Dziewczyny załamałam się proszę o pomoc

Cukierku głowa do góry, tak mam termin na 7 listopada i przykro mi bardzo że Ciebie spotkała taka przykrość :( pójdziesz jutro do gina i wszystko się dowiesz, mam nadzieję. Jeśli poroniłaś już to nie załamuj się i nie obwiniaj. Ten lekarz to jakiś nieodpowiedzialny facet...nie powinien tak bez niczego odsyłać Cie do domu,jeśli nawet poroniłaś w jego myślach a nie chciał Ci tego oznajmić to powinien położyć Cie na oddziale i obserwować,zlecić badania itp...nie rozumiem kompletnie jego podejścia. mam nadzieję że ktoś Cię teraz wspiera i nie jesteś sama.

Niby mój mnie wspiera ale szczerze mówiąc to wcale tego nie czuje i jeszcze tylko bardziej czuje , że to moja wina i mam jakiś feler:(

piszą, ze test z apteki nic ci nie da! I tak wyjdzie pozytywny, bo nawet jeśli poroniłas, hormon nadal utrzymuje się w organiźmie. Chodzi o porównanie warrtości- zrób test w laboratorium i powtórz za 2 dni. Jeżeli hormon będzie spadał, nie ma juz ciąży, jeżeli wartość będzie rosła oznacza to, że i ciąża rośnie.

Zrobiłam test i znowu pozytywny ...... i to jeszcze mocniejsza kreska niż na poprzednich :(:(

Idz prywatnie do lekarza, zrob konieczne badania-ciesz sie ze w Pl jestes... Ja przeszlam poronienie w 9 tyg w UK-tu nie ratuja ciazy do 12 tygodnia...

współczuje Ci ze tak sie stresujesz.. ale nie wszystko stracone.. To byly krwawienia czy krwotok? rozumiem cie.. sama pierwsza ciaze stracilam..dziecko umarlo w 10 tygodniu, przestalo mu bic serduszko..tydzien przeplakałam tez nikt mi nie mogł pomoc. Teraz jestem w drugiej ciązy i mam 2 tyg do konca juz, takze nie zlamuj sie kochana.. :*

autorko- gratuluję. Rozumiem Cię mi też się chce ciągle płakać :( To jest takie dziwne , wczoraj w sumie nawet dużo krwi leciało , a dzisiaj do tej pory prawie wcale;/ Zaraz wstaje i szykuje się do gina. Mam nadzieje , ze rozwieje moje wątpliwości . Mam tyle pytań, że chyba je sobie na kartce zapisze. Może mi da skierowanie na bete.Niestety to moja pierwsza taka sytuacja i nawet nie wiem gdzie u mnie w mieście ją robią i za ile :(

Cukierek sytuacja jest trudna, ale tak jak któraś napisała najlepiej zrobić beta HCG bo to jest najbardziej wiarygodne badanie, testy sikane może dobre zrobić raz jak wyjdą dwie kreski ti i tak dla pewności powinno się zrobić bete i jeszcze raz po 48 h żeby zobaczyć jak przyrasta bo wtedy wynik jest wiarygodny i wiadomo czy jest dobrze czy jest źle. W Twoim przypadku lekarz mógł przypuszczać bo na tym etapie ciąża jest za młoda żeby ją zobaczyć na usg, natomiast krwawienie jeszcze o niczym nie przesądza, mogło się zdarzyć poronienie bo to pierwsza myśl która przychodzi do głowy, ale krwawienia na początku czasami się zdarzają i nie muszą oznaczać najgorszego. więc leć na betę bo sikacz cóż cokolwiek się nie stało i tak pokaże że jesteś jeszcze w ciąży.

zrobisz w każdym laboratorium, nie jest potrzebne skierowanie czy cokolwiek innego jak tylko twoja chęć i wola oraz gotówka oczywiście;) dziwię się, że skoro tak Ci zależy na ciąży jeszcze nie poszłaś zrobić tego badania

autorko-daj znać co powiedział lekarz, może zrobił Ci sie krwiak i stąd to krwawienie?

No ciekawe co lekarz Ci powiedział, odezwij się. Dam Ci tylko jedną radę cukierek...w ciąży nie liczy się na lekarzy z NFZ tylko chodzi się prywatnie, bo przy takiej sytuacji jaką masz Ty nie ignoruje Cię tylko karze jak najszybciej przyjechać do gabinetu na badanie...takie są niestety realia że jak masz kasę to i opiekę medyczną masz lepszą. A takie badanie nie kosztuje majątku.

moja koleżanka tak miała kiedyś, wtedy właśnie poroniła :(

witaj autorko mam nadzieje ze twoja syttuacja bedzie inna u mnie były 3 testy pozytywne , u ginekologa byłam w srode a w piatek prooniłam poprostu zaczełam krwawic z okropnym bólem , w szpitali zrobili mi bete i nadal miałam wysoki poziom , ale juz po 3 dniach spadł do 3, 2 mlu

Cukierek co u Ciebie? :(