz do lekarza bedziesz spokojniejsza o dziecko..

Oj, Ratowniczka - pomoz kobiecie....z taka "pierdolka2 ja pewnie tez bym do lekarza nie jechala...

Też przeczytałam patelnie :D Jak byłam mała też zjadłam nie raz ale akurat mi nigdy w gardle nie stanęła ;) Może tylko się tak córce zdaje, jak czasem łyka się tabletki czy coś to później też ma się takie odczucie jakby tabletka gdzieś stanęła chociaż jest połknięta. Jak na prawdę myślisz że stoi jej w gardle to rób tak jak mamy tu piszą i dawaj dużo pić itp puki co a najwyżej jutro do lekarza jak dalej będzie bo później weekend to po jakiś ostrych dyżurach musiałabyś jeździć gdyby coś się działo. Lekarz zajrzy dokładnie i zobaczy może coś albo lepiej coś poradzi

Ja tylko napisałam 1 post, dalej to podszywy. Byłam w pracy, dzwoniłam do lekarza i nawet do laryngologa, ale córce już przeszło. Tzn, jadła, piła, przeszła plastelina "dalej" i wyszła z kupą... Odetchnęłam z ulgą :-) Córka ma 5 lat. Dziękuję za wszelkie poważne rady.

sorry za błąd w tytule, pisałam w pośpiechu i zamiast plastelina wyszła platelina :-)