Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gizzellkkaa

Odwiedzając znajomych lub rodzine przynosicie coś ze sobą?

Polecane posty

Gość gizzellkkaa

Jeżeli tak to co? winko jakieś, ciasto..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy jaka to okazaja i do kogo. my zawsze cos bierzemy - przewaznie alkohol i cos na slodko/slono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadne
To zależy jeżeli jest to planowana impreza to zwykle alkohol lub ciasto Jak wpadamy tylko na kawę to zwykle tylko jakiś drobiazg albo nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gizzellkkaa
No niby na kawę i tak posiedzieć do wieczora ale b. rzadko się widujemy i sądzę, że wypadałoby coś ze sobą zabrać ale nie wiem co. Obstawiałam ciasto ale na pewno będzie do kawy więc bez sensu chyba? Wino wydaje mi się takie babskie, jakbym o facetach nie pomyślała no i nie znam się na winach nie wiem jakie niedrogie a dobre kupić (półsłodkie najlepiej) może coś mi polecicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykle jakieś kwiatki dla
pani domu. Właśnie przed chwilą kupiłam wiązkę tulipanów. Tanie, a na pewno się ucieszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakatarina
my bierzemy ciastka do kawy..jak zwykła wizyta towarzyska u przyjaciół, albo pudełko pączków...coś w tym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakatarina
a jak dalsi znajomi i wizyta rzadka..to jakieś winko i ciastka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gizzellkkaa
Wino wypada wziąć typu Carlo rossi czy coś typu z Cin Cin ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre wino to na pewno nie
carlo rossi :o Ludzie, włóżcie choć minimum wysiłku w kupowanie wina, a nie tak - znacie jedno wino, bo reklamują w telewizji :o A to nawet trudno winem nazwać, podobnie jak blossom hill - obrzydliwe oranżadki. Jak idziemy do rodziców/teściów na obiad bez okazji, to zawsze kupujemy wino wytrawne i kwiatki dla mamy/teściowej. Jak do znajomych posiedzieć, to zawsze uzgadniamy co pijemy i jemy i jak mówią żeby coś konkretnego przynieść do jedzenia to przynosimy, jak nie - to tylko to co pijemy i ewentualnie kwiatki (jak jest kobieta gospodarzem) lub flaszkę dla gospodarza (zależy jakie preferuje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoohoo
zwykle makrele wędzoną, oni wyciagaja wtedy swoje śledzie w zalewie octowej i mamy fisz-party:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjsdfghjk
jakby juz nie dosc zarcia i brak dcinteligentje rozmowy to problem to dodatkowo mozna sie skupic na paczkach ale ja zawsze pezynosze kwiaty poza tym czasami jakies cisato http://www.youtube.com/watch?v=47qzPb-I0mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo zależy od charakteru spotkania :) Ale najczęsciej jest to alkohol (wino,piwo czy wódka) ,jakieś ciacho czy słone przekąski. A jeśli są w domu dzieci to również myślę o nich i wtedy jakieś słodycze ,grzechotka czy książeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
Winko, kwiaty - owszem. Przynoszenie jedzenia na proszony posiłek jest nietaktem, chyba że impreza jest składkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym miala isc gdzies i niesc ze soba zarcie to bym nie poszla , bo po co? Jak si zaprasza gosci do siebie to powinno sie wiedziec ze trzeba towarzystwo nakarmic i napoic a nie oczekiwac ze goscie jedzenie przyniosa. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy jakich znajomych i jaki jest charakter wizyty. jesli jest impreza typu urodziny to wiadomo - jakis upominek dla solenizanta jesli nasiadowka to wczesniej uzgadniamy co i jak jak zostalismy zaproszeni niezobowiazanie to zalezy do kogo. jak do bliskich - nic, jesli do dalszych to zazwyczaj kwiatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, do bliskich znajomych bierzemy czasami cos slodkiego typu ciasto albo ciacha albo alkohol (zazwyczaj rozowe wino bo u nas wszyscy je lubia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak są w domu dzieci to jakąś dobrą czekoladę , coś ze słodyczy , a niby wino rossi dziadostwo nie nadaje sie do picia .lepiej jakąś flaszkę panowie czystą a kobitki drineczka , owca cała i wilk syty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vitalianka
zazwyczaj piekę ciasto albo jakiś inny deser.czasami zdarza się że wino lub jakiś egoztyczny alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co? Jak jest okazja, np zdany egzamin, czy cos uczcic, dlaczego nie :) alkohol jaki dobry oczywiscie, nie wino w kartonie :) no i cos na przekaske, no ale po co tak bezokazyjnie. Ja chodze dzien w dzien gdzies do kogos bo jestem rozrywana niestety stety :P i jak bym miala codziennie cos kupowac to bym zbankrutowała hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asfg
ja robie różne nalewki i likiery i własnie to zabieram ,dla facetów mocniejsze a dla kobitek jakies slodkie likiery np kawowy ,smietanowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z reguly butelke wina, chyba ze jest to impreza typu, ze kazdy przynosi cos do jedzenia, no to wtedy sie uzgadnia itd. a jak sie nie uzgodni, to cos ogolnie praktycznego, co wszyscy chetnie wtrabia, czyli np. ser do jedzenia z krakersami lub bagietka, humus czy tego typu 'maczacz', puzderko jakis owocow gotowych do spozycia, np. truskawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgdfgdfg
zawsze biore ze soba cos slodkiego:) np. slodkie bulki, eklerki, ciasto lub ciastka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośka

Przynoszę jakiś praktyczny drobiazg, który ma designerski wygląd ale i praktyczne zastosowanie-koszyczek, mydelniczka, pojemniki na przyprawy itd. Zawsze inspiracją dla mnie jest sklep homedome.pl mają mnóstwo pomysłów na fajny, stylowy prezent 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarunia

Idąc w gości zabieram kosz słodyczy z kawą, czekoladkami, herbatą itp. taki gotowy zestaw zamawiam na poczcie kwiatowej i czeka na odpowiednią okazję. Ostatnio udało mi się tak zaskoczyć przyszłą teściową, więc zapunktowałam co wbrew pozorom nie jest łatwe 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie chodze z pustymi rękami. To, co przynoszę zależy od tego, do kogo idę. Raczej "prezent" jest spersonalizowany.

Koleżanka lubi czipsy - kupuję czipsy.

Mama kocha ciasta - robię ciasto.

Wujek lubi wino - kupuję wino.

Jeśli nie mam pojęcia, za czym gospodarz przepada - robię jakieś przekąski i ciastka. Więc innymi słowy taki prezent bardziej od serca. ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Tak, wino, ciastka, czekoladę, wlasnoręcznie upieczone ciasto, soki lub owoce czy orzechy. To najcześciej, choć przyjaciółce przynoszę często herbatki smakowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noooo?
Dnia 13.03.2011 o 13:49, Gość ruanda napisał:

Winko, kwiaty - owszem. Przynoszenie jedzenia na proszony posiłek jest nietaktem, chyba że impreza jest składkowa.

Nietaktem? 😂😂😂😂A taktem jest aby czerwony dywan rozkladac?Ja zawsze cos robie. Nie sa to ilosci wielkie jak u Pani domu. Ale na poczestunek. I zawsze wszystko zjadane.I moje i pani domu.Ma sie takich znajomych by nie musiec oczka w rajstopach zakrywac ,bo co oni powiedza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×