świadomie planuję 4 ciąże! lubię duża rodzinkę,czy jest ktoś ze mną?

To może zapłodnienie poza ustrojowe z możliwością wyboru płci? W PL chyba całkiem legalne nie jest, ale pewnie jakby popytać/ poczytać to można wszystko załatwić. W sumie pewnie też bym pragnęła córki/ syna gdybym miała dzieci jednej płci. Więc mnie to akurat nie dziwi.

powiem ci cos Jak tak bardzo pragniesz corki to mozesz byc pewna ze bedzie kolejny syn..Prawo ironii losu;)

ok może ma przykre doświadczenie z mężem zdradzil mnie właśnie jak byłam w ciąży co nie znaczy że mnie nie kocha...ale nigdy do końca nie bądźcie pewne że was to nie spotka poczytajcie topic gdy mąż ma dziecko z inną kobieta tak na wszelki wypadek pa

po 2 moja droga możesz byc tak samo rozjechana jak i po 3 nie ma reguły. Ja mam tylko o 1 wiecej niz ty i tez w kupach i zupach nie siedze i mam inne zainteresowania

po pierwsze nie jestem tylko fryzjerką ale włascicielką salonu, po drugie za rok skończę kosmetologię, nie kosmetykę, a po trzecie nie krytykuję ludzi którzy MNIE NIE KRYTYKUJĄ maysia z55555 - spadaj kobieto, gówno cię obchodzi czy ja będe miała 1, 3, czy 10 dzieci, nic ci do tego , a skoro ty tego nie pochwalasz to po co wogóle na te forum weszłaś??????? mój mąż chcę tego dziecka tak samo mocno jak i ja, wmawiamy sobie że to będzie dziewczynka, ale jak będzie chłopiec to przecież go nie wyrzucę tylko wychowam w domu pełnym miłości, najlepiej jak bedę umiała

nie jestem rozjechana miałam cc :0

ale chcesz mieć 4....?czyli

mi tez zawsze marzyła sie duza rodzina ale z przyczyn braku czasu i zawodowych a pozniej ( gdy dojdzie do slubow i kupowania mieszkan) to i kwestia materialna dlatego chce miec góra dwojke jesli na jednym nieskoncze heh .. poki co jeszcze nie mam bo mam dopiero 23 lata

nelka co tak wybuchlas, tak cie zazdrosc zrzera ze inne maja corki a tobie nie bylo dane?

a i dla neli życze dziewczynki tylko sie nie nastawiaj bo to zawsze na odwrót a lepiej nawet nie dowiaduj sieo płec

No własnie. Kazde powołanie do życia nowego człowieka, za którego jest się odpowiedzialnym to bardzo bardzo trudna decyzja i jest tyle problemów do rozważania. No ale niektóre kobiety mają tak, że jakaś ich część ciągle nie czuje się "zaspokojona jeśli chodzi o macierzyństwo". Nie wiem jak to nazwać. Ja tak właśnie mam. Myślałam, ze po 2 dziecku poczuje się "spełnioną mamą" i tak bylo przez pewien czas, a później zaczęłam patrzeć w kategoriach "w tej wannie jeszcze jedno dziecko się zmieści" Przy tym stole mamy 5 krzeseł, ten pokoik jest niezagospodarowany, w piaskownicy też miejsca sporo. No i tak krok po kroku coraz więcej takiej niezapełnionej przestrzeni widziałam. No i będzie już niedługo :) Okropnie się cieszę! Martwi mnie tylko, ze za jakiś czas znów zacznę widzieć pewne rzeczy których może wcale nie ma. Ale tym razem muszę stanąć na wysokości zadania i powiedzieć pass. Mąż mnie będzie dzielnie wspierał bo już mu przykazałam że jakby mnie na czwarte naszło i zacznę zrzędzić to ma być twardy i nieugięty :D No bo warunków moim zdaniem nie ma i tyle. Jakby były to bym rozmyślała :) Może kiedyś będą :D Tak sobie tłumaczę.

Dawna Ania 38 - a co ma rozjechanie do ropchanoia i cesraskiego cięcia, wiesz ja 2 razy rodziłam siłami natury i raz miałam cc , wszystkie porody były z komplikacjami i powiem ci że wole te pierwsze, przynajmniej nie zostaje widoczna blizna,

mala szansa na corke Genetyka..

po to chyba jest ten top czy Nela oczekujesz tylko poklasku ?to zadzwon do Radia Maryja...

moja blizna jest niewidoczna..co za chirurg Cie kroił?

dlatego gratuluje odwagi ja na 3 i na 4 juz bym nie miała chyba że adopcja

wiosenna mamo cos czuje,ze u ciebie na trzecim sie nie skonczy Bo to tak nierowno Bedziesz chciala miec dwie pary..:)

rodzenia naturalne dużych dzieci wiążę sie z rozciagnięciem pochwy moja siostra tak ma i jest ''lużna ''tam na dole gin zalecil plastyke krocza

autorko,podziwiam...moj maz tez zarabia 3 tysiące i mamy tylko albo az 2 dzieci i praktycznie nic nie odkładamy bo wszystko idzie w opłaty,jedzenie,ubranka 9nie kupuje wcale firmówek-wręcz przeciwnie,polskie dobre gatunkowo ubranka lub ciucharnie).rowniez mamy spory dom 3 pokojowy ale ja sobie nie wyobrazam kolejnego dziecka.po pierwsze dlatego ze chce aby moje dzieci miały wszystko to co im potrzebne 9nie mam na mysli głupich zachcianek) ale porządne ubranko,odpowiednie buty,mądre zabawki,ksiązeczki i przede wszystkim zdrowe jedzonko czyli nabiał,owoce,warzywa,własnoręcznie pieczona wędline itp.a to wszystko kosztuje. Po drugie- z dwojka dzieci jest mnóstwo zajęc trzeba byc conajmnie 12 h na nogach a ja chce miec chociaz kilka chwil dla siebie,raz na jkis czas wyjsc do kina,pojechac do miasta,na kawe do kolezanki,nie chce byc kura domową bo jestem na to za młoda,mam 25 lat. po trzecie- zamierzam wrócic do pracy a w tym roku moje dzieci ida do przedszkola więc nie musze byc od nikogo zalezna a to niestety przy 4 dzieci jest nie mozliwe.

dawna ania- co za facet cię bzyknął, bo nie widząc cię wyczuwam że jesteś strasznie zakompleksiona i nie zadowolona z życia, a takie kobiety raczej nie sa zbyt dobrze postrzegane

ale jak ktos lubi...

mam wrażenie że to ty masz kompleksy....

ja wyjasniłam niedouczonej pomarańczy co znaczy rozepchana....

nie rozumiem dlaczego nie które z was myślą że jak się ma kilkoro dzzieci to się nie ma swojego życia? nie uważacie że gdybym była azz tak zabiegana to nie pisałabym tu teraz. dzieci można nauczyc samodzielnośći,zgody i tego że teraz mama jest zajęta, oni idą się baawić i żaden nie chodzi za mną i nie jęczy..

przeżyłam 40 lat znam życie z dobrej i ze złej strony żecze żebyś miała sam miod z mężem ale mnie życie nauczyło ostrozności

Witanko..Mam dwie corki i planuje synka..Choc te plany malo maja sie do czynow..:P Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za dzielne mamy !

no to chyba masz niańkę do dzieci??

może Ty autorko takie masz dzieci ze Cie słuchaja moje jednak domagają sie ciągle uwagi,jednak nie wiesz czy takie same bedzie kolejne dziecko...

nela - widzę, że ty tylko potrafisz błotem obrzucać ludzi, którzy mają inne spojrzenie na życie niż ty :-O już nie mówiąc o wulgaryzmach i gardzeniu "pomarańczami", ciekawe jak ty dzieci wychowasz skoro masz takie podejście do ludzi. Ps. jestem jak najbardziej za rodzinami wielodzietnymi, pod warunkiem, że rodziców na nie stać.

albo same się chowają....