Prośba o radę

Spotykam się z pewnym mężczyzną, on mnie traktuje jak koleżankę, ja bym chciała czegoś więcej. Jak uważacie, zapytać go wprost, kim dla niego jestem, jak on to widzi, czy po prostu dać sobie spokój? Dodam, że nie chcę być dla niego "tylko" koleżanką, bo ja nie potrafię patrzeć na niego jak na kolegę. Bardzo proszę o opinie.

to moze daj mu do zrozumienia ze myslisz o nim nie jak o kolezdze?

A jeśli daje mu znaki, a on nic?

Znaki to ty sobie w dupe.. wsadź. Daj mu wyraźnie do zrozumienia oco chodzi i bingo

znaki dymne polecam :)

A co to znaczy wyraźnie dać do zrozumienia? Mój pomysł to właśnie rozmowa?

Nikt się nie wypowie?

narawdę nikt nie mial podobnej sytuacji?

oczywiscie ze powinnas z nim pogadac i powiedziec mu szczerze o swoich uczuciach a nie czekac na to co on zrobi.. przeciez to wlasnie szczerosc i rozmowa zawsze jest najwazniejsza

Tak chyba zrobię.. Aczkolwiek boję się, bo nie wiem jak się zachować, jak on mi wprost powie, że jestem dla niego tylko koleżanką. I nie wiem w jakich okolicznościach to powiedzieć. Za kilka dni spotykamy się na łyżwy...