Jak zdobyć faceta, z którym łaczy nas tylko seks

tyle,że on wcale nie jest taki porządny ;)

pewnie biedny facet nawet nie wie jakie kurwiszcze trzyma pod dachem :O

Powiem i z wlasnego doswiaczenia, ze skoro jeszcze nie masz w doswiadczenia w ukladach z samym seksem to - sie w to nie pakuj, bo stanie Ci sie krzywda - patrzac na Twoja wrazliwosc. Mysle, ze przede wszystkim nie mozesz na nic nalegac, stekac mu o milosci i zakochaniu, a napewno nie wywierac presji ( choc i tak on to czuje ). Musialabys mu zaimponowac czyms co wzbudza w nim fascynacje - ale czesto wiadomo, ze tego juz sie nie wyuczysz w ciagu np miesiaca bo tu chodzi bardziej o cechy charakteru. Poszukaj sobie lepiej jakiegos ktory Cie pokocha, ptrzeciez stac Cie na to. A tego kopnij w dupe, bo zobaczysz, ze gorzko pozalujesz spotkan z nim.

dziewczyny, ktora juz w mlodym wieku sprobowala seksu bez zobowiazan

mnie taki seks po prostu nie bawi.. co innego jakaś przygoda, szalona noc, ale takie dłuższe sypianie z kimś do kogo nic nie czujesz to po czasie nic fajnego

Z doświadczenia; 1. seks może być początkiem związku ALE 2. facet, który sie zarzeka, że bez zobowiązań i ostrzega, żeby sie nie zakochiwać raczej zdania nie zmieni. Upatrywanie uczucia w każdym bardziej przyjacielskim, czułym czy romantycznym geście skutkuje zakochaniem się a w konsekwencji jeszcze większym cierpieniem... Wiem przerabiałam to kilka lat z byłym-przyjacielem :( Mimo wszystko Autorko trzymam kciuki, bo wierzę, że w może akurat w Twoim wypadku ta historia zakończy się szczęśliwie :)

A i jeszcze wstawka psychologiczno-biologiczna. Drogie Panie! Faceci sa inaczej skonstruwani niz my- u nich seks z kobietą nie wywołuje pojawienia sie uczucia- kwestia hormonów (oksytocyny) :-/

powoduje, że się zakochują ??

Gdybysmy to wiedziały to nie byłoby takich problemów jak sprawa autorki :) A tak poważnie to pewnie u każdego co innego. Mój np mówi, że kręci go to, że wiem wiele rzeczy z różnych dziedzin :) U kobiet przecież też tak jest, ale seks wzmacnia więź (oksytocyna wytwarzana jest podczas orgazmu jak i porodu- to ona odpowiada za wytworzenie sie więzi matka-dziecko i kobieta-mężczyzna)

ale jak ktoś cały czas kocha innego to nawet ta cała oksytocyna nie pomaga :(

No tak, bo hormony to nie wszystko, miłość to nie tylko chemia, a może właśnie tak byłoby łatwiej...

"[zgłoś do usunięcia] Renatka3000 nie ma to jak udawana inteligencja na forum.. ciekawe ile myślisz nad każdym postem żeby wyszedł odpowiednio schludnie i elokwentnie to tylko forum, mi tak bardzo nie zależy " to widac moja droga, oj widac;-))) jak widac po moich literowkach - posty mam nieschludne aj uderzylo cie z ta integencja ;-)))

"do Renatka3000 porzadny facet nie chcialby kobiety, ktora robila to z kims bez zwiazku" nie wiem co masz na mysli mowiac porzadny facet - ale dla mnie to okreslenie wieje nuda;-)) i znow sie klanae niedobor w logicznym wyciaganiu wnisokow - a raczej waskotorowosc umyslu - skad zalozenie ze kobieta szuka takiego porzadnego facecika;-)))

czyli taki ktory nie mial bujnej przeszlosci seksualnej

czyli porzadny = niedoswiadczony seksualnie, czy o to ci chodzi?

aniech sobie uznaje seks tylko w zwiazku i najlepiej zeby sobie wybral laske ktora podziela jego poglady - razem beda szczesliwi;-)) mnie smieszy taki patrirchalny sposob myslenia - pt "a co sobie porzadny facet, uznajacy tylko seks w zwiazku pomysli,itp." a co to kogo obchodzi co taki potencjalny osobnik sobie pomysli;-)) ludzie sa rozni i nie wszyscy maja ten sam cel i podlegaja pod te sama miare;-)

dlatego napisalam ze najwazniejsze to znalezc kogos kto mysli podobnie do nas samych skoro nie interesuja cie cyt"kobiety kt pozwalaja sobie wkladac.....(..)" to poszukaj sobie takiej ktora nie pozwala i juz;-)) a te ktore lubia zeby im "wkladac" czy tezx seks bez zobowiazan zostaw dla takich mezczyzn ktorym to tez pasuje;-)) ale skad przekonanie ze kobiety zyjace i lubiace seks maja w powazaniu zdanie takiego mezczyzny niedoswiadczonego;-))

nie wiem czy maja w powazaniu takie zdanie, ale to 2 rozne swiaty

ROR ile Ty masz lat?

20 max

rtgrtg

Jestem, przeczytalam wszystko co Kochani napisaliście. Chyba jednak nie mam szans, z takiego zwiazku zrobic normalny zwiazek. Macie racje, to niemożliwe. Chyba nie jestem w stanie nic zrobic. Zastanawiałam sie i wpadłam na pomysł, by życ wlasnym zyciem, być obojetna, zeby zobaczył,ze jest tylko moim kolegą. Ale już nie mam zadnych planów:-(

nie mam zwyczaju dyskutowania na forach, ale ze względu na wypisywane tu bzdury postanowiłem uświadomić Cię, jak to faktycznie wygląda OCZYWIŚCIE ŻE MOŻNA Z TAKIEGO UKŁADU ZROBIĆ ZWIĄZEK. Tak jak już ktoś wcześniej napisał - po prostu go uwiedź! Nie wiesz jak to zrobić? Na pewno masz w swoim otoczeniu kobiety o charakterze tzw. "zimnej suki" bądź inne, za którymi szaleją faceci. Spytaj się którejś z nich, jak masz postępować, żeby go w sobie rozkochać (wtedy sam podejmie próbę stworzenia głębszej relacji). Każda kobieta będzie Ci chciała doradzić w tej kwestii, ale po co Ci opinia koleżanki której nikt nie podrywa ani nie zaprasza na randki? Jej rady i tak nie zadziałają. Pytaj tych, które mają największe powodzenie! Ucz się od nich jakie kobiece zachowania sprawiają, że mężczyźni oszaleją na Twoim punkcie. Jak powiedział O.Wilde - "Zła kobieta należy do tego rodzaju istot, których mężczyźni nigdy nie mają dosyć". Nie twierdzę, że masz stać się zimną suką. Masz się nauczyć kokietować i uwodzić facetów (jeśli ktoś jeszcze nie uświadomił sobie że relacje damsko-męskie to w pewnych momentach subtelna gra, na którą godzą się obie strony, to współczuję silnej frustracji wynikającej z kontaktu z atrakcyjnymi osobnikami płci przeciwnej, będącymi obiektem naszych seksualnych zainteresowań). Zapomnij o dyskusji z nim na poziomie racjonalnych argumentów, np. "uprawiamy sex i dlatego powinniśmy zostać parą", albo o proszeniu go o związek "zakochałam się w Tobie, czy mógłbyś się zakochać we mnie?" To wszystko musi stać się tak, żeby on to uznał za naturalne wydarzenia w swoim życiu , a nie zaplanowane działanie z Twojej strony. Pomyśl, co poza sexem może sprawić że będziesz dla niego atrakcyjnym wyborem - kobietą z którą on będzie chciał tworzyć związek. Zapisz się na aerobik lub zacznij biegać(jest wiosna!) , zacznij dostrzegać innych facetów, flirtuj z nimi - to bardzo wzmocni Twoją pewność siebie i poczucie własnej wartości, przez co automatycznie inni będą Cię postrzegać jako bardziej atrakcyjną. On to natychmiast zauważy - gwarantuję Ci. Co z tego, że on powiedział "nie zakochuj się"? Faceci mówią tak często, żeby stworzyć silny image gościa, który ma kobiety na zawołanie. Myślisz że gdyby jakiś facet spotkał Angelinę Jolie, ona powiedziałaby do niego "słuchaj, będziemy się przytulać i całować, ale nie podniecaj się". Jak by zareagował? Nie ruszyłby go fakt że całuje się z Angeliną? Uważasz że jeśli Twój facet pomyśli o Tobie "Wow, ona jest niesamowita, nie mogę przestać o niej myśleć, jeszcze nie poznałem takiej kobiety" to od razu doda sobie "ale i tak się w niej nie zakocham, nie ma u mnie szans" ? Nie potrafimy kontrolować naszych pierwotnych emocji, jak np. pożądanie. Właśnie dlatego z sex-koleżanki możesz stać się kobietą-z-jego-marzeń. Swoją drogą, nie rozumiem tych wszystkich wypowiedzi "on dostał to, co chciał, nie dając nic w zamian", "dajesz mu to co masz najcenniejsze, a on Tobie nic". Dlaczego w naszym społeczeństwie pokutuje przeświadczenie, że dla facetów liczy się tylko sex, natomiast dla kobiet sex to tylko przykry obowiązek? (pozdrawiam wszystkie sfrustrowane kobiety z zapasem baterii do wibratora w szufladzie, które twierdzą że liczy się tylko uczucie, a seks nie ma znaczenia). Co ma wspólnego sex bez związku z brakiem szacunku? Facet nie będzie szanował kobiety, tylko wtedy jeśli ona sama nie ma szacunku do siebie, nie jest pewna własnej wartości. On daje Tobie dokładnie tyle samo, ile Ty jemu - wspaniale spędzone chwile. Więc zamiast na niego narzekać, zacznij cieszyć się tym, co wspólnie przeżywacie. I konsekwentnie realizuj swój plan. Zdziwisz się, ale rezultat przerośnie Twoje najśmielsze oczekiwania. I mała rada na przyszłość - jeśli chcesz coś osiągnąć, to znajdź osoby które już to zrobiły i ich pytaj o radę, zamiast słuchać deprymujących wypowiedzi osób którym to się nie udało i które wmawiają Ci że nie można tego zrobić. pozdrawiam i wiem że jeśli chcesz, to uda Ci się

"[zgłoś do usunięcia] Ruslan_Kraków ROR ile Ty masz lat?" a jakie to ma znaczenie?;-)

"[zgłoś do usunięcia] facet_jakich_mało zgadzam sie w 100% - zwlaszcza z tym: " po co Ci opinia koleżanki której nikt nie podrywa ani nie zaprasza na randki? Jej rady i tak nie zadziałają. Pytaj tych, które mają największe powodzenie!" "Zapomnij o dyskusji z nim na poziomie racjonalnych argumentów" "Dlaczego w naszym społeczeństwie pokutuje przeświadczenie, że dla facetów liczy się tylko sex, natomiast dla kobiet sex to tylko przykry obowiązek?" " Co ma wspólnego sex bez związku z brakiem szacunku?" ja mysle, ze tu wplyw na myslenie ma niestety tzw nauka spoleczna kosciola katolickiegp - ktora podswiadomie kaze kobiecie traktowac seks jako narzedzie manipulacji wzgledem mezczyny - cos na zaszdie 'jak sobie zalsuzysz - np. ozenisz sie - to dostaniesz nagrode", ale poniewaz jest to tak glupia teoria to dorabia sie do niej tzw. ideologie "szacunku";-) ad mojego wieku - to tak d;la niektocych moge miec i 15 lat - to mi nawrt pochlebia bo kojarzy sie ze swiezoscia umyslu;-))

facet ci juz lizal odbyt?

Od jakiegoś czasu spotykam się z facetem. Jest między nami chemia. Obydwoje jesteśmy dorośli, wolni i nie obiecywaliśmy sobie niczego. Sex z nim jest nie samowity ale ja zaczynam czuć coś więcej. Nie chce się oszukiwać i robić sobie nadziei. Ale małymi krokami mam nadzieję, że uda nam się osiągnąć coś więcej niż tylko spełnianie swoich oczekiwań w łóżku. I nie uważam, żeby ktoś kto jest w związku bez zobowiązań się poniżał. Bo nikt nikogo nie zmusza tu do niczego.

Jesteś kobietą, która nadaje się tylko do seksu nie licz na nic więcej. Jak facet myśli trochę logicznie to takiej szmaty co daje bez związku, dla sportu nie weźmie na partnerkę.

Zabrakło tu trochę kultury, bo ja nie uważam się za szmatę i raczej ktoś kto mnie nie zna też nie powinien mnie za taką uważać. Sex w związku bez zobowiązań to nie poniżanie się i dawanie facetowi swojego ciała dla sportu. Nikt niczego nie robi na siłę. Jesteśmy wolni i nikt na tym nie cierpi. A szmatą można nazwać kogoś kto zalicza każdego napotkanego faceta i to na pierwszym spotkaniu.

W dzisiejszych, feministycznych czasach seks jest jedyną rzeczą, która kobieta może dać facetowi. No może jeszcze potomstwo. Resztę musi biedak robić sam. Zatem po co mężczyźnie stały związek, skoro seks już dostał i dostaje regularnie? Dojdą tylko zobowiązania. Nie opłaca się.