Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

betii79

Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)

Polecane posty

we wrzesniu jade z dziecmi na 3 tyg nad morze. dzieci beda tam po opieka od pn-pt od 9-16 a ja w tym czasie moge chodzic na masaze, basen, saune, gimnastyka itd. a w weekendy bede z dziecmi zwoedzac okolice i bawic sie nad morzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to bedzie duzy odpoczynek a dla dzieci z powodu ciaglych oskrzeli powietrze morskie dobrze im zrobi. mam nadzieje ze bedzie fajnie. do plazy tylko 40m i pokoj z widokiem na morze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory ale nie moglam wyslac tekstu w calosci. musialam go podzielic. dosia nie martw sie taki zabieg to pewnie nic skomplikowanego. macius mowi juz wiecej? daga jak z praca? szukasz czegos nowego ? misia co u ciebie? trzymajcie sie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej betii Ale masz fajnie z tym wyjazdem nad morze!!! :-) a dokładnie to gdzie wyjeżdżasz,chodzi mi o miejscowość? oczywiście jeżeli możesz napisz:-) Jak to załatwiłaś? U nas ok.z praca nadal nic....:-( właśnie dzwoniłam bo ukazało sie ogłoszenie,byłam zainteresowana po czym,babka poinformowała mnie że już nie aktualne i była ździwona ze się ukazało ponieważ 2 tyg.temu już zatrudnili osobę...czasami myślę że te ogłoszenia to wielka ŚCIEMA bo wysyłam piszę pytam dzwonię i NIC!!!!!!!!!!!!!!!!! w obecnej pracy monotonia,czuję że się "cofam" zamiast rozwijać!!!zwodzą nas że dostaniemy umowy bezpośrednio przez firme w której pracuję(obecnie mam przez agęcję pracy),mowa była że od maja a teraz "drogą pantoflową" usłyszałam że od lipca!brak słów!!!Chcemy mieć drugie dziecko więc może "szybko" się uda,choć wątpię,więc nie będe musiała sie tam męczyć i pójdę na L4-zobaczymy co przyniesie życie:-) A Tobiasz nie dostał się do państwowego przedszkola-to było do przewidzenia więc nadal będzie chodził do prwyatnego:-( chętnie chodzi,ma kolegów i koleżanki tylko to czesne 660 zł...masakra:-( Ogólnie był ostatnio chory ale jakoś uporaliśmy się z tym przeziębieniem. Ale jak tu piszecie nie jest to pojedyńczy przypadek dzieciaki chodzące do przedszkola chorują-niestety!!!Dzisiaj rozmawiałam z mamą Wojtka który chodzi z moim Tobiaszkiem do grupy i powiedziała mi że wypisuje Wojtka ponieważ ciągle choruje,przynosi zarazki do domu i ich młodszy synek na tym cierpi-bo od października ciagle chory( z przerwami).... Aj te choroby!!!!!!!!!!! Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga masz racje, te ogloszenia o prace to wielka sciema. ja tez tyle sie nadzwonilam a sie okazywalo ze ogloszenia juz dawno nie wazne. problem w tym ze ktos daje ogloszenie, przyjmie pracownika i po prostu zapomina wycofac ogloszenie. wtedy to sobie tam siedzi miesiacami az ktos zwroci na to uwage. daga ja mieszkam w niemczech i nie wiem czy w pl tez macie mozliwosc na takie sanatorium. tutaj zalatwialam to przez kase chorych. sa rozne rodzaje takich wyjazdow. ja mam dla siebie. chodzi o to zeby matka albo ojciec mogli odpoczac od pracy i codziennosci i mieli czas na odpoczynek i zregenerowanie energi. ja mam problemy plecami, ze spaniem. tam bede mogla chodic na fizjoterapie, saune, masaze, basen , yoge itd. dzieci beda w przedszkolu a ja nie musze sie niczym innym zajmowac tylko soba ;) podobno co 2 lata mozna skladac wniosek na takie sanatorium . moj maz juz powiedzial ze jak mi sie spodoba to za 2 lata on sie bedzie staral o taki wyjazd. moje znajome juz to robily i byly zadowolone. zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti jejku ale masz super. Pierwsze słysze o takim sanatorium dla matek. U nas w Polsce to byłaby jakaś abstrakcja. No jak to w Niemczech warunki socjalne i wszelkie dotacje na rehabilitacje lub leczenie sa na o wiele wiekszym poziomie. Co do chorób to u nas tez ciągle coś. Kilka dni temu Maciek miał infekcje jelitową z biegunka i wymiotami, na szczęscie poszłam do lekarza i dałam odpowiednie leki. Niestety jednak dopadło mojego meża bo złapał jakiegos wirusa i ma teraz ostre zapalenie spojówek. Daga co do tej pracy to może jeszcze przeczekaj az dostaniesz umowę i wtedy postarajcie się o kolejne dziecko aby miec prawo do urlopu macierzynskiego, bo teraz taki urlop trwa cały rok. Ciekawe tylko czy byłaby szansa na umowe na czas nieokreślony. Co do zabiegu u Maciusia to my chcemy zrobic jeszcze jedno podejscie aby zabieg odbył sie w warunkach ambulatoryjnych u innej pani doktor, moze ona da radę. Zabieg w warunkach szpitalnych byłby zrobiony prywatnie bo na nfz sa długie terminy a to kosztowało by nas 820 zł. Gdyby pani doktor udało by sie podciąć wędzidłeko w gabinecie w znieczuleniu miejscowym to mielibyśmy to bezpłatnie i na dodatek od razu Maciuś mógłby isc do domu. Mam nadzieje ze da rade to zrobic zaraz po świętach. Macius mówi niby lepiej ale to zależy od dnia. Generalnie udaje mu sie składac wyrazy czyli takie proste wyrażenia np :mama do pracy", "ubiera buty", ale nie buduje pełnych zdań. Narazie staram się robic mu ćwiczenia logopedyczne i masaże buzi. Jestem dobrej myśli. Chociaż wiem ze jak nie bedzie miał podcietego wędzidłeka to grozi mu wada wymowy tj seplenienie. A tak na marginesie powiem wam szczerze ze ja juz mam wszystkiego dość. Najlepiej czuje sie kiedy jestem w pracy, tam sie po prostu relaksuje a weekend w domu to masakra , po niedzieli jestem wykonczona. Jak przychodzi poniedziałek to lece do pracy jak na skrzydłach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia Ja mam tak samo. Dzieci były teraz ponad tydzień w domu . Dzisiaj zaś się wkurzyłam na mię. Nie chce faworyzować svena ale mia jest bardzo niegrzeczna. Pyskuje, nie słucha. Cieszę się kiedy idę do pracy bo wiem że w wtedy mniej czasu spędzę z nimi. Może to brzmi brutalnie ale czasem mam dość. Wiem że nie ja jedna tak mam. Znajoma też ma dziecko w tym wieku i również narzeka. Niestety brakuje mi nerwów. Praca jest dla mnie relaksem w porównaniu z wychowywaniem dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak reagujecie gdy dzieci nie chcą wykonać polecenia? Moje dzisiaj porozwalali okropnie puzle w pokoju. Pomieszali wiele różnych razem na podłodze. Kazałam im sprzątać i pokazałam jak mają jeszcze znów podzielić. Sven się zabrał za robotę a mia zaczęła wrzeszczeć i awanturowac się. Czasami grożę w takich sytuacjach ze wyrzucę im zabawki ale nie chciałam pozbyć się tyle puzli :) Zaprowadzilam ja do drugiego pokoju i kazałam tam zostać. Okropnie wrzeszczała ale zbierać też nie chciała. Ręce opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti ja tez mam wiecej problemow wychowawczych z Zosia. Pyskuje,nie slucha sie i zgrywa szefowa. Ostatnio wszystko chce sama robic,pralke wylaczac,mikrowele,sama lac sok do szklanki itd. W sklepie przy kasie zrobila cyrk bo sama chciala wkladac zakupy do wozka. Wiadomo ze jest za mala zeby dac rade i powolna. jak chcialam cos wlozyc do tego wozka to sie darla ze ona sama,wkoncu rzucila jogurt na ziemie i pekl. Siara na caly sklep i to gdzie prawie codziennie robie zakupy. W domu dalam w d**e i wytlumaczylam czemu. Jak ma jechac samochodem to nie moze sie zdecydowac czy ma siedziec za mna czy za tata i w trakcie jazdy chce sie zmienic miejscami z Davidem i prosi mnie o 1000 rzeczy,rzeby tylko zwrocic uwage na siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis bylam z Davidem w przedszkolu dla autystow. Tym razem nie bylam tak zachwycona,dzieci nie chodza codziennie na spacery,siedza caly dzien zamkniete w 4 scianach. Jeden chlopiec przez caly nasz pobyt siedzial na podlodze i stymulowal sie autkiem. Machal nim przed oczami przez pol godz.,dziwie sie ze przedszkolanki nie wciagnely go do innej zabawy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami jak widzę jak zachowuje sie mój Macius to mam ochote iśc z reklamacją do kliniki!! ;-) Sa takie dni ze wysiadam na całej linii, czuje ze ponosze porażke na każdym kroku. Czasem sie zdarzy ze wleję Maćkowi a potem mam wyrzuty sumienia. Mój mąż ma pewna sprawdzona strategię, ze jak Maciuś jest niegrzeczny to straszy go rybką mini mini, a Maciek się jej bardzo boi. Chodzi o tę śpiącą rybkę jak tak buzie otwiera jak chrapie. Maciuś jak ją widzi to chowa sie pod stół albo ucieka. W sytuacjach gdy on się nie słucha to maż czasem odtwarza tę rybkę na you tubie i wtedy momentalnie Macius stoi na baczność i robi to co mu się karze. Nie wiem czy takie zastraszanie to dobry pomysł, ale narazie jedyny skuteczny no i chyba lepszy niż klapsy. Ja go stawiam tez do kąta i po kilku minutach karzę mu przeprosić. Jednak on potem robi dokładnie to samo. Najtrudniej jest mi w sytuacjach gdy on dostaje kręćka i lata po całym pokoju jak opętany , rozrzuca ubrania i wykrzykuje jakies głupoty. Jak moge go wyciszyć i uspokoić? Wtedy zbiera mi się na płacz z tej bezsilności. Bywaja jednak dni gdy Macius jest grzeczny i wykonuje polecenia wtedy staram sie go zawsze chwalić i uśmiecham sie do niego. Nigdy nie przypuszczałam ze tak będzie wyglądać macierzynstwo. Jak byłam w ciąży to myślałam głównie o tych pierwszych miesiącach ale prawdziwy hard core to dopiero jest teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia ja tez tak mam czasami.strasznie mnie blizniaki wkurzaja.krzycze na nie i stawiam do kąta. A jak przechodza samych siebie to z bezsilnosci mocno je przutulam i to dziala.często tez daje im rozne zadania.kupilam im tez teczke z ksiazeczkami Przedszkole Zyrafki dla 2-latkow i 3-latkow.tam sa zadania z naklejkami, cwiczenia mowy i plastyczne.z mowa nie maja problemu.mowia zdaniami wielokrotnie zlozonymi, dosyc wyraznie i niektore wyrazy czytaja globalnie.szczegolnie nazwy sklepów . Z Marcelkiem jest zupelnie inaczej.przesypia cale noce.jest pogodny.potrafi dluzsza chwile bawic sie zabawkami.szczegolnie grajacymi.gdyby wszystkie dzieci takie były. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy po zabiegu, Maciek miał podcięte wędzidełko podjęzykowe. Było dużo krwi i dużo krzyku. No ale poszło szybko i nie trzeba było hospitalizować. Pani laryngolog zrobiła to u siebie w gabinecie w znieczuleniu miejscowym i to na nfz bezpłatnie. Mam nadzieję ze ten zabieg da jakies pozytywne efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klaps to twoja porażka wychowawcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosia super ze jakos to przezyliscie ;) wiadomo ze czlowiek sie denerwuje przed takim zabiegiem a co dopiero podcas kiedy dziecko nie ma narkozy i wszystko musi przezyc. u nas nic nowego. jutro idziemy na kontrole do laryngologa. pani chce ich raz na miesiac widziec i obserwowac te polipy w nosie. pewnie nas tez zabieg nie ominie ale to bedzie pod narkoza. nie wiem co gorsze.. w czwartek swieto wiec dzieci beda miec dlugi weekend. kurcze, wole jak sa w przedszkolu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wczoraj napisałam ale uznano mój wpis jako "spam".........:-( może wieczorkiem przysiądę to naskrobię co u nas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U nas ok.Majówka w domu,odpoczynek na świezym powietrzu grill zaliczony,jutro chcemy jechac na basen bo obiecaliśmy Młodemu.Tylko pogoda się troszkę popsuła :-( ale co zrobić... Tobiaszek ze zdrówkiem ok,chodzi chętnie do przedszkola,jutro jest otwarte więc idzie a my chcemy zrobic troszkę porządków wokół domu,skoszenie trawy itd.mąż ma do zamątowania klamke do uliczki ponieważ ostatnio robiliśmy opłotowanie a nie zamontowaliśmy bo nie było takiej jak chcieliśmy.Ja korzystam z wolnego:-) dopiero idę w poniedziałek na nockę (hura!!!). Tobiasz dostał się do państwowego przedszkola :-) i od września tam pójdzie!Będzie Go trzeba wozić,bo nie jest w naszej miejscowości tylko obok 5km w jedna stronę,zobaczymy jak to będzie.Było dodatkowe losowanie i dzięki temu sie dostał.Jedyny plus tego wszystkiego to to że jak zachoruje to nie będziemy płacić-tak jest w państwowych! Do tego prywatnego będzie chodził do końca czerwca,a w lipcu pomogą nam w opiece rodzice i teściowa ponieważ my mamy urlop dopiero w sierpniu. A i mają nam dać umowe od czerwca przez firmę w której pracuję-super cieszę się bo gdyby udało mi sie zajść w ciażę będę miała wszystkie świadczenia :-),pytanie tylko na jaki okres otrzymamy? myślę że na początek do końca roku,no zobaczymy w czerwcu! A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga, fajnie ze dostaniesz w końcu ta umowę, dziwne ze od razu jak zaczynałas pracować jej nie dostałaś, ale rozumiem ze to było zatrudnienie na innych zasadach. Super ze Tobiasz bedzie chodził do państwowego przedszkola, zawsze to zaoszczedzone pieniadze, a na pewno wydatków jest niemało. Macius tez pójdzie od wrzesnia do przedszkola, a narazie chodzi do klubu malucha,ale byłao narazie tak ze mieliśmy karnet na 30 godzin w miesiącu. Teraz wszystko ulegnie zmnianie bo od czerwca nie bedzie karnetów tylko bedzie pobyt całodzienny a wiec opłaty wzrosną. Trudno, Macius bedzie chodził tam codziennie moze stracimy troche kasy, ale za to on na tym skorzysta i dobrze mu to zrobi. A ja mam do was pytanie, jak bawia sie wasze dzieci?, to znaczy chodzi mi o to jak bawia sie same to czym sie bawią i jak? a drugie moje pytanie to jeśli z wami sie bawią to jakie zabawy im wymyslacie? bo mój Maciuś bawi się sam tylko przez chwilkę a potem przylatuje do mnie i domaga sie abym się z nim bawiła np w kółko graniatse- bleeee....albo w " stary niedżwiedz mocno śpi", albo chce sie ze mna gonic po całym mieszkaniu. Jak dobrze zorganizować dziecku czas tak aby samemu miec przez chwilę świety spokój.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga odpoczelas sobie troche? fajnie ze tobiaszek dostal sie do panstwowego przedszkola, zaoszczedzicie troche. dosia powiem szczerze ze nie lubie za bardzo bawic sie z dziecmi. teraz rozlozylam im szyny na podlodze i bawia sie pociagiem. bardzo to lubia. mia lubi ukladac puzzle. lubia tez plasteline. wtedy troszke im pomagam bo maja do tego maszyne do lodow i pomagam im krecic ;) wczoraj zamowilam takie perly do ukladania jakiegos motywu np. auto i potem trzeba to przeprasowac. bardzo fajne na prezent np. dla dziadka i babci. jeszcze tego nie robilam z nimi ale cos podobnego i lubia takie rzeczy. jezeli musze sie z nimi bawic to biore zawsze jakies gry np. maja ta gre ze moga lowic ryby wedka na magnez. daje im tez nozyczki i papier kolorowy. lubia sobie ciac ale zazwyczaj przychodza do mnie zeby im wyciac serce, ksiezyc itd. zazwyczaj wymyslam im cos zeby sami sie zajeli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Tak Kobietki odpoczełam w weekend majowy ale wszystko co dobre szybko się kończy...i trzeba było wrócić do rzeczywistości! Teraz mam popołudniówki(najgorsza zmiana) :-( ale cóż. Jutro mam urlop ponieważ po południu jedziemy z Tobiaszem do kardiologa(wcześniej pisałam że musimy skontrolować szmery jekie były przy przeziębieniach) mieliśmy wizytę już w kwietniu ale musiałam odmówić bo Młody się przeziębił,więc jedziemy jutro,mam nadzieję że to nic poważnego i wszystko jest ok. Ogólnie u nas po staremu,praca dom i tak w kółko. Pisałyście o zabawach dzieciaków,mój Tobiasz umie się sam pobawić,choc bardzo ciągnie do dzieciaków,jak przychodzą znajomi z dzieciakami jest w siódmym niebie,bawią sie w piaskownicy,skaczą na trampolinie,jeźdżą rowerami kopia piłkę! a w domu rysuj***awi się autkami,czasami pozwalamy mu obejrzeć bajkę w internecie np: Kwizer,Myszka Micki,Leniuchowo.Czasami wycinamy wycinani-takimi specjalnymi nożyczkami,albo malujemy farbkami.Ciastoliną też lubi sie bawić ale jak wiadomo jest przy tym dużo bałaganu...Nie ma większego problemu z tym zeby Tobiasz zają sie sobą sam! Dosia Jak Maciuś się czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciuś czuje sie dobrze jesli chodzi o języczek. Poz zabiegu ani śladu. Ma lepszą ruchomośc języka, ale niestety nadal sepleni. Musze z nim ćwiczyć jężyk przy pomocy lizaka i dodatkowo robie mu masaż buzi. U Maćka niestety powrót brzydkich kupek. Byliśmy kiolka dni temu u gastrologa i znowu bierze leki, a jak one nie pomogą to trzeba bedzie robic gastroskopie!! nie wyobrażam sobie tego. No ale co mam zrobic jesli on ma takie częste biegunki. Zapisałam go do alergologa zeby zrobic testy, no i wprowadziłam mu dietę bezmleczą tzn ani mleka, ani jogurtów , ani serów i nieczego pochodzacego z nabiału. Zobaczymy czy beda jakies efekty. Ograniczyliśmy tez cukier. Nie dajemy soków, ani wód smakowych tylko herbata słodzona miodem lub woda. Daga fajnie ze macie u siebie koło domu takie atrakcje jak piaskownica, czy trampolina, my mieszkamy w bloku więc zostaje tylko park lub plac zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, przepraszam że wcinam się w wątek, ale może któraś z przyszłych/obecnych mam będzie zainteresowana. **/listing/user/listing.php?us_id=16640395 Ubranka niemowlęce i dziecięce, pochodzą z likwidacji sklepu dziecięcego - wszystko nowe, w cenach niższych od hurtowych. Naprawdę warto "**" zamieńcie na allegro "kropka" pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisalam bo same problemy. David przed 1,5 tyg upadl na glowe i od tego czasu zaczely sie napady zlosci. Pol godz placz,krzyk,walenie glowa w co popadnie. Mielismy robic rentgen glowy ale zrezygnowalismy bo nie wymiotowal po upadku ani nie zemdlal. lekarz tez twierdzi ze maloprawdopodobne zeby mial jakis guz itp. David od tyg.nie pozwala czyscic zebow,ma goraczke,wsadza palce do buzi,gryzie mnie,jest rozdrazniony. Wyczulam z tylu za zebami zgrubienia jakby mialy wyjsc jeszcze jakies zeby. Czy to mozliwe u 3 latka,ma juz 20 zebow,dostal je wczesnie,ale to juz wszyskie mleczaki. Czy ktos sie na tym zna? Dzisial bylam tez z Zosia u lekarza bo ciagle goraczkowala,ma zapalenie ucha. Praktycznie non stop siedze z ktoryms dzieckiem w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilja a moze David tez ma zapalenie ucha i go boli moze bol promieniuje w okolice tylnych dziasel skoro piszesz ze ma goraczke. Moze ten upadek nie ma nic wspolnego. Zosia ma zapalenie ucha a takie zakazenia moga sie przenosic. Niewykluczone tez ze moze go zab boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia nie wiedzialam ze zapaleniem ucha mozna sie zarazic? W zasadzie to razem sie kapia. Tydz.temu lekarz zagladal mu do uszu i bylo ok. Jutro ida na prawie caly dzien do Zoo z przedszkolem(Ja tez) Potem mieli nocowac w przedszkolu,ale David sie nie nadaja a o Zosie sie boje ze bedzie plakac w nocy,bo w dzien jeszcze nie spala w przedszkolu. W sobote rano rodzice przynosza sniadanie i jemy wspolnie z dziecmi. Ja przynosze rozne sery.Glowie sie jak to ladnie poukladac u udekowowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilja zapalenie ucha jest choroba wirusowa rzadziej bakteryjna lub grzybicza.dlatego dzieci w zlobkach lub przedszkolach cjoruja bo zarazaja sie od siebie.czasami tez od kataru robi sie.moje dzieci na szczescie do tej pory maja zdrowe uszy.wogole juz siodmy miesiac sa zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ale tu cisza...:-) Pewnie wszystkie Mamy z Dzieciaczkami korzystają z ładnej pogody! My również ciągle jesteśmy poza domem,a to na rowerach,a to na ogrodzie itd.Tobiaszek troszkę nam zachorował:-( ale już jest ok i jutro już pójdzie do przedszkola.Miał gorączkę i zapalenia gardał,ale jak to na porę roku-normalka,spoci się napije zimnego soku i gotowe! W piątek z przedszkolem jedzie na wycieczkę do gospodarstwa agroturystycznego,to w ramach Dnia Dziecka:-) Ogólnie u nas bez zmian.Wczoraj byłam podpisać umowę z państwowym przedszkolem do którego będzie chodził Młody od września. A ja od dziś 4 popołudniówki........ale co weekend wolny(hura!!!) A co u Was? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja beti
hej dziewczyny ja jestem zabiegana. mam duzo pracy ale wkrotce urlop. jedziemy do pl i w sumie to mamy w planach zostawic dzieci u dziadkow i gdzies poleciec. oczywiscie tylko jak beda zdrowi bo nigdy nie wiadomo. sven ostatnio kaszlal ale juz jest lepiej. dziewczyny czy lecialyscie kiedys na wczasy last minute? ja juz lecialam z mezem ale tutaj z niemic. poleccie mi czy lepiej zamowic przez net czy isc do biura podrozy. wiadomo ze cena gra tutaj duza role. chcemy poleciec gdzies sami i odpoczac. nie mamy nawet nic konkretnego na mysli . moze byc grecja, egipt,bulgaria itd. nigdy nie lecialam na urlop z pl a nie chcemy zawiezc dzieci a potem znowu do niemiec i na urlop. za drogo nas te cale jazdy wyniosa. a to ogolnie to u nas ok. dzieci rosna i broja. dosia jak z mowa u maciusia po zabiegu? misia co u ciebie? kiedy wy macie urlopy? pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja beti
widze ze kafe ma nowe przepisy i musze poczytac pozniej jak sie zalogowac betii79

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej betii Ja nie doradzę w sprawie wyjazdu z polski za granicę. Najlepiej jakbyś udała się do jakiegoś biura podróży,oni tam doradzą,podpowiedzą gdzie jest korzystnie. Co do urlopu to ja mam dopiero drugą połowę sierpnia...ale nie miałam możliwości mieć wcześniej:-( mam nadzieję że jeszcze będzie ładna pogoda! A u nas z nów choroba:-( Tobiasz ma infekcję gardła która się ciągnie 2 tydzień.W zeszłym tygodniu w weekend zaczął gorączkować,i miał zapalenie gardła,niby wszystko wróciło do normy i w środę posłałam Go do przedszkola ale wczoraj znów zaczął się cyrk,tylko z kaszlem...kurcze ma taki straszny suchy kasze że ciągle pokaszluje.Mąż był z Nim wczoraj u lekarza,osłuchowo ok ale gardło zaczerwienione!Oczywiście przepisała środki na rozszerzenie oskrzeli i wziewy przez tubę!Pewnie nie pójdzie przez najbliższy tydzień do dzieciaków:-( chyba przetrzymam Go w domu dłużej żeby w końcu się wychorował! Ja na dzisiaj uprosiłam kierownika o urlop,a od poniedziałku poproszę mamę żeby do Niego przyjeżdżała.Aj niech te choróbska się pokończą.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×