MOJ 14 syn powiedzial do mnie Spier----j!bo zabralam mu laptopa.

jestem w szoku,co mam robic,jaka kare dac bo on juz przesadzil na dobre:(

Pas i wpierdol... bo się czuj ebezkarny i że mamusia mu nic nie zrobi!! Zabrac kieszonkowe zabrac tel....

nie no co da mu kara jeszcze bardziej będzie się buntował,chyba,ze trzymaj tego laptopa póki cie nie przeprosi.

Kiedyś dzieci bardziej szanowali soich rodziców a teraz to srają im na głowę

ZAbierz mu do kompletu komórkę i kieszonkowe, szlaban na wyjscia do końca roku szkolnego.

Przeprosi.. A potem będzie Ty Kurwo dawaj dychę... bo jak nie to cię zabije .... A potem mam da powie przepraszam z beszczelnym uśmiechem!!

ludzie,ja mam 2 synow,jeden ma 20 drugi 14..ten starszy w zyciu by sie tak nie odezwal,samotnie ich wychowuje,jestem dobra tolerancyjna matka z ktora mozna o wszystkim pogadac.czy lepiej wszystkiego zakazywac>?na nic nie pozwalac,czy wtedy dzieci beda mialy do mnie szacunek??/

Ja bym zaserwowała szlabana na wszystkie takie przyjemności typu wyjścia z kolegami, tv, komputer itp. Poza tym powiedziałabym coś typu że strasznie się do mnie odezwał, jestem w szoku i bardzo mi przykro że tak mnie nie szanuje... później foch na całej linii tak żeby wzbudzić w nim poczucie winy. Zero rozmów zero czegokolwiek... nawet na obiad bym nie wołała tylko czekałby w garnku aż sam sobie weźmie jak zechce ale ogólnie miałby siedzieć u siebie

a jesli jestes samotną matką to wyjasnij gówniarzowi, że skoro ty nie potrafiłas go wychować to niech się spakuje i spierdala do tatusia, może jest mu to potrzebne. Znam 2 matki które krnabrnych nastolatków oddały ojcom i za kazdym razem smarkacz nabierał pokory

a masz gdzie się wynieść na parę dni? niech sam zadba o siebie jak taki mądry,wylicz kasę na jedzenie,zostaw na kartkach polecenia co i jak i po prostu spakuj się i wyjedź:)

proste powiedzieć że to twój laptop, granie/siedzenie na necie to nie wszystko co można robić na kompie i do widzenia.

A moja 9-letnia córka kiedy kazalam isc jej do lazienki powiedziala na mnie-świnia :OAle przeciez dzieci nie wolno bic,trzeba wychowywac bezstresowo i teraz mamy :O

on musi to bardzo odczuć bo później może być tylko gorzej powodzenia:)

BESTRESOWO A W SZKOŁACH WIDAC CO SIĘ DZIEJE NAWET NAUCZYCIEL NIE MOŻE SIĘ ODEZWAC.... Jak dziecko pierdziel dostało to wieziało gdzie jego miejsce co może a czego nie i wszkole jaki posłuszny

...D... - takie zakzywanie,zabieranie nic nie da,dziecko jeszcze bardziej się buntuje.

Moja koleżaka ma syna 15 lat.... I co mamusi gadanie nic nie pomaga ... pije pali... A ostatnio nacpany przyszedł do domu!! A mama ma go głaskac ... jak słowa nie pomagają!!

..D... - takie zakzywanie,zabieranie nic nie da,dziecko jeszcze bardziej się buntuje. Niech sie pobuntuje ojcu, któremu spadnie nieproszone na łeb. Po pół roku sam bedzie matkę prosił czy może do domu wrócic

Także uważam, że powinnaś odebrać mu telefon i kieszonkowe np. do końca miesiąca bez większego tłumaczenia. Jak się zastanowi co zrobił(powiedział) nie tak i przeprosi wtedy mu oddaj ale zmień zasady. Czternaście lat to jednak wciąż dziecko. Musi wiedzieć, że Matce należy się szacunek.

Szlaban na wszystko,foch matki jak ktos tu już pisał,zero podstawiania pod nos obiadków.Dodatkowo zaangażować starszego syna by przemówił młodemu do rozumu.

taaak, dlaczego niby dziecko ma nabrac szacunku do matki kiedy ta zacznie mu zabierac rzeczy i wszystkiego zabraniac? mówicie teraz o strachu a nie szacunku...

zalamalamsie ludzie,ja mam 2 synow,jeden ma 20 drugi 14..ten starszy w zyciu by sie tak nie odezwal,samotnie ich wychowuje,jestem dobra tolerancyjna matka z ktora mozna o wszystkim pogadac.czy lepiej wszystkiego zakazywac>?na nic nie pozwalac,czy wtedy dzieci beda mialy do mnie szacunek??/ Ogólnie to nie zakazywać wszystkiego, ale w takiej sytuacji wydaje mi się że tak. A dlaczego zabrałaś mu laptopa? Miałaś po prostu jakieś powody i mówiłaś sto raz a on nie słuchał ?( mam dziecko to tak się domyślam patrząc na swoje) Jeśli tak to takie spierdalaj jest totalnie nie na miejscu i jakby się powtórzyło to bym nawet powiedziała jak Ci się nie podoba to tam są drzwi! Ja bym nie gadała teraz z nim naprawdę nic, niech mu wstyd będzie za to co powiedział do matki i sam niech zrozumie i przeprosi szczerze. Przestrzeganie praw dziecka i jego wolności? Matka tez ma jakieś prawa i może czasem wymagać od dziecka by odszedł od kompa i coś np pomógł w domu. To ona ma mu powiedzieć spierdalaj jak poprosi ją o kanapkę?

mi sie zdaje że wychowanie jest b. trudne. Bo jasne, ze powinno sie wymagac, ale trzeba postawic jasne zasady. Jeśli wymagasz zeby np. sprzątał to powinno byc określone dokładnie co i kiedy ma robic. chodzi o konsekwencję, zeby potem nie karac bez sensu- np. jednego dnia zupełnie nie zauwazyc ze cos nie zrobił, a drugiego jak masz zły humor to zabrac laptopa

ptasiek nastroszony-masz dzieci,jak nie to wypierdalaj w podskokach z tematu.a jak masz to pochwal się swoimi osiągnięciami w tej dziedzinie a nie pierdolisz jak potłuczony.

nastroszony nawet jesli ma dzieci to z pewnoscią ich nie wychowuje :P

214312412 taaak, dlaczego niby dziecko ma nabrac szacunku do matki kiedy ta zacznie mu zabierac rzeczy i wszystkiego zabraniac? mówicie teraz o strachu a nie szacunku... Zabranie rzeczy to tylko chwilowa kara... jak będzie oglądał tv czy szlajał się z kolegami to nie będzie miał czasu i okazji usiąść i przemyśleć swoje postępowanie. Na szacunek pracuje się całe życie, to już autorka sama powinna wiedzieć jakim jest autorytetem i nie nam to oceniać jak wychowuje swoje dzieci... też byłam nastolatką i pokazywałam matce czasem jakieś bunty i naprawdę zawsze ale to zawsze wystarczyło że matka powiedziała do mnie " wiesz, nie spodziewałam się tego po Tobie" i tylko to jedno zdanie było potrzebne bym spaliła się ze wstydu a po przemyśleniu co powiedzieć szczerze ją przepraszałam Strach... strach byłby gdyby biła swoje dzieci od małego, akurat 14 latek to faktycznie najwięcej może się teraz bać mamy

uslyszala to odwinelabym tak w pysk ze by sie na scianie zatrzymal.

ptasiek- prawisz o wychowaniu a twoja kultura jest na poziomie 10 latka z melin.... Więc sie lepiej debilu nie odzywaj wcale.

uslyszala to odwinelabym tak w pysk ze by sie na scianie zatrzymal. a on wtedy by ci tak oddał, ze bys dziure w niej wyrąbała.....

proponuje ignorowac nastroszonego, bo to typowy troll

ptasiek nastroszony-to ty zacząłeś obrażać pierwszy,więc zniżyłam się do twojego poziomu,bo inaczej byś nie zrozumiał.Szkoda,że nie masz córki,która ktoś wyruchał i zostawił.Pewnie byś ją wywalił z domu,no bo ta szmata wstyd ci przyniosła a nie tak ją przecież wychowywałeś.