Głodówka 14 dniowa od jutra

Mam w planach urządzić sobie małe oczyszczanie. Raz w życiu wytrwałam 14dni i czułam się o wiele lepiej- cera, samopoczucie, waga... Czy ktoś ma ochotę się przyłączyć? Razem raźniej! Pozdrawiam!

Dziś pierwszy dzień. Szkoda; że walczę sama; ale jakoś dam radę:) Mam nadzieję; że moja cera się poprawi- jest po prostu tragiczna;/ No i po tych 14 dniach chciałabym ważyć jakieś 6kg mniej:) Dzień 1: 73kg (wzrost 170cm)

zobaczymy jaka będzie skóra jak siądzie synteza kolagenu. powodzenia

Już raz przechodziłam głodowke-ponad rok temu i wszystko bylo jak najbardziej w porzadku:) jest 12 a ja poki co pieknie sie trzymam:) dam rade:)!

i każda taka głodówka wpędza organizm w stan katabolizmu. to znaczy że trawi wlasne białka. nie dziw się jak za ileś tam lat wyjdą Ci te eksperymenty i będziesz miała ciało wizualnie starsze o 10 lat

Stosowałam ostatnio głodówkę i zauważyłam bardzo pozytywne zmiany w swoim organiźmie - schudłam, mam lepszy nastrój, wyleczyłam się z bezsenności, nie mam ochoty na niezdrowe jedzenie, tak więc życzę wytrwałości :)

najlepiej to w ogole glodowki nie robic tylko byc na stalej dobrej diecie i sporo jesc to pomoze http://www.youtube.com/watch?v=47qzPb-I0mc

Raz dałam radę; więc i tym razem się uda:) Póki co jestem dzielna:) Najbardziej mi zależy na tym; by skora i wlosy troche odzyly... Ostatnim razem bardzo sie poprawily:) oby teraz bylo podobnie:)! Dziekuje za wsparcie:)

problem polega na tym, ze pewnie jakis promil osob stosujacych glodowke zaczyna to z celem,o ktory mowa w poscie " do Dareios a". Wiekszosci chodzi o desperackie schudniecie natychmiast, bez przygotowania, kiedy to na dzien przed glodowka wcinalo sie hamburgera, a dzien po przerwanej glodowce wcina sie kebabika. Paullinschen udanego oczyszczenia wiosennego :)

dołaczma się od dziś do was pierwszy dzień start planuje schudnąć 5 kg wytrwać do końca miesiąca w palnie mam dużo pic i ewentualnie jeść cytryny

Ja też zaczynam od dzisiaj. Wiosna tuż tuż.. Trzeba schudnąć i rzucić stare złe nawyki żywieniowe. W grupie raźniej!

"Im więcej człowiek spożywa białka, tym szybciej się starzeje i tym krócej żyje." tak tak, zwłaszcza że białko jest niezbędne do regeneracji. takie bajki to zostaw fanatykom medycyny niekonwencjonalnej i innym znachorom którzy wywracają XXI wieczną naukę do góry nogami za pomocą swojej ksiązki "Podczas długiej głodówki - co udowodniono naukowo - komórki niektórych narządów odnawiają się kilkakrotnie, umacnia się w nich zdrowy aparat genetyczny oraz zanika zdolność do rozmaitych chorób i zwyrodnień. " pokaż mi te naukowe dowody. poza tym to jest bardzo piękny przykład jak można manipulować faktami. "komórki NIEKTÓRYCH narządów się regenerują". tylko ze w tym nie ma żadnej informacji o tym ile tych komórek się rozpada. i ile tych rozpadniętych przypada na JEDNĄ zregenerowaną. bo naprawdę to nie jest żadna filozofia - jak się nie je to organizm z czegoś musi czerpać energię aby funkcjonować. z kosmosu jej nie weźmie tylko z własnych zasobów.

"organizm ludzki (komórki) do sprawnego funkcjonowania potrzebuje przede wszystkim tlenu i cukrów prostych (glukozy) 2. najłatwiej przyswajalne cukry proste znajdują się w owocach" co nie znaczy że są one jednoczesnie najlepsze. wysoka dawka takich cukrów w jednej porcji spowoduje skok insuliny która zbija poziom glukozy we krwi do niższego poziomu niż przed spożyciem. dlatego np jak zjesz na raz za dużo słodyczy to po 30 min chce Ci się spac. " jeżeli człowiek spożywa mało węglowodanów i dużo białka, organizm w dalszym ciągu potrzebuje cukrów prostych, jednak aby je otrzymać, musi rozbić białka na takie własnie cukry. Nie jest to jednak proces bezwysiłkowy." Białka nie rozbija się na cukry ponieważ z cukru białko nie jest złożone tylko z aminokwasów. Da się je przekształcić na cukry w procesie zwanym glukoneogenezą. Jednak tak jak piszesz jest to proces energochłonny, dlatego od białka trudniej przytyć niż od węglowodanów samych w sobie. Na tym polega właśnie efekt przyspieszonego metabolizmu dzięki wysokiej podazy białka. "jeżeli organizm przez większośc życia zamiast otrzymywać cukry proste prosto z owoców, musi je dostarczać poprzez przetwarzanie białka, powstaje marnotrawstwo energii i przyspieszony proces starzenia się." Zbyt duże uproszczenie. Zapominasz o węglowodanach złożonych, o tłuszczach. Nie wiem też dlaczego owo "marnotrawstwo energii" miało by przyspieszać proces starzenia się. Bo wg tego co piszesz to węglowodany złożone też są zle ponieważ organizm musi zmarnować energię na ich rozbicie i przekształcenie w glukozę. Więc po co jemy chleby razowe, ryż. Lepiej od razu samą glukozę. Najlepiej w kroplówce

poza tym zapominasz że podstawowym budulcem ludzkiego ciała jest właśnie białko. a jak słusznie piszesz nasze komórki ulegają milionom reakcji więc potrzebują stałej regeneracji. jeżeli nie dostarczysz niezbędnego składnika do tej regeneracji - aminokwasów (bo one nie tylko ulegają glukoneogenezie) to nasze komórki nie będą odpowiednio zregenerowane. i wtedy właśnie zachodzi proces starzenia się

no i zaznaczam jeszcze raz co ma energochłonność glukoneogenezy do procesów starzenia się. to jest po prostu kolejny popyt na enegrię naszego organizmu tak jak wszelkie inne biochemiczne procesy. aa, jeżeli "marnotrawstwo" energii jest przyczyną procesu starzenia się to absolutnie zakazane powinny być pomidory

i 1g kiepskiego białka na 20g węglowodanów. policz sobie ile tych węgli z banana trzeba spożyć aby dostarczyć odpowiednią dawkę białka. a dlaczego kiepskiego? poczytaj o czymś takim jak BV - wartość biologiczna. człowiek jest zwierzęciem i najbardziej wartosciowe jest właśnie zwierzęce białko

Wiem. Nie zamierzam cię nawracać na jedzenie mięsa, ale wegetarianizm nie idzie w parze z naszą naturą. Jakby człowiek był zwierzęciem roślinożernym to by nie wchłaniał gorzej roślinnego białka. Dalej nie wiem co ma wysoka podaż białka do przyspieszonych procesów starzenia się. Proces starzenia się wynika z utraconej zdolności samonaprawy. A kluczowym elementem tej samonaprawy jest właśnie białko bo to z niego składa się nasze ciało. Twój błąd polega na tym, ze upatrujesz w białku jedynie surowiec energetyczny podlegający glukoneogenezie a nie przede wszystkim budulec naszych tkanek. A gdyby całe nasze spożywane białko ulegało glukoneogenezie to procesy starzenia się by błyskawicznie przyspieszyły nie dlatego, że jest to proces energochłonny, a dlatego że by brakowało surowca do napraw uszkodzonych komórek.