W sprawie odszkodowań

Co Wy na to? Chodzi mi o odszkodowania, które żądają od nas niektóre państwa w wyniku zawirowań historycznych m.in. II wojny.

Uważacie, że to w porządku, żeby oddawać jakieś dobra Żydom i wypedzonym Niemcom?

zydom czy niemcom mieszkajacym tu przed wojna (w przypadku niemcow), nie oddawac niczego przesiedlonym niemcom od wybuchu wojny, kiedy to oni zabrali polakom badz polskim zydom majatki itp. ale dla mnie oczywiste jest to, ze oddaje sie zrabowane rzeczy wlascicielom.

Tylko że o koncówce wojny to my Polacy nie decydowaliśmy. Poza tym jakie odszkodowania? Przecież wojna była na naszych terenach, my wystarczająco ucierpieliśmy.Gdzie są nasze dobra narodowe zrabowane podczas wojny? Czemu to my musimy ciągle coś oddawać? Jesteśmy ciągle państwem europejskim na kolanach przed innymi.

Poza tym niektórzy zastanawiają się nad oddaniem wszystkiego co żydowskie nawet w przypadku gdy już nie ma spadkobierców.I jakie tego będą konsekwencje? Będziemy mieć państwo w państwie? Poza tym nie wiem, czy ludzie są tego świadomi , ale jeśli chodzi o Warszawę to jej większość powinnam być zwrócona Żydom.Całe al. Jerozolimskie , zgodnie zresztą z nazwą powinny mieć innego włąściciela.

No i może się okazać, że spacer po lesie wkrótce może być niemożliwy, bo lasy mają też swych właścicieli.