O PODSZYWACZACH

ale talenty nam sie tu marnują

ośmiesze cie przy kumplach na blokowisku, pokaże im twoje gacie z odzysku, co ty myślisz jesteś król, zwykły z ciebie żul

TĘPIE SCIERWO NA FORUM BEZ ZBEDNYCH AMORÓW

nie spouchwalaj sie padalcu, zacznij sie bać, dorwe cie zakalcu, wyrwe ci serce, twój fiut skończy w butelce

BLACHARZ JESTES DOBRY FACH ALE JA CIEBIE RACH CIACH

myślisz żeś twórczy, breht taki że nabawiłem się skórczy, śmieszny jesteś i żałosny, w pierdlu parówo byłbyś radosny

rach ciach to ja mam na ciebie jednen mach, tyle styknie bo taka mameja zaraz fiknie

MAM DOBRY CIOS UDERZAM W NOS WRÓG PADA I Z DUPY MARMOLADA

sram na twego bita, mam cie na jednego hita

gdybyś usłyszał mój głos to by ci się zjeżył włos, braggi na forum oszczędzą odoru

WYJDZ DO MNIE TALENCIE A SKONCZYSZ NA RENCIE

JESTEM JAK PRĄD POZNAJ SWEGO STRACHU SWAD

Ok, ujawiniam sie pod czarnym nickiem, z zaiebistym wynikiem. Śmiesz stawac na przeciw mi? upuszczę ci krwi

WULGARNY DAMIAN ,A CO W ZAMIAN

uciekaj won ty obszczymurze, idz sobie ...potanczyc na rurze, ja jestem tu panem a ty moim rydwanem

swąd swąd gówna od ciebie bije daleko stąd

UPUSZCZAJ DO BÓLU JAK TRUTEŃ W ULU

JA TU JESTEM PRAWEM I WRACAM NIEBAWEM

bierz bolca nim poczujesz w dupie kolca, skopie cie jak trzeba, błagać o litość to będzie twa potrzeba

siekiera motyka piłka szklanka, twoja stara to kijanka siekiera motyka kijek chusta, ojciec spuszcza ci sie w usta

Jestem zaiebisty, o tym wiedzą wszyscy, ty jesteś kąsidrutem, zdechniesz pod moim butem

ja lece na dyma, chwila i będzie zadyma, ktoś twą starą podyma

tutaj na kafe, wy jesteście fe, wolna amerykanka moge was iebać do białego ranka

JAKIE ZDOLNE GÓWNIARZE BRAWO DZIECIARNIA BRAWO GÓWNIARZERIA

JAM BAWIULEK POSTAC ZNANA W SWOIM ŚWIATKU UWIELBIANA NO I NIE DAM SIĘ PODSZYWOM ICH BIOGRAFIĄ ROBACZYWĄ

cała przyjemność po mojej stronie :D

PRZYZNAM WAM SIĘ, ŻE DUŻO PODRÓŻUJĘ A W OSTATNIE FERIE ZIMOWE ( CHODZĘ DO 4 KLASY PSP I MAM FAJNE FERIE DWUTYGODNIOWE ) WYBRAŁEM SIĘ WRAZ Z MOJĄ KOCHANĄ RODZINKĄ ( TATĄ ALFONSEM, MATKĄ SPRZEDAWCZYNIĄ W BIEDRONCE, SIOSTRĄ DZIWKĄ I DZIADKIEM MAĆKIEM Z KLANU ) DO KENII. POZNAŁEM TAM ZAJEBISTEGO MURZYNA O IMIENIU TAKARAMAMACZUPSSSSSSSIAŁ. NAUCZYŁ MNIE WIELU POŻYTECZNYCH RZECZY NP. BUDOWANIA CHATKI Z KROWIEGO ŁAJNA LUB POLOWANIA NA DZIKIE BAWOŁY.

PO WIELU ROMANTYCZNYCH SPACERACH W ŚWIETLE KSIĘŻYCA PRZY ŚPIEWACH I MODLITWACH DO BOGA DESZCZU I SŁOŃCA, MÓJ KOCHANY MURZYNEK ZAPROWADZIŁ MNIE DO GÓWNO-CHATKI, GDZIE WZIĄŁ MNIE OD TYŁU I POSUWAŁ W ANUSA AŻ DO BIAŁEGO RANA.

ej żeby nie było że się teraz podszywam, gdybym chciał to bym jechał pod swoim nickiem

PO TYCH HARCACH PRZEBUDZIŁEM SIĘ NAD RANEM I MYŚLAŁEM, ŻE MI DUPĘ ROZERWIE. JEDNAK PÓŁ METRA CZARNEGO BOLCA ROBI SWOJE.