Pytanie dotyczące rezygnacji ze studiów

Mam zamiar złożyć w dziekanacie podanie o rezygnację ze studiów i mam, w związku z tym, pytanie czy takie podanie musi być podpisane przez jeszcze kogoś poza mną. Już kiedyś składałam podanie o przedłużenie sesji i musiało ono być dodatkowo podpisane przez Zastępcę Dyrektora do spraw dydaktycznych mojego Instytutu (a konkretnie jego "Popieram" i podpis). Czy i w tym wypadku musi tak być? I czy lepiej zanieść takie podanie do sekretariatu czy bezpośrednio w ręce Dziekana?

jeszcze twoi rodzice muszą podpisać

matko kolejny problem...dobrze, że rezygnujesz skoro z taką błachostką sobie nie radzisz

a może po prostu napisz i zanieś, po co podpis kogoś jeszcze, to twoja decyzja

Będziesz musiała załatwić obiegówkę, czyli zebrać podpisy z okolicznych bibliotek, że nie zalegasz z książkami. Indeks Ci zwrócą. Wszystko załatwia się w sekretariacie lub dziekanacie. Nie ma potrzeby docierania aż do dziekana. I nie zadawaj na tym forum takich pytań, bo tutaj sama po odpowiedziach niektórych osób chyba zauważyłaś, jak jest.

A czemu rezygnujesz ? Co studiujesz ?

Lepiej Wam? Ja wiem, że poczucie zajebistości trzeba karmić, mam nadzieję, że pomogło. Pytam, bo chcę to załatwić raz a dobrze. Nie mam ochoty jeździć po kilka razy 100km z rodzinnego miasta tylko do Dziekanatu w innym, żeby odnosić po kilka razy źle wypełniony papierek. A studiuję filologię słowiańską. Nie polecam.

że sama decydujesz czy chcesz studiować dalej czy nie. O przedłużeniu sesji to rozumiem, że ktoś jeszcze. Rozumiem, że jestes na płatnych studiach więc lepiej załatwić to dobrze bo uczelnia tak łatwo się nie rozstaje ze studentami skoro płacisz.

Aaa, zresztą, nie ma problemu. Nie powinnam się spodziewać uprzejmości po forum Kafeterii. Ale trzeba przyznać, przynajmniej odpowiedzi są szybko. :]

wypier... geniuszu

Po pierwsze wszytskie podania do dziekana składa się w dziekanacie, po drugie rezygnacje podpisujesz tylko ty, zabierasz papiery z uczelni, oddajesz wszytskie ksiązki dostajesz pieczatkę, w ksiegowości bierzesz papier ze nie zalegasz z ratami/czesnym czy jak tam płaciłaś. Oddajesz legitymacje i tyle, kończysz karierę :)