Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amelka__

Nie ufajcie mezczyznom poznanym w necie

Polecane posty

Gość Anarchos
I tak powinno być, kiedy zatracają się granice, ciężko jest rozpoznać co jest prawdziwe a co nie. Wyjdźcie z domu, dajcie się nam wykazać;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna idzie to trzeba wskoczyć na rower a nie tyłek przed kompem płaszczyć całymi dniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelka__
to ,ze go poznalam w necie, nie znaczy,że nie znałam go realnie.. oczywiscie czesc czasu mimo wsyztsko spedzalismy na kontaktach przez neta.. ufałam mu i wierzyłam.. on coz typowy facet.. zazdrosny , zaczal mnie kontrolowac.. a w koncu zaczał szukac nowych wrażen w sieci... oczywiście moj przykład odnosi się jedynie do netu.. natomiast jak zycie pokazuje w realu także nie brakuje kłamców i zdrajców.. Jednakże net wyzwala w czlowieku jakies dziwne reakcje.. to,ze uzaleznia to juz wiemy.. natomiast jelsi ktos raz szukał kogoś w necie i znalazł nie ma gwarancji,ze po czasie nie zacznie suzkac dalej.. z przyzwyczajenia czy też z innych nieznanych mi powodów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anarchos
To jest jak z grami online, jak raz zaczniesz, na całe życie będziesz graczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Punky
A jeśli facet wszystkie swe dziewczyny poznawał tam, na necie. I jak włamalam się kiedys na jego konto to prawie do kazdej pisał to samo: jak Ci mija dzien moja Droga? Zirytowalo mnie to, że facet z ktorym bylam tak się zachowywał. Co prawda pisal to zanim mnie poznał i jak mu powiedzialam usunął konto, ale boję się ze z kims pisze na gg. Nie wiem czemu, ale dał mi wszystkie swe hasla i do NK i do Face a do gg nie. A teraz coś się miedzy nami psuje. Milosc z netu, traaallala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelka__
Wiadomo,że przy kazdej znajomości i realnej i netowej nalezy zachowac dalekoidaca ostroznosc.. pewnie tak samo bym zareagowała dgyby mnie tak potraktował ktoś poznany w realu.. ale wiem jedno niektórzy mezczyzni z netu sa zaborczy ale jednak niewierni i obludni.. a tego nie znosze.,.. hipokryzji i obłudy.. a budowanie zwiazku na klamstwie nie ma sensu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe bardzo
tylko ze ja nie szukalam i nie siedze przed kompem calymi dniami ,po prostu tak wyszlo,zwykly przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelka__
o matkoo ja tez nie szukalam... przypadek.. ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ups ups ups
spicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;afj;akjf;kajf
przecież nikt normalny nie szuka ludzi w necie, fajne osoby zyją w rzeczywistym świecie i tam poznają ludzi, internet to bagno - przyciąga wszystkich którzy albo mają jakieś problemy albo czegoś im brakuje albo liczą na szybki seks, sama tez wiele czasu straciłam w necie (cieprie na fobie a dzięki sieci mogłam miec kontakt z drugim czlowiekiem) - ale to zgubne. Bardzo łatwo jest udawac, sama kiedyś z ciekawosci, udawalam atrakcyjnego i interesującego faceta, zeby sprawdzic jak to dziala, dziewczyna bez problemow wyslala fotki, mialam ją w jednej garsci, byla na kazde zawolanie.....Bardzo latwo innymi manipulowac, oczywiscie w prawdziwym życiu też mozna oszukiwac ale nie w takiej skali. Lepiej więc isc na spacer, do kina, na kurs...itp i tam poznwac ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe bardzo
wlasnie i tego sie obawiam,zaczynam miec watpliwosci co do niego,przychodza mnie mysli ze tak naprawde to on mnie oszukuje..nie wiem juz nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ufajcie też mężczyznom poznanym przez telefon, korespondencyjnie, na poczcie, w parku, a szczególnie tym poznanym w sklepie mięsnym! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam i się śmieję z niektórych wypowiedzi .... a czym się różni osoba poznana na necie od tej na żywo?? a ta poznana na żywo nigdy nie siedziała na necie??? czy na czacie ??? :D osobiście nie szukam tak faceta.... ale znam kobiety które są w szczęśliwych związkach z facetami poznanymi przez neta...tylko zamiast długotrwałych rozmów przez gg ...przenosili ...znajomość na normalny grunt ....żeby szybko dowiedzieć się z jaką osobą mają do czynienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo doświadczona
ja również poznałam smak rozczarowania, to nie znaczy że jestesmy głupie i nierozwazne, poprostu czasami trudno wyczuc faceta,cóż...zycie....najnieprzyjemniejsze jest to kiedy facet konczy ot tak bez słowa (przepraszam ale nie chę kontynuowac znajomosci z toba i nic z tego nie będzie), niech to będzie jakokolwiek powód np.mam inna ale do cholery nie bez słowa, to przykre kiedy brakuje kropki nad "i" i zastanawiasz się o co chodzi,dlaczego itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaamka
noooo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli ktoś jest chamem czy gburem albo kłamcą w realu to tak samo będzie w necie kręcił więc wydaje mi się że to większej różnicy niema czy tu czy tam ale idea wirtualnej miłości jest dla mnie niepojęta jak można w kimś się zakochać przez kabelek :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze to nie
Jest prawdziwa miłosc, bo do tego potrzeba bliskosci ale cos potrafi sie zrodzic miedzy dwojgiem ludzi nawet wirtualnie. Dla niektorych jest to czysta zabawa skaczą z kwiatka na kwiatek rozkochując w sobie. Swiadomie? Moze. A ktos patrzy na to z boku i cierpi zadając pytanie ktora bedzie nastepna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaa833
normalnie k...a mnie zalewa jak czytam tematy typu facet z neta, dziewczyna z neta. noz k...a przeciez to sa tacy sami ludzie jakich spotykacie w sklepie itp. wasz jedyny problem tkwi w tym, ze ciagniecie te rozmowy tygodniami, miesiacami...latami. czy jak poznajecie kogos na imprezie to zanim sie spotkacie wysylacie 100maili? nie rozumiem tez dlaczego niby znajomosci przez neta sa gorsze? gdyby tak bylo to nie bylo by rozwodow, bo przeciez wszystkie pary poznajace sie przez znajomych czy na impresie sa lepsze! nie rozumiem nastolatkow szukajacych 2 polowki na necie, ale osoby powyz. 25r.z gdzie maja szukac? ktos pisze kursy itp. sorry ale to wyglada tak: przychodzi sie na kurs, na silownie, kazdy robi swoje i idzie do domu. szukac trzeba tam gdzie inni szukaja i uwazam ze portale randkowe, czaty sa najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duzo rozwodow jest wlasnie przez takiego faceta/kobiete z neta... Internet to zlo dla zwiazkow :D Taka prawda niestety w dzisiejszych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaa833
jak ktos jest szczesliwy w zwiazku to nie szuka niczego na boku. gdyby nie bylo netu to ludzie znalezli by inne sposoby. czy jak jestes zakochana to czy szukasz dodatkowo kogos? NIE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ale znam kobiety które są w szczęśliwych związkach z facetami poznanymi przez neta...tylko zamiast długotrwałych rozmów przez GG ...przenosili ...znajomość na normalny grunt ....żeby szybko dowiedzieć się z jaką osobą mają do czynienia Właśnie ja tak zrobiłam i jestem w szczęśliwym związku także, a ślub już wkrótce. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy tacy mądrzy
to może ktoś mi powie, gdzie 27latka, która już ma za sobą edukację, chwilowo jest bez pracy, a jak pracowała to i tak w bardziej damskim gronie, ma poznać faceta? do klubów chodzę rzadko, bo nie mam z kim po prostu wyjść, a sama przecież nie pójdę. znajomi się porozjeżdżali po kraju i świecie, a ci, co zostali mają swoje połówki i najchętniej czas spędzają we dwoje w domu. zresztą w klubach to i tak się szuka jedynie przygody na jedną noc, nie znam ani jednej pary, która poznałaby się w ten sposób na ulicy mnie przecież nikt nie zaczepi, to samo w sklepie, w bibliotece, w parku na spacerze itd. to jest Polska, nie Stany, czy choćby UK, tutaj ludzie udają, że się wzajemnie nie widzą. każdy każdego omija szerokim łukiem. jak byłam kilka lat temu w UK zdarzyło mi się kilka sytuacji, że podchodzili obcy ludzie - raz siedziałam na ławce w parku, chyba wyglądałam na smutną i podeszła jakaś kobieta, normalnie ubrana itd. i zapytała czy wszystko u mnie w porządku, innym razem podszedł jakiś młody chłopak, chciał co prawda papierosa :P ale jak już go dostał, to pogadał chwilę, powiedział, że wybiera się ze znajomymi do pubu na lunch :P i czy bym się nie dołączyła do nich. a w Polsce? w parku na ławce strach usiąść, bo zaraz cię jakiś menel zaczepi albo banda zbierających na wino punkowców. ale żeby zwykły, normalny człowiek? nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaa833
a w Polsce? w parku na ławce strach usiąść, bo zaraz cię jakiś menel zaczepi albo banda zbierających na wino punkowców. ale żeby zwykły, normalny człowiek? nigdy. - zgadzam sie z toba. dlatego polecam czaty regionalne i portale randkowe. po 1 podchodz do tego z luzem, po 2 badz cierpliwa:)) sama mam znajomych, ktorzy siedza na takich portalach przed 30 i nie sa to dewianici czy nieudacznicy! po studiach koncza sie wspolne imprezy, wypady. wiekszosc ma juz 2 polowki i spotyka sie z innymi parami. samotnych znajomych zazwyczaj maja gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy tacy mądrzy
kiedyś, jeszcze w szkole średniej, chodziłam na kurs angielskiego, mieliśmy tam raz w tygodniu zajęcia z native speakerem. miałam ich kilku przez kilka lat nauki, w większości kobiety, w różnym wieku, jedna Kanadyjka, dwie Angielki, jeden Amerykanin. i ilekroć poza zajęciami gdzieś ich spotykałam, zawsze z uśmiechem się witali, pytali co słychać, jak tam w szkole mi idzie, jakie mam plany na weekend itd. a moi polscy nauczyciele? sztywne "dzień dobry" nawet nie patrząc na mnie i idziemy dalej. niestety Polacy nie są otwarci i nigdy nie będą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy tacy mądrzy
kachaaa - na czatach mam staż ponad dwuletni, więc jestem starą wyjadaczką, na portalach też miałam konta, ale nie podoba mi się idea płacenia za poznawanie ludzi, więc szybko się stamtąd ewakuowałam zawsze. czaty... raz poznałam fajnego chłopaka, znajomość dość szybko się rozkręciła w realnym świecie, byliśmy parą przez rok, niestety po tym czasie okazało się, że zwyczajnie do siebie nie pasujemy na dłuższą metę. a poza tym? kilkanaście randek z różnymi facetami i wszystkie znajomości zakończone po jednym, dwóch spotkaniach, bo panom chodziło jedynie o seks. wczoraj weszłam na czat wp, posiedziałam chyba z półtorej godzinki na 3 różnych nickach i co? wszyscy tylko seks, seks, seks :( szczerze mówiąc jestem już zniechęcona do czatów i mężczyzn ogólnie, więc chyba pozbyłam się siłą rzeczy kłopotu braku partnera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgyy5efs
ariqua Kobiety sie bardziej angazuja i traktuja znajomosc na serio. Tak jest zazwyczaj. A faceci, no coz... lubia sie bawic czyims kosztem, a potem udaja biedne ofiary... No podawac dane tych pajacow Ja znam jednego z wojewodztwa dolnoslaskiego ----------------------- może ma 21 lat>?>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaa833
to fakt, teraz czaty regionalne to wielkie k..stwo, ale jak widzisz idzie kogos fajnego poznac, a to ze nie pasowaliscie do siebie...tak w zyciu bardzo czesto bywa. to nie jest powiedziane, ale jak za cos placisz to masz wiecej pewnosci ze ta druga osoba "po cos" tam siedzi. jestem starsza od ciebie o rok, czasami zdarza mi sie wejsc na czat. no i raz trafiaja sie "sex" faceci a raz calkiem fajni, z ktorymi przechodze na gg. portale randkowe? zdarzaly sie listy od znudzonych mezow, ale jakos to na mnie wrazenia nie robi. ignoruje i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy tacy mądrzy
ja bardzo często przechodziłam na gg, nawet założyłam sobie specjalnie w tym celu drugie konto ;) i to właśnie byli ci panowie, którzy wydawali się fajni, a po spotkaniach i tak wychodziło, co wychodziło :( nie wiem, może ze mną jest coś nie tak, coś czego ja nie widzę. może ja ich prowokuję do takiego zachowania zwierzęcego? jestem zadbana, ubieram się kobieco, żadne tam dżinsy i koszulka plus trampki ;) lubię sukienki, spódniczki, wysokie obcasy i tak też ubieram się na randki. czemu miałabym ukrywać swoje atuty? normalny facet powinien się normalnie zachowywać, a nie jakby w życiu kobiety nie widział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariqua
Ma 34 lata, ale moze podawac zblizony wiek ;) Mnie tez na poczatku oszukal z wiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×