STUDIA szok

od tego semestru jst zakaz zdawania egzaminow w przedterminach ja rozumiem ze student sie nie uczy ma w dupie i przeciaga sesje o kilka mies i mozna to ukrucic ale zbey zabronic zdawac wczesniej bo ktos wyjezdza itp pozatym studia ciezkie nie da sie zdac iles kobul w 2 tyg sesji szok tez tak u was jest??

u mnie nie było możliwości przeciągania sesji do kilku miesięcy. 2 tygodnie plus w semestrze zimowym tydzień dodatkowy na poprawki, w sesji letniej 2 tygodnie w czerwcu, a poprawki we wrześniu i tyle. mnie się dwa razy zdarzyło lekko przeciągnąć, ale w jednym przypadku prowadząca wyjechała po prostu na urlop w trakcie sesji, więc nie była to wina studentów, a w drugim egzamin był u ówczesnego dziekana, więc też wyznaczył termin jaki jemu pasował. ja już skończyłam studia, ale z tego, co wiem od znajomych to teraz ze wszystkim strasznie utrudniają, nie tylko na mojej dawnej uczelni, na innych też.

z wykładowcami - nie jest tak źle!

"pozatym studia ciezkie nie da sie zdac iles kobul w 2 tyg sesji" - da się, tylko trzeba uczyć się systematycznie:) Nie ma obowiązku robienia jakiś "przedterminów", a termin sesji właściwej jest ustalony juz na początku roku akademickiego i chyba można sobie zaplanować wyjazdy tak, aby nie kolidowały z sesją. A jak mimo wszystko ktoś koniecznie musi wyjechać akurat w sesji, to albo dogaduje się z wykładowcą albo zalicza we wrześniu, proste. "ukrócić" pisze sie przez ó pani wkurzona studentko.

jak sie dogadasz z danym wykldowca to moze da ci tzw cichacza:)