Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milla....mm

nadżerka na NFZ

Polecane posty

Gość milla....mm

Proszę o podpowiedź, wkrótce już MUSZĘ usunąć nadżerkę z tego co wiem bezpłatnie to tylko wypalanie w szpitalu, ale czy ktoś wie co z zamrażaniem na NFZ? jest...? nie ma???? z góry dziękuję za odpowiedź lekarz mi tylko mówi że w szpitalu tylko wypalanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego musisz
usunac nadzerke? Wyniki cyto masz kiepskie? Wiesz, ze inaczej nie usuwa sie, bo wcale nie ma takiej potrzeby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milla....mm
raz mialam grupe IIIa potem II ale ja już mam tyle lat nadżerkę że strach co będzie dalej przecież nie leczona sprzyja rozwoju choroby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam wymrażaną kilka lat temu, w ramach NFZ. zabieg szybki, bezbolesny, przez tydzień pamiętam musiałam stosować jakieś czopki, po kontroli już było czyściutko :) zabieg robił mi lekarz, który prowadził prywatny gabinet i miał podpisaną umowę z NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzerki dzieli sie na
tzw. nadzerki wlasciwe, te sie usuwa, bo sa zagrozeniem. Ale inne nadzerki, nie powodujace zmian onkogennych, wynikaja z naszej fizjologii i nie ma potrzeby dawac sie ciac!!! Obie wygladaja tak samo, wiec zeby odroznic o ktory rodzaj chodzi wykonuje sie badanie cytologiczne. Jesli jej wynik jest prawidlowy, nic nam nie grozi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawać się ciąć? ani wypalanka, ani wymrażanie nie polegają na cięciu. każde usunięcie nadżerki jest poprzedzone wykonaniem cytologii, nikt nie usuwa nadżerki dla przyjemności. poza tym, rozmawiamy w tym wątku o sytuacji, kiedy nadżerkę trzeba usunąć, więc po co ten chwytający za serce apel, bo nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzerki dzieli sie na
tak, wiem, ze nie o skalpel chodzi. Uzylam skrotu myslowego. A moj "chwytajacy za serce"apel ma na celu zwrocenie uwagi dziewczyn na fakt, ze wielu ginekologow zaleca usuwanie kazdej nadzerki jak leci, bez badan diagnostycznych. Ma nawet dwie kolezanki, u ktorych odkryto nadzerki, choc ich nie bylo...taaaaaak....mialo to na celu tylko i wylacznie naciagniecie klientki na zabieg (platny oczywiscie). Obie jednak trafiy zaraz do innego ginekologa, ktory zdziwil sie bardzo, ze ktos wczesniej zdiagnozowal nadzerke. U jednej byl tylko maly stan zapalny. Druga byla zupelnie zdrowa... Pani doktor przyznala, ze slyszala o takim procederze. I ze jest jej bardzo przykro, ze to inni lekarze, jej koledzy, tak oszukuja... Pol biedy jesli ginekolog tylko skasuje, a nie uzyje lasera, bedzie tylko markowal zabieg. Gorzej jesli naruszy zdrowa tkanke... Sama mam nadzerke, na szczescie z tych bezpiecznych. I mam dobrego lekarza. Sporo juz przeszlam, gdyz zakazona jestem tez wirusem hpv. Wiem o czym mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×