facet który czyta ksiazki to ciota totalna

anna z włoszowej - tu masz rację: tak tępej i pustej dziewczynie jak Ty i Autorka na pewno nie da się zaimponować wiedzą, bo aby komuś zaimponować, ta druga osoba musi być na tym samym poziomie intelektualnym, by zrozumieć to, co się do niej mówi. A Wy to nie ten pułap. :-D

aldona........ tez nie komum po co facet ma cos czytac ----------- To się nie ucz, bo po co Ci się czegoś uczyć? :-( Zwłaszcza jeśli i tak uczysz się jedynie na pamięć, skoro niczego z tego i tak nie rozumiesz.

"wiedza nikomu nie zapoimnoujesz" - mi owszem i każdej innej inteligentnej kobiecie z pasjami uważam że facet na poziomie nie wyzywa innych od pustaków :)

W końcu zawsze możesz być analfabetą, po co Ci umiejętność pisania i czytania, skoro i tak z nich nie korzystasz?

Chvj ci do mojego poziomu fiku miku. Do kobiet mówię inaczej, do samic inaczej.

tez nie komum po co facet ma cos czytac lubi i coś go interesuje

nie jestem analfabetka i znam np jezyk angielski i duzo wiem o świecie ale u faceta szukam wygladu, tego zeby sie go nie wstydzic przed rodzina i kolezankami

i wyszło szydło z worka :D

juz nic ci nie pomoże :o

aldona........ nie jestem analfabetka i znam np jezyk angielski --------- Jeśli to wszystkie Twoje osiągnięcia, to nie masz się czym chwalić. :-D

A propos Aldona: nauka języka to właśnie nauka na pamięć. Więc potwierdza się to, że nie uczysz się tego, czego nie rozumiesz.

a czy ktoś Aldono ci tego zabrania,ale po co tak agresywnie obwieszczasz po co ma czytać książki

ja bym w rzyciu nie nazwal zadnej kobity póstakiem naprawde jestem mondry jak ja pierdole i kóltóralny jak kóltórysta i znam jeden frazeologizm wyszlo szydlo z worka i hehehehe hehehe to jest inteligencja nie?

A NIECH SOBEI CZYTA; moze romansy czyta:-P CO CI TO PRZESZKADZA

bo może a czy ktoś Aldono ci tego zabrania,ale po co tak agresywnie obwieszczasz po co ma czytać książki. ------------- To proste: skąd ma wiedzieć, co to takiego książka i co zawiera, jeśli żadnej w ręku nie miała? :-D :-D :-D

nie znam faceta co czyta romanse,ale nikt cię nie przymusza do interesowania się nim

facet z ksiazka to ciota i to jest prawda nigdy bymn takiego kogos nie chciala po czytac o jakichs głupotach

""wiedza nikomu nie zapoimnoujesz" mi zainponuje :)

chociaż tak samo jak większość ludzi mentalnie nie nadaje się na studia czy do zajmowania wyższych stanowisk,to to oczytanie często jest takie jak moda na oglądanie jakiegoś serialu

Idę stąd, bo dyskusja z takimi dziewuszkami jest bezsensowna. Szkoda pisania, bo i tak niczego nie zrozumieją.

zonk! nie udał się podszyw - jestem kobietą:D

no ja wole toczyc śe z Ryśkiem czarnom kalibrom na alusach i ciongnońć mu prynta, ja śe nigdy z Ryśkiem nie nudze, choć on w rzyciu rzadnej ksionzki nie czytal.

zonk! jestem pustakiem, anencephalistką wrodzoną, poczółam sie órarzona tym rze ktoś śmie obrarzać osoby mojego pokroju

nie fikaj :P

tylko mnie od razu wyruchaj

Nie no skąd, ja nie posówam cymbałków. A teraz mykam stąd, papa

to prawda ze kobiety nie cenia oczytanych mezczyzn

,,posuwam", kvrwa błąd zrobiłem, ja pierdole

kultura jak sie patrzy :P

No widzisz? :D