a ja tęsknię i tęsknię i tęsknię

za znajomymi i rodziną, za smakiem chleba i zapachem kołocza :) za widokami i za smiechem bliskich mi osob. tesknie.

PS co to jest kolocz? ja też tesknie za Polska, nie bylo mnie pol roku, ale juz za tydzien wracam:-)

a dlaczego tesknisz tzn w jakiej jestes sytuacji że wzbudza w Tobie tęsknote?

ale ja dopiero tu jestem 3 tygodnie. Wracasz na stałe? KOłocz to rodzaj ciasta: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%82ocz_%C5%9Bl%C4%85ski

samokowicie wyglada;):)

domyślam sie ze ci ciężko...

nieraz jesttak ze ma sie kogos blisko a sie za nim teskni....

tak krótko i już tęsknisz,? rozumiem, ja bez polski, polaków godziny bym nie wytrzymałą :D

No nie jestem w jakiejś katastrofalnej sytuacji. Mieszkam u znajomych. Po prostu tęsknię.

tak, juz na stale. wyjezdzalam na pol roku, na zime rok temu i w tym tez. Teraz wiosna, to wracam do Polski i koniec jeżdżenia na saksy! wiem co czujesz...

no, właśnie i to mnie przeraża. A co najgorsze to to, że w Polsce chociaż mam rodzine, znajomych i przyjaciół nie mam oprocz tego nic. Ani mieszkania ani swojego pokoju ani pracy. I wrocic tak od razu tez nie mozna, a samej daty powrotu nie mam ustalonej- co mnie wlasnie dołuje, bo na co czekać? Nie mam na co czekać.

ja myslałam ze tu zrobie studia, ale chyba nie dotrwam. Nie mam tu przyjaciół, nie mam chłopaka (w sumie w PL tez nie miałam ale to by ułatwiło) ani rodziny. Sprobuje tu zostac jak najdłuzej bym moga ale roku to chyba nie wytrwam. Ida swieta Wielkanocne, gdyby to było Boze Narodzenie to nie wiem jak bym to zniosła. Gdybym nie miała komputera, internetu...byłoby bardzo ciezko.

Moze po wakacjach wrócę, ale boję się, że nie znajdę pracy, że bede musiała u rodziców nadal koczować i że dobije mnie rzeczywistość. Tu źle, tam nienajlepiej...ale jest rodzina- i jaka by nie była- to rodzina.

moja piczka tęskni za penisem mojego ojca :(

a ja widzisz, mam faceta w PL, swoj dom, ogrod, psa, kota.... dlatego juz wiecej tego wyjezdzania nie zniose i koniec z tym. za tydzien o tej porze bede juz w domu, we wlasnym lóżeczku pewnie :P i nie sama ;-) mimo, że mam wokół wielu ludzi (Polaków) to jednak tesknie za swoimi ;-)

76 to Twoj rocznik urodzenia?

nie 76 to lata mojej babci

Nie, to przypadkowa liczba. No, a ja ani psa ani kota ani domku ani factea :( ale mimo to tesknie- nie widuje sie w ogole z Polakami- jedyny kontakt to przez internet i tel.

mam 24 lata. w sumie nie wiem czemu- powinnam sie cieszyc- nie mam dzieci, zobowiazan itd. powinnam wykorzystac czas, ktory mam. Ale jakoś...mam nadzieje, że to tylko na początku taka tesknota i teraz juz bedzie OK.