Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam pytanie56

Czy którejs z Was instynkt macierzynski pojawił się niespodziewanie?

Polecane posty

Gość mam pytanie56

Witajcie. Mam 28 lat. Brak u mnie instynktu macierzyńskiego, jestem nastawiona totalnie na nie, by miec dziecko. Czy któras z Was tak miała, a mimo to zdecydowała się na dziecko? Nie mówię o wpadkach tylko o swiadomej decyzji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty dzieci
ja mam 25 lat i przez kolezanke naogladalam sie porodow i to totalnie mi odbilo chcec na dzieci i szczerze odebralo ochote na sex, ja uwazam ze 20 pare lat to jest za malo zeby myslec o dzieciach, plus jest tyle sierot na swiecie wiec jak ktos juz ustawi sobie zycie to zawsze w wieku 40 lat mozna miec gest i adoptowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrhreyh
W wieku 28 lat absolutnie obca była mi chęć posiadania dziecka. Dopiero parę lat później, gdy już byłam dłużej w związku, zaczęłam częściej zatrzymywać spojrzenie np na ślicznych niemowlęcych ubrankach, jakichś zabawkach, wózkach. Częściej zastanawiałam się jak chciałabym wychowywać dziecko. Ale wciąż świadomie nie miałam ochoty zostać matką. Następnie co miesiąc, gdy pojawiał się okres, czułam jakby dziwny zawód, miałam też chęć na ryzykowny seks, taki z ryzykiem zajścia w ciążę. Ale wciąż nie chciałam dziecka. Ot, tak to dziwnie powstawalo. Potem była wpadka-niewpadka, ciąża przy bardzo mieszanych uczuciach i teraz dziecko. Miłość do dziecka też powstaje z czasem, nabiera barw, dojrzewa. Obecnie, półtora roku od narodzin córki, jestem zaangażowaną w swoją rolę mamą. Innymi słowy czasem trzeba cierpliwości. Bywa i tak że jednoznaczne pragnienie posiadania dziecka nigdy się nie pojawi (bo instynkt to dzieło hormonów) i po prostu trzeba sobie zrobić rachunek zysków i strat lub zaszaleć spontanicznie a na instynkt zaczekać. W naturze też często pierworódki nie do końca wiedzą o co chodzi i mają problem z ciążą i zajmowaniem się swoim młodym. Podsumowując: uważam że masz jeszcze czas. Jednak na jakieś objawienie i szaleństwo na punkcie dzieci nie czekaj. Jeśli poczujesz że myśl o dziecku nie jest ci obrzydliwa, to może to już być to. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrhreyh
Z tą adopcja to jest tak że umęczysz się tak samo jeśli nie o wiele bardziej a inwestycja uczuć i starań będzie nie we własne geny, w dziecko nie podobne do ciebie, bez jakichkolwiek cech rodzinnych... To totalny bezsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze ja tak wlasnie mialam. bylam na nie a potem pojawilo sie pytanie ze strony mojego faceta i tak jakos zmienilam zdanie. i nie zaluje. czy sie ma to parcie na dziecko, czy sie go nie ma, to dziecko kocha sie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria9999333334444
ja mam 18 lat i instynkt macierzyński czuje juz od 2 lat. Pojawił sie on u mnie w pewnym momencie zwiazku z moim obecnym narzeczonym. Oboje nagle zaczelismy rozczulać sie nad małymi bucikami,śpioszkami, polubilismy opieke nad dziećmi. Niestety ze względu na wiek musimy jeszcze zaczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak pisala kolezanka u gory, milosc do dziecka tez dojrzewa, kocha sie je jak jest w brzuchu, oczywiscie, ale po urodzeniu jakos tak z dnia na dzien, z tygodnia na tydzien coraz bardziej, az po jakims dopiero czasie milosc osiaga nieograniczone rozmiar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zawsze bylam na nie jesli
chodzi o chec urodzenia dziecka. stuknela mi 30tka i nagle jakby ktos mnie walnal - zaczelam sie ogladac za dziecmi w wozkach, w sklepach zachwycam sie ubrankami... Ale swiadomie nie potrafie sie jeszcze zdecydowac na potomstwo. Pewnie niedlugo sie zdecyduje, ale jeszcze musi ta mysl we mnie dojrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie56
Od siedmiu lat jestem żoną... Wkurzają mnie osoby w rodzinie, którzy rozkładają rece i pytają: dlaczego, dlaczego, dlaczego? Przeciez to juz 7 lat malzeństwa, jak to mozliwe żeby nie było jeszcze dziecka... Mój facet, 35+ coś pobakiwał nt posiadania potomstwa, ale zdaję sobie sprawę, że cała większosc obowiązków spadła by na mnie, no i nie mam się zamiaru do niczego zmuszac- bo tak wypada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie mialam instynktu
moje dzieci sa dorosłe, bardzo je kochalam i kocham, czulam sie za nie odpowiedzialna, gdy byly male, jestem bardzo szczesliwa matką, ale czy to instynkt? Raczej ludzkie uczucie. Kocham tez męza, rodziców. Dzieci jako takie i w ogole mnie nigdy nie rajcowaly ( typu zagladanie do cudzych wózków). Dzieci to przeciez ludzie, tyle,ze mlodsi , a ludzi sa rózni. Chcialam miec swoje własne dzieci, podobne do mnie i mojej rodziny, a nie dzieci w ogóle.A i do tego długo dojrzewałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
oj tak, czyhał za rogiem apteki jak kupowałam test ciążowy, ale jak mnie zobaczył to zwiał... i się już nie pojawił...przynajmniej nie w takiej formie jak go rozumie większość kafeterianek;) nie trzeba instynktu, żeby kochac swoje dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie56
Ja tez kocham swoją rodzinę. Ale do posiadania dziecka potrzebny jest niestety instynkt- on sprawia ,że chcemy dziecka najbardziej na świecie- mówię o świadomym posiadaniu dzieci a nie wpadkach! Uważam, że nie piszesz na temat -nigdy nie mialam instynktu- , co ma piernik do wiatraka, cóż z tego, że zaloże, że bedę kochac swoje dziecko jak nie widzę na razie potrzeby jego posiadania. Gdybym wpadła to faktycznie nie miałabym wyboru, ale ja własnie nie chce robic niczego wbrew sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×