Kto wierzy w koniec świata???

Wiecie co, denerwuje mnie to, że wszędzie: w komentarzach do artykułów, filmów dot. katastrofy w Japonii ludzie piszą, że JUŻ SIĘ ZACZYNA (początki końca, które mają nastąpić w 2012r.) Że koniec nadchodzi. Ale przecież takie zjawiska nie pojawiają się po raz pierwszy... Naprawdę w to wierzycie???? Ja nie wierzę w takie coś, uważam że dla każdego koniec nastąpi indywidualnie i że nie będzie to związane z tym, że nasz świat ulegnie zniszczeniu. Podyskutujmy, ciekawi mnie Wasze zdanie.

Ludzie chcą być częścią czegoś wielkiego dla tego wymyślają takie bzdury .

staszek spod monopolowego -masz rację, można z tych komentarzy wyczytać również, jak ludzie bardzo się boją... Nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że dzień przed tą datą (grudzień2012, nie pamiętam który) będą samobójstwa, bo ludzie nie będą chcieli np. ginąć w męczarniach... :O Grudzień2012..? czy może maj tego roku, bo tak wczoraj na WP podawali. Przecież to paranoja. Ile tych końców świata już miało być? :)

up.:) Jeśli nie chcecie pisać długiej odpowiedzi i brać udziału w dyskusji napiszcie tylko czy wierzycie czy nie.

Dla kazdego z nas, koniec swiata bedzie wtedy kiedy umrze.A kazdy umrze bez wyjatku!Kto mysli innaczej jest w bledzie.Wszystko materialne, co nas otacza, kiedys ulegnie zagladzie, bo swiat materialny jest przemijajacy.

w Japonii juz przebudziła sie Godzilla i wywołała tsunami 13 . 13. 2013 MÓWI WAM TO COŚ ???

To cytat spod filmiku na yt "USA lost many lives on 9-11-01 and now Japan has lost more lives on 3-10-11. add the 2 dates together and you get 12-21-12." Po prostu mnie śmieszy takie kombinowanie, na siłę przestawianie, podstawianie. Wymyślanie swoich teorii.

Zdecydowanie nie wierze! Nie bedzie konca swiata! Nikt nie jest w stanie tego przepowiedziec kiedy on nastapi!

po prostu koniec obecnej cywilizacji, która niszczy samą siebie i całą planetę, cóż w tym dziwnego? Cywilizacje przemijają... Chociaż pozytywne myślenie, myślenie, ale i też działanie dla dobra innych, uratowałoby większość tych co zgineli lub zginą.

weszłam na ONET i na pierwszej stronie artykuł "jutro będzie koniec świata", no luuudzie :P

ktoś jeszcze odpowie?

Na szczęście jestem katoliczką i dla mnie to będzie początek a nie koniec.I nie wierzę w daty.Będzie wtedy,kiedy Bóg zechce.