a jednak! moja rozmowa z byłym... co za beznadzieja

niedawno rozstałam się z moim byłym, ja odeszłam, z mojej strony nie było już miłości, a poznałam kogoś do kogo czuje coś o czym już zapomniałam chciałam dać mu szansę i porozmawiać z byłym, wytłumaczyć mu mieliśmy się umówić na środę, bo to jedyny dzień kiedy mi pasuje on natomiast jest wielkim fanem samolotów i chce iść na jakiś tam zlot miłośników jak mu zaproponowałam środe, to powiedział mi, że za kogo ja sie mam, że myślę, że on nie pójdzie na ten zlot, żeby się ze mną spotkać porażka facet. raczej nie dam mu wiecej szansy na rozmowe co o tym sadzicie kobietki?

hahah

...ja jestem tą porzuconą przez faceta bez żadnych wyjaśnień!chciałabym żeby mi powiedzial dlaczego taką podjął decyzje skoro było ok.[przynajmniej tak mówił},może to inaczej wyglądało niż u Ciebie.Ale mnie gdyby coś takiego zaproponował... chyba chciałabym sie dowiedzieć co myśli?!DLACZEGO tak się stało.....myśle ze faceci są inni niż my mają inną psychike i inne postrzeganie Swiata

Komu chcialas dac szanse i na co ? Tak z reka na sercu

wiedizałaś ż ew środę ma ten swój zlot i nie mogłaś innego terminu zaproponować ? lekceważysz go, przedtem i teraz

Autorko, jak znam Kobiety, to codziennie Ci pasuje , Tylko Ty chcesz w środe żeby zobaczyć czy on oleje swoją pasje dla Ciebie. Ty pustaku, tobie zadna szansa sie nienależy!!!

chciałam zasięgnąć opinii innych kobiet, ale widzę, że to nie mój poziom tyle w was jadu...

jadu? - prawda boli

twój nick mówi wiele o tobie, jesteś prostą dziewczynką i do kobiety ci daleko

ich pasji i plaszczyc sie przed toba mimo ze ty niby kochasz juz innego? pojebana jakas jestes? uwagi szukasz? czy o co ci kurwa chodzi? :D

niunia nie spinaj sie :D

co za prostactwo ...

jesteście głupie....chocby nawet to nie z rozkoszy go zostawiła!napewno czuła się zaniedbana przez niego.Mnie się wydaje ,że to poprostu normalne kobiece "ego"popieram cie autorko '

ja na Ciebie złego słowa nie powiedizałam, to ty chamsko się wypowiadasz, ksieżniczko ;)

co nie?

Ja?

Wy baby wszystkie jesteście, jednak popierdolone. Kurwa co za głupota. Spierdalajcie na Wenus, ale juz sie pakować.

MY!!!!to mężczyżni mają rozum gdzie się kaleony schodzą!!!

wcale nie dziwię się facetowi jesli samoloty są jego pasją- mogłas wybrać inny termin( zwłaszcza, że nie jestes już z nim związana uczuciowo) Właściwie nie rozumiem sensu spotkania. Chłopakowi się nie dziwię, też kocham latanie i byłoby to dla mnie ważniejsze niż spotkanie z byłym.

Spotykam się aktualnie z najbardziej zajętą dziewczyną jaką kiedykolwiek poznałem. Ale i tak widujemy się niemal codziennie. Zachciało Ci się manipulacji, to chłopak ustalił hierarchię wartości. Czyli pasja ważniejsza. Mówisz, że nie dasz jemu szansy na rozmowę myśląc, że rozgrywasz karty, kiedy on Ci wyraźnie napisał co jest dla niego ważniejsze.

fajna pupa wiedizałaś ż ew środę ma ten swój zlot i nie mogłaś innego terminu zaproponować ? lekceważysz go, przedtem i teraz --------------- Dokładnie tak. Widać dziewczyno, że nie masz nawet bladego pojęcia, co znaczy naprawdę się czymś interesować. Ja też chodzę na zloty, tyle nże nie samolotów, i nie poświęciłabym takiego dnia dla byłego (co też już zrobiłam, bo jeden z moich ex próbował już opcji "nie jedź tam, tylko ze mną na to, co ja lubię") ani dla nikogo innego, o ile nie byłaby to kwestia typu poważne zagrożenie czyjegoś zdrowia czy wypadek, gdzie muszę pojechać, bo mogę pomóc. Żadna inna możliwość opuszczenia przeze mnie tego typu imprezy nie istnieje. Mężczyzni, którzy ze mną byli, rozumieli, że jest to dla mnie ważne i nie próbowali wymyslać w tym dniu niczego innego, poza jednym byłym, który w ten sposób próbował walczyć o dominacje w związku, co mu się nie udało. Ty tak samo nim manipulujesz, a i widać, że jesteś pusta, skoro nie rozumiesz, co to pasja.

kot.13 wcale nie dziwię się facetowi jesli samoloty są jego pasją- mogłas wybrać inny termin( zwłaszcza, że nie jestes już z nim związana uczuciowo) Właściwie nie rozumiem sensu spotkania. Chłopakowi się nie dziwię, też kocham latanie i byłoby to dla mnie ważniejsze niż spotkanie z byłym. ----------------- No właśnie Kocie. Ale Autorka i tak tego nie pojmie.

PIP,.,. Wy baby wszystkie jesteście, jednak popie**olone. K**wa co za głupota. Spie**alajcie na Wenus, ale juz sie pakować. ------------- Proszę mnie nie obrażać, nie wszystkie kobiety można wrzucać do jednego worka. Jest wiele kobiet, które nie manipulują innymi, tylko traktuja ich z szacunkiem i same nie tylko rozuieją, co to pasja, ale też ją mają.