Zmarnowałam szanse na miłość życia !! jestem załamana :(

Spotkałam sie z facetem , młodszy odemnie , randka była super -bylismy w kawiarni i na meeeega długim spacerze - przez cala warszawe ,w obyciu szorstki , malomowny ,ale to mi sie wlascie podobalo , jego sliczne oczy , to co mowil , myslalam ze nic z tego nie bedzie bo rozstanie bylo takie jak nieznajomi , odporowadzil mnie na przystanek ,podal reke i ''czesc'' . Po 2 godzinach kiedy bylam juz w pociagu i wracalam do domu napisal mi ,ze dziekuje za mily spacer i ze nastepnym razem bedzie mial dla mnie niespodzianke jesli zechce... Od tamtego czasu minely 2 tygodnie , on nie mogl , potem ja , potem jakis wyjazd i w koncu mielismy sie spotkac , jemu znów cos wypadlo , z gg nie korzystal w ogole , smsy wg niego są do zalatwiania szybkich spraw nie do rozmow , ok rozumiem , kontakt byl ograniczony , czulam ze to ja mu nadskakuje ,dzownilam co drugo dzin jak głupia. w koncu chcial sie umowic a ja znów nie moglem ( bylam u mamy po operacji ) ,bylam zla powiedzialam mu ze to nie ma sensu ,zeby wykasowal moj numer ,ze takim umawianiem sie do niczego nie dojdziemy . Po tym wszystkim przemyslalam sobie moje sllowa i zadzwonilam do niego , olal mnie calkowicie ... probowalam jeszcze dzwonic ,m. in wczoraj , zero zainteresowania albo nie odbiera . Ciezko charakter czy co :( Jestem gównem , furiatką ,desperatką i psychiczną :( zmarnowalam szanse na cos naprawde fajnego :( plakac mi sie chce :(

kto wie co mogłoby być z tego, nie ma co idealizować tego czego jeszcze nie było

pozostaje zapomniec i przestac rozmyślać . To tylko jedno spotkanie ,zauroczyłas sie i tyle :)

rzeczywiscie bez sensu zrobilas powiedzialas zeby skasowal twoj numer to to zrobil i teraz cie olal to sie nie dziw,nie osmieszaj sie odpusc sobie znajdziesz innego i wieecej tego bledu nie popelnisz(bo PRZYZNAM SZCZERZE ZE ZACHOWALAS SIE JAKBYS MYSALA ZE JESTES PEPKIEM SWIATA I CHLOAPAK MIALBY CIE PROSIC NA KLECZKACH O SPOSTKANIE) OGARNIJ SIE I DAJ MU SPOKój

Tez tak kiedyś miałam , tak to jest jak się nie trzyma dzioba na kłodke :O Tez przekladal spotkanie ,a kiedy on mogl ja nie moglam a bardzo chcialam sie spotkac to tak jak ty a nawet gorzej ,nabluzgałam mu w smsie , czasami mysle ,ze powinnam sie leczyc :D

no cóz ,pierwszy raz kogos takiego spotkałam :( zawsze to faceci o mnie zabiegali a tu bylo na odwrot . Czlowiek sie uczy na bledach :/

poleciałam na jego kase taka prawda :)

Już nie rób z siebie wycieraczki i nie proś się. Słusznie się wkurzyłaś, bo ile można się umawiać. I nigdy więcej nie nadskakuj facetowi, bo masz właśnie próbkę tego jak w takiej sytuacji z Tobą postąpią. Jesteś normalna, tylko za bardzo się starasz. To facet ma o Ciebie zabiegać, wbij to sobie raz na zawsze do główki!

jem kupe