Dziś zrozumiałam ,że jestem już stara ...

Byłam u fryzjera , przyszla bardzo sliczna mloda dziewczyna ,po prostu niesamowita uroda jak aniołek , lat moze 14-17 ? Ciezko mi to ocenic . Potem byla moja kolej ,przez caly czas przygladalam sie swojej twarzy :( Zrozumialam ze juz nie jestem taka sliczna jak ona , mam opadajace powieki ,skora juz nie ta , usta itp..Zadbana,zakonserwowana 26 latka. Ale na małolate nie wygladam. Jest mi przyko :( ze ten czas tak szybko leci i ze sie starzeje , chcialabym znow byc jak ta gówniara :(

Tak to już jest.. ta ,,małolata" mimo,że pewnie dalej będzie ładna raczej w wieku 26 lat nie będzie juz wyglądała na 16. Bo to sie bardzo rzadko zdarza.. 26 lat to jeszcze taki wiek ,że można wygladać młodo. Ale trzeba sie pogodzić ze swoim wiekiem. Kiedys będziesz miała i 40 przecież

stara dpa ze mnie-Trzeba było się nie ruchać w młodości.Bo pewnie jesteś już nieźle wyruchana

handrich- a co to ma do rzeczy?

po 40tce to chyba skocze z mostu , nie wyobrazam sobie siebie jako osobe w srednim wieku ,tragedia

bez przesady, ja mam 27 lat, a dopiero zaczynam zyc:D i naprawde to jest piekny wiek:)

ja mam 30 lat a daja mi 23

mam na myśli wygląd ,a nie to co sie robi w tym zyciu Chce wygladac jak nastolatka , w tym tkwi problem .

26 lat to początek życia! Nie jesteś już nastolatką, ale młodą kobietą i trzeba wycisnąć z życia jak najwięcej

i mam podobne myśli, nie wyobrażam sobie dojechać do 40-tki :O czuję się młodo, chce ubierać się młodzieżowo, ale coraz częściej zastanawiam się czy wypada mi włożyć trampki, dżinsy i bluzę, zamiast szpilek i eleganckiego kostiumu . źle się czuję i w tym i w tym, bo paradoksalnie, gdy chodzę w tym co lubię, czyli ubraniach spotrowych mam wrażenie, że ludzie myślą o mnie że się na siłę robię na małolatę i nie traktują mnie poważnie a gdy odwalę się jak przysłowiowy stróż na Boże Ciało, to nie jestem sobą :O masakra jakaś do tego dochodzi strach przed zmarszczkami, strach przed obwisłym ciałem

w tym roku skończę 33 -- dokładnie , ja nadal sie ubieram w mlodziezowych sklepach , Bershka, New Yorker , Reporter itp bo jeszcze w miare mlodo wygladam ,ale wiem ze ten stan wiecznie nie bedzie trwal . Nie chce ubierac sie jak dojrzała kobieta , moze Wam to odpowiada ,a ja chyba zwariuje albo pojde pod noz, dam sie pociąc chirurgowi z kazdej strony :( Jesetm szczupla, zadbana a raczej zakonserwowana , dbam o siebie ale widze po zdjeciach ,ze wygladam inaczej , atrakcyjnie ale nie jak 20stka i to mnie boli :(

u mnie doszło do tego, ze tak jak ty, przyglądam się młodym dziewczynom zazdroszcząc im wieku, jędrności, świeżej młodej cery :O to dochodzi już do jakiegoś obłędu

Ja mam 28 , to samo , przyglądam się nastolatkom a jednocześnie nienawidzę ,gotuję się we mnie ,że ona jest 10-15 lat młodsza a ja nie wyglądam tak jak ona . Z czasem się uspokoiłam i coraz rzadziej zwracam na nie uwagę , szkoda nerwów

a mnie dają mniej niż mam tzn 18- 20 ale nie chcialabym wyglądać na 16 ;) 16 -latka to jeszcze taka dziewczyna młodziutka ,a nie młoda kobieta . Mialo to swój urok jak mialam 16 lat ,ale nie cofnełabym sie

zreszta tamten okres w zyciu licealny już wykorzystałam i miło go wspominam nie ma sensu rozpamietywanie że by się chciało do czegoś wrócić Wiem też ,że pewnie kiedys bedę mala np te 50 lat. I co? dalej bede o siebie dbać wtedy ,ale wiadomo,że nie będe wygladac tak ja teraz ,ale to normalne

Mam dla Was rade , albo sie pogodzicie z tym czas mija albo radze zacząc zbierac 20-30 tys na serie operacji i liczyc sie z tym ,ze nie kazdy po nich młodnieje

za kilka dni koncze 38 lat. doslownie masakra jak mi od 30ki zlecialo. no i tak: jestem drobnej budowy ciala, mowia, ze nie wygladam na swoj wiek ale ja wiem, ze niestety mam juz te swoje lata i najbardziej to dostrzegam jak sie rano budze ze spuchnietymi oczami.masakra. nigdy wczesniej nie wygladalam tak potwornie rano. poza tym od jakichs 7 misiecy mam nowa zmarszczke na czole. masakra. masakryczne jest to, ze ogolnie czuje sie bardzo dobrze psychicznie i wciaz bardzo mlodo, ale no kurcze sie starzje!!!! :(

wujcio dobra rada. - tylko skąd wziac na to kase? I kto mi zagwarantuje udany zabieg ? Demi Moore się udało a reszta? Wygląda żałosnie .

wujcio dobra rada- ja już się wolę zestarzeć i nie wygladać super młodo niże wyglądać jak te gwiazdy co piszą o nich jako ofiarach oparcjo plastycznych bo botoksie ,liftingu itd. Wystarczy spojrzeć na górniak , która kiedys byla piekną dziewczyną ibisza, kiedys całkiem przystojnego ,a teraz? czy hunter tyl z mody na sukces.. a co dopiero jak ktos nie ma tyle kasy co gwiazdy

a czy zamartwianie sie tym cos da?? Ja mam zamiar cieszyc sie tym ze jestem zdrowa, ze mam szanse na naprawde fajne uczucie,a to ze sie starzeje, moj tylek nie jest tak jedrny jak 10 lat temu, a pod oczami mam zmarszczki? I co z tego?? Moze fakt przemijania , starzenia sie to nie jest cos najmilszego, ale jest niuchronny. Moze z czasem myslenie mi sie zmieni i tez bede podlamana tym ze z roku na rok wygladam inaczej, nie wiem czy gorzej, ale narazie chce sie cieszyc ty jak jest, bo w sumie po co marnowac mlodosc na takie mysli??;)

Heh, nie pociesze was. Ja mam niestety (ta starcza) 40 :D Wiecie co jest najgorsze? Ze tak naprawde ciagle jestesmy tacy sami tylko to wredne cialo sie zaczyna zmieniac. Mimo, ze jestem szczupla to dawno temu pozegnalam sie z mini (smiesznie bym chyba wygladala). Nosze spodnice przed kolana, czesto ubieram sie na sportowo ale...to juz wszystko musi byc przemyslane. Aby nie zrobic z siebie dzidzi - piernik. Kurcze, korzystajcie dziewczyny z mlodego wieku :D (nie mowie o puszczaniu sie bo zaraz sie ktos madry znajdzie) bo 40 nadchodzi zbyt szybko :O

,,hunter tylo" miało być jestem bardziej za dbaniem o urodę kremami itd ,albo jakies mniej radykalne metody niz operacje. A jak operacje to jakieś subtelne np uniesienia brwi , ale nie lifting czy botox bo to samobójstwo

po pierwsze nie masz co zazdroscic tej dziewczynie bo ona wcale nie przezyje wiecej niz ty w tym mlodym wieku chyba bylo by sprawiedliwe by jej dac sprobowac tego co ty juz doswiadczylas logicznie myslac kazdy mial swoja mlodosc i kazdy ja utraci ludzie badzmy sprawiedliwi a nie zazdrosni

kompanga- jak to sie nie zmieniamy? człowiek się zmienia całe zycie z charakteru tez.. A gwiazdy.. wydają wielka kase na operacje.. a i tak czesto efekt jest okropny.. np czy Ibisz nie byłby przystojniejszy jakby wyglądal troche starzej ,ale bez tej napuchnietej twarzy?

Jest jedna oosba po operacjach ktora wyglada fantastycznie , widzialam ją ostatnio w jakimś marnym filmie na TVP, Denise Richards , jest juz po 40tce a ja myslalam ze to jakas małolata :D:D zdjęcie z 2010 roku http://www.celebritylatest.com/wp-content/uploads/2010/june/picnic/denise_richards_2010_time_heroes_picnic_2.jpg

na pewno nie będę się kroić, wstrzykiwać syfu, odsysać tłuszczu :O jeszcze aż taka zdesperowana nie jestem, tym bardziej, że to wszystko na krótką metę jest tu chodzi o samą świadomość, że czas leci, ciało się starzeje, wizualnie dostajemy w dupę, a dusza wciąż młoda :O

a czy się korzysta czy nie będzie 30, 40, 50 i więcej lat i nie ma na to rady

ciamammciarrammcia- wiesz jednym operacje sie udaja ,a innym nie .. Nawet tym co idą do super specjalistów bo gwiazdy raczej do byle kogo to nie chodza... Udaje sie tym co maja szczęście i tym co znają umiar

a ta Denise Richard rzeczywiśce na swój wiek wygląda bardzo młodo i bardzo dobrze . ale mało jest takich ludzi niestety..

ważne jest też dbanie o skórę , o odżywianie.. wbrew pozorom to ma znaczenie