Hej dziewczyny, czy jest tu ktoras z Kanady?

I ma ochote chwile pogadac?

ale chcialabym tam kiedys zamieszakc bo podobno fajnie sie tam zyje- mysle o vancouver.

Vancouver.... Pieknie tam jest. Polecam. I tylko 3 godziny jazdy samochodem od mojego ukochanego Seattle.

? ?? Jak w ogole z pogoda w Kanadzie Czy w lecie jest cieplo i jaka jest zima w rejonie Alberta??

autorko, gdzie jestes?

mi sie marzy zamieszkac w nowej szkocji :)

jest mrozna zima ?????

Ja bylam w Calgary w zime kilka lat temu i bylo zimno , tak zimno jak w zime w Polsce , ale czasem przyszedl Chinook i wszystko roztopil i na jeden dwa dni bylo jak na wiosne, a potem znowu zima :)

upadnie :(

z Kanady ????

No pewnie upadnie bo nie ma tu nikogo kto mieszka w Kanadzie :) Zastanawialam sie nad szukaniem tam pracy, ale ze wszystkich opowiesci wylania sie obraz strasznego kraju, w ktorym zadne wyksztalcenie, doswiadczenie i umiejetnosci sie nie licza. Informatycy kopia rowy, lekarze jezdza taksowkami a znajomosc jezykow obcych jest nikomu niepotrzebna :)

Ok, a jakiej pracy chcialabys szukac w Kanadzie? Jakie masz wyksztalcenie i doswiadczenie? Znasz dobrze jezyk? Napisz, to powiem ci jakie masz szanse.

Bylam kilka lat temu w Kanadzie przez pol rok, zeby podszkolic jezyk. Pracowalam przez jakis czas w restauracji na czarno, ale ja bylam wtedy na wizie turystycznej, wiec normalnej pracy nie moglam znalezc. Canada to ladny kraj, ale za zimny jak dla mnie i zbyt socjalistyczny. Teraz mieszkam w Stanach, mam juz obywatelstwo i jest znacznie lepiej, tym bardziej, ze mieszkam w cieplym klimacie. Oni sobie tam tylki odmarzaja, a ja mam ciepelko. Bylam tam tez w zeszlym roku odwiedzic rodzine na kilka dni, bylo znacznie fajniej, jak nie trzeba sie szczypac z forsa jak za dawnych czasow. Ja bym nie chciala w Kanadzie mieszkac wole Stany.

Hej :) Tak, znam jezyk, w pismie i w mowie, mysle, ze plynnie. Znam jeszcze jeden jezyk obcy, mam 10 lat doswiadczenia z miedzynarodowej korporacji (stanowisko kierownicze 20 osob). Nie napisze jaka szkole konczylam bo zaraz jakis matol przyleci z idiotycznymi komentarzami, w kazdym razie mam tytul 'master' i skonczylam jedna z czolowki swiatowych uczelni. Moge tez miec referencje z kilku krajow (nie z Kanady). Moge tez w ciagu ok pol roku zdobyc wize stalego pobytu, ale nie wiem czy ma to sens bo po co sie za to zabierac skoro mam szanse na prace w supermarkecie

Hej Amerykabryka :) Szczerze mowiac tez wolalabym USA, bylam tam kilka razy i bardzo milo wspominam ten kraj. Niestety nie mam szansy na legalny staly pobyt, a na czarno sie nie zdecyduje. A w jakim mieszkasz stanie? Mi chyba najbardziej (klimatycznie) odpowiadaloby poludnie Texasu a krajobrazowo Colorado ;)

Mysle, ze jezeli twoj angielski jest "fluent" i masz duzo doswiadczenia to juz dobry start :) Ale niestety w obecnej sytuacji, tzn. recesji, nie ma zbyt wielu ofert pracy w zarzadzaniu, duzo ludzi stracilo prace, zastoj jest spory, wiec to chyba nie najlepszy czas na wyjazd. Ale kto wie, moze za trzy, cztery lata bedzie lepiej ;)

Czesc Ga Ga Ga, Na czarno do Stanow to nie polecam, z tego co czytalam to masz duzo doswiadczenia zawodowego, wiec szkoda twojej wiedzy na meczenie sie na czarno, bo nikt Cie nie zatrudniu do legalnej pracy. Ja bylam swiezo po studiach gdy wyjechalam do Canady, a pozniej do Stanow, gdzie wyszlam za maz za Amerykanina, wiec niestety musialam wszystko zaczynac od poczatku. Jesli masz dobra posade w Polsce to nie rozumiem po co chcesz wyjezdzac, moj brat jest w Polsce i nie wyobraza sobie zyc w innym kraju, ale jemu sie bardzo dobrze powodzi. Jesli jednak to twoje marzenie to powinnas do tego darzyc, az to osiagniesz. Ja jako dziecko zawsze sobie marzylam, jak to ludzie w Ameryce maja dobrze, ale gdy tu mieszkam widze, ze to nie jest takie latwe jak sie ludziom w Polsce wydaje. Ja mieskam teraz w North Carolina, piekny, zielony stan, ale moj maz marzy o przeprowadzcze w cieplejsze miejsce jak np. Austin Texas, albo Floryda. Coz, moze kiedys. A moim marzeniem jest przeprowadzka na starosc do Europy (Hiszania lub Portugalia), wlasnie zaczynam uczyc sie hiszpanskiego. Ale na razie nie mam na co narzekac, tu zyje sie bardzo dobrze. Powodzenia w dazeniu do celu. Napisz jesli uda Ci sie wyjechac, bo wiesz, ze dla chcacego nie ma nic trudnego.