nie krecą mnie kobiety w rozm

no chyba że mają fajne - tzn duże piersi. ostatnio byłem z chudzinką (6mies) , 170/50kg ale zostawiłem ją dla jej koleżanki na tym forum uważana by była za spaślaka bo przy tym samym wzroście waży pewnie ok 65-70kg ale za to ma biust marzenie oceniam na jakieś 75E. 100 razy fajniejsza, mniej humorzasta; bardziej wesoła; można iść na pizze i piwo i nie wydziwia z dietami; żyje pełnią życia; a do tego w łóżku niebo a ziemia w stosunku do poprzedniej. Dlaczego suche dziewczyny sa takie drętwe i wiecznie naburmuszone? diety tak na nie wpływają? Jeśli tak to nie warto, lepeij ważyć 5-10kg więcej i być normalną i uśmiechniętą dziewczyną. polecam wszystkim facetom na wymianę na większy ale nie wielki (xxl) model; taki L jest dużo lepszy od S czy XS

w temacie miało być nie kręca mnie kobiety w rozm

w temacie miało być nie kręca mnie kobiety w rozm mniejszym od 38 ale obcieło ten nawias trojkatny i to 2 razy

ha;) ja np. wazyłam 65 przy 170 i schudłam do 50 kg i czuję się o niebo lepiej, jak byłam grubsza to miałam kompleksy teraz czuję się znakomicie;)

no i wcale nie zyłam pełnią zycia jak byłam grubsza, bałam się facetów jak ognia, bo jak tu się rozebrac?:P

nie ma sie czego bać my nie gryziemy generalnie chyba ze na wasze przyzwolenie lub prośbę. z tego co najbardziej podoba mi sie u nowej dziewczyny to jej brzuszek nie jest taki twardy, ma odrobinke tłuszczyku, ale ale największa różnica w skórze - bo jest taka delikatna, jak aksamit; u tamtej tak nie było. do tego bardziej okrągły tyłek, a u tamtej mikro pośladki z kościa ogonową ponad nimi; nowa ma dołeczki nad dupką. wogóle jej ciało pomimo tego że grubsze dużo apetyczniejsze; jak nie ma szkoły to cały weekend nie wychodzimy z lóżka,

Haha dobry post!!!te wszystkie dziewczyny,które katują się dietami powinny go przeczytać...Mi az się milo zrobilo mam rozmiar 36/38, trochę krąglosci tam i siam :) Milo że ktoś to docenia, chociażby na kafe haha :))

Z tym gryzieniem też dobre...uśmialam się :))

ostatnio tez zwrócił moją uwagę fakt, że jak idę z dziewczyna na zakupy; to nie ma problemów żeby dostac rzeczy na 36 i mniejsze 44i większe a 38,40,42 najczęściej już nie ma pomimo tego ze zamawia ich sie więcej. widocznie tak rozkłada się krzywa gaussowska przekroju rozmiarówki dziewczyn w polsce