Jak uprzykrzyć życie współlokatorce?

Od pewnego czasu moja współlokatorka i jej chłopiec naruszyli moją prywatność. Zaczęli czytać mój pamiętnik, jak i przeglądać laptopa. Cel: wykurzenie jej z pokoju. Dodałam już na pewnym serwisie społecznościowym ogłoszenie, że szukam sponsora, w końcu nikt nie chce mieszkać z dziwką. Nie wietrzę w pokoju. Zjadam jej jedzenie. Może jakieś pomysły, jak uprzykrzyć życie?

no to moje propozycje: - zostawiaj brudne skarpetki, majtki na wierzchu, - nie spuszczaj po sobie wody w kibelku, - zostawiaj włosy w wannie, - w jej towarzystwie pierdz, bekaj, - nie zmywaj po sobie, - nie sprzataj w pokoju.. powinno poskutkować.. możesz też pohodować pleśn na talerzu, w kubku;)

A co zrobiłaś jak się zorientowałaś, że przeczytali twój pamiętnik i szperali w laptopie? Moim zdaniem lepiej zwrócić uwagę wprost lub zrobić awanturę (ja za coś takiego na pewno bym zrobiła0 niż bawić się w jakąś dziecinną wojnę podjazdową. Sorry, ale jakim prawem ktoś rusza twoje prywatne rzeczy?? ja bym kazała jej wynieśc się z pokoju i tyle.

nasraj jej pod poduszkę

ja bym zrobila taka awanture, ze sama chcialaby sie wyniesc masz jeden pokoj z nia? po cholere w ogole zgadzasz sie na przychodzenie ( i nie daj boze spanie) u niej chlopaka? jak masz osobny pokoj to zamek w drzwi i po sprawie jak wspolny to haslo na laptopa, rzeczy do zamykanej na klucz szafki

w sumie to wyglada jak prowo ktonormalny daje ogloszenie ze szuka sponsora by wykurzyc kolezanke...

dokładnie. Skoro jej goście nie potrafią się zachowac i grzebią w twoich rzeczach, to zrów awanturę i niech ich więcej nie sprasza. A jak powie, że nie masz prawa zabraniać jej zapraszać gości to ty w odwecie zaproś jakiegoś menela z ulicy i niech się prześpi w jej łóżku.

zacznij grzebac w jej rzeczach ;)