Czy do bigosu z kiszonej kapusty dodajecie koncentrat pomidorowy?

bigos z samej kiszonej kapusty...bo slodkiej kapusty nie lubie. dodajecie do bigosu z kiszonej kapusty koncentrat pomidorowy i zasmazke?

JA DODAJE KONCENTRAT BEZ ZASMAŻKI

tak dodaję koncentrat

Ja dodaje troche koncentratu i musztardy i oczywiscie grzybki i Sliwki suszone.Własnie wczoraj zrobiłam i na dzis juz nic niezostało.Zajebka ten bigos mi wyszedł

o zasmazce do bigosu nie slyszalam, ale koncentrat, czy cokolwiek pomidorowego, mozesz dodac niezaleznie z jakiej kapusty - to po porstu zalezy, czy lubisz pomidorowy posmak w bigosie, wiem, ze niektorzy nie lubia. ja sama do bigosu dodaje pomidory z puszki, albo sos salsa ze sloika.

zasmazki nie

nooo niebezpieczne posunięcie-może być kwasny jak cholera 1) grzyby-najlepej wlasne suszone 2) koncentrat 3)peczone mięso wędone parzone np boczek/ biodrówka/cokolwiek wpadnie---smażę n 1/4k margaryny to sie jeszcze stop i ten tłuszczyk do bigosu..mięcho kroje w kosteczk i buch do gara:D:D 4) liść laurowe i przyprawy 5) od czasu do czasy wlewam szklanke wna wytrawnego-dla urozmaicenia -ale w standarcie bez wina polecam jednak dodać choć troche białej... a jak nie do vcuknię-też bedzie pyszka

nie daje , dodaje na koniec sliwki suszone wtedy bigos jest ciemny,dodaje tez wino czerwone i duzo grzybów.

Do bigosu zawsze dodaję koncentrat pomidorowy, chociaż nie lubię pomidorów. Bigos bez koncentratu nie ma smaku. A jak tak sobie gotuję to lubię zajrzeć na www.pogrosiku.eu

ja też robie z bigos z kapusty kiszonej, dodaje niewiele zwyklej i uwielbiam kwaaaaśny bigos.

troche winka jeszcze. Jednak taki pól na pól z kapusta biała jest lepszy,o niebo lepszy.Kazdy jednak robi tak jak lubi:-)

Koncentrat , powidla sliwkowe i podduszona cebulę .

my tu pierdu pierdu o jedzonku mnie na szare kluchy naszło właśnie z kapustą i boczkiem:D podsmażane ---a wiosna tuż tuż....o figure trzeba się troszczyć

Ja tez robiłam kiedys z cukini i z kabaczka tez jest bardzo dobry:-)

a te grzyby do bigosu to jakie? moga byc lesne zamrozone?

moga byc zamrozone,ale suszone wydaje mi sie ze lepiej

i oczywiscie wczesniej namoczone w wodzie,potem dodane do gotujacego sie bigosu.Czosnek jeszcze ja daje podsmazony na patelni troche.

ja wole suszone grzyby bo aromat trzymają ..ale jest jeszcze inna prawda-jak dodałam świerze zadmażone grzyby to były take....leeee ślske....takie -nie umiem obrać w słowa ale jakbym mała w buzi zdechłego ślimaka:D:D:D o co innego jak same grzyby jem--to sie nastawiam na take doznania hahah-uwielbiam grzyby każde poza tymi w occie--a najbardziej kanie/sowy zrobione w panierce z bułki tartej jajka-jak kotlety usmażone.....lecę do kuchni po niegazowaną bo sie zaślinie:D

ja takie swieze ale z wiekszym kapeluszem obtaczam w jajku, bułce tartej i smaze i potem zalewam zalewa octowa.Boze jak je wyciagne na zagryche to w sekundzie znikaja ze stołu.

SHUP---wyjaśnij, że moczy się długo te suszone---skoro na forum się ludzie pytają to mogą nie wiedzieć :P:P a mace przepisy na fajne potrawy z grzybów--- ja moge zapidać wam przepis na: boczniaki w śmietanie lght słodkiej z czerwonym pieprzem i bazylią, plus drobniej pokrojona w kostki czerwona słodka papryka doprawasz i w zasadzie tyle-sól do smaku, pół cytryny skroplone do śmietany bazylia podarta podane na ciepło-magia-mój facet nie za to m.in pokochał:D:D:D a wygląda to bajecznie a prooooste że hej!

zaraz to takie w bułce usmażone też o octu można dać?? panierka nie zlec?? bo teraz zgłupiałam:P

ja tak robie i niezlatuje mi ta panierka,mnie mój własnie za to pokochał .Nanosił mi zawsze pełno z lasu i opikałam je,albo marynowałam albo suszyłam.takie suszone to czasami tez miele i potem sproszkowane sypie do sosów czy innych zup i dań,

jeeej gdybym ja miała las gdzieś blisko tobym miała urządzone jak w wiejskiej kuchni-grzyby na sznurach---w tyłku mam jakieś tam suszark elektryczne-okradają mnie z jesiennego klimatu-- mialabym leśną jarzebinę, a tak pozostają mi zioła w donizkach, czosnek w warkoszy papryczki których nie używam ale widzą-nie moge jeść na ostro:D:D to super zrobie takie grzyby a co!!

kurde mnie teraz smak na szmory przyszedł.Czyli jajecznica z grzybami(gdyby ktos nie wiedział) chyba zapodam je jutro na kolacje.

sadystka a ja jutro na obiad robie kurczaka w sosie śmietanowym z kurkumą i warzywami z patelni i ryżem:D:D:D na łatwizne ide:D:D

wow!! ja mam piersi z kurczaka wkieszonkach z zóltym serem i opanierowane w płatkach kukurydzianych Spadam s tad dzis bo mi ślina z geby kapie na klawiature :-)

grzyby do bigosu: moim zdaniem nie trzeba moczyc, bo bigos gotuje sie tak dlugo, ze same dawno zmiekna. a moczac pozbawiamy je smaku, chyba ze dodamy ta wode do bigosu, ale i tak to o jedna czynnosc za duzo. ja bigos robie tak: podsmazam na boczku wedzonym cebule, dodaje surowa kapuste, pieczarki (bo z reguly nie mam lesnych grzybow, chyba ze pare suszonych), surowe mieso pokrojone w duza kostke, kwasna kapuste, sos pomidorowy, suszone sliwki. albo zamiast miesa kielbase, ale nie lubie jak za duzo roznych rzeczy mi sie w bigosie paleta. gotuje kilka godzin, potem na drugi dzien odgrzewam i znowu kilka godzin. oczywiscie na minimalnym ogniu, tak sobie tylko pyka. moim zdaniem uprzednie podsmazanie lub pieczenie miesa do bigosu nie ma sensu, bo on sie tyle gotuje, ze mieso calkowicie zmieknie i pusci do bigosu smak. chyba ze ktos juz ma uprzednio upieczone mieso i chce je wykorzystac. zreszta niech kazdy robi jak lubi, dla mnie najwazniejsza jest minimalizacja roboty i maksymalizacja smaku ;)

khy khy...grzyby suszone oddają smak kiedy są poddawan eobróbce termicznej!!!-jeżeli zalejesz je chłodną wodą zmiekną ale nie zabarwią znacząco wody i nie stracą smaku:D a będą miekkie-a ja bigosu wcale 2 dni nie gotuje hahah

nawet po 2 godzinach gotowania grzyby zmiekna, ale gotuj sobie jak chcesz ;) ja nie widze potrzeby moczenia grzybow, jesli sie je w mokrym srodowisku gotuje dluzszy czas. co innego do jakiegos szybkiego sosu, na przyklad. kiedys gotowalam kilka godzin, ale faktycznie, taki prowdziwie bigosowy robi sie dopiero po ponownym odgrzaniu.

Ja uwazam i robie tak ze grzyby najpierw mocze.Jednak co do smaku bigosu to zgadzam sie ze na drugi dzień po ponownym przegotowaniu jest lepszy:-)