Wody czy czop?

Czesc dziewczyny, jestem 5 dni po terminie. We wtorek wieczorkiem i wczoraj wieczorkiem odchodzil mi ten caly czop sluzowy, przezroczysta galaretka, nie zabarwiona na jakikolwiek kolor. We wtorek to bylam w ubikacj i zobaczylam ten czop na papierze ale wczoraj to poprostu mokro mi sie zrobilo i pobieglam do ubikacj i to dalej byl ten czop. I teraz tak samo woda taka cieknie troche ale tez ta cala "galaretka" wylazi. I juz sama nie wiem, czy to tylko czop czy wody mi sie sacza ;) Kurcze wiem ze na necie to ciezko pomoc, ale moze ktoras tez tak miala ze "mokro" bylo ale to tylko czop? Czy czas zadzwonic do poloznej?

zadzwonić do położnej na pewno nie zaszkodzi :) ale wcześniej możesz zrobić sobie test wykrywający wody płodowe-do kupienia w aptece

Zamiast siedzieć w necie to idź do lekarza lepiej,kobieto!

Ojejku, dzwonie do poloznej ale nie odbiera, wysle meza bo ten test :) nie chce panikowac, spokojnie

rzeczywiscie kilka godzin i obserwuj, ale tez jak mowisz ze wczoraj juz cos ci cieklo, a sie okaze ze to wody od wczoraj ciena to nieciekawie

to ze spokojem, ale zadzwon do poloznej