Czy jest sens iść na dobre studia - mam 175cm wzrostu

Tak sobie pomyślałem - po co mi studia, skoro mam tak silną wadę fizyczną?. Jakaś dziewczyna napisała że "kogoś o 175cm wzrostu, nie można nazwać mężczyzną". Więc po co mam sie starać, skoro nie będę nigdy facetem, dla żadnej kobiety? Kim ja właściwie jestem? - zwierzęciem, chronionym przez prawa człowieka?

Ja mam 173. Idź na studia, wybierz kierunek który chcesz i olewaj głupie szmaty.

ale one nie sa głupie wcale -są madre tez studiuja na dobrych uczelniach i mówia to co widza: że nie ejstem facetem tylko półzwierzęciem o ludzkim kształcie

te tzw"głupie szmaty" sa piękne, a ja się w takich kocham

nie, nie ma sensu, jesteś kretynem i studia ci nie pomogą

moze odnalazlbys sie w nanotechnologii albo mikrobiologii?

ja mam 173 cm, jestem kobieta i faktycznie wole wysokich. ale nie wiem dlaczego tak się tym przejmujesz. znam wielu facetów, którzy sa twojego wzrostu i dziewczyny za nimi szaleją. gorzej jak jesteś jakimś antyprzystojniakiem :P . wzrost nie jest az tak ważny

"że nie ejstem facetem tylko półzwierzęciem o ludzkim kształcie" Chyba jednak nie są mądre jak tak gadają.